Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XVI GC 2735/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie z 2016-04-04

Sygn. akt XVI GC 2735/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 04 kwietnia 2016 r.

Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w W. Sąd Gospodarczy XVI Wydział Gospodarczy

w składzie: Przewodniczący SSR Natalia Zientara

Protokolant: Paulina Wrotniak

po rozpoznaniu w dniu 24 marca 2016 r. w W.

sprawy wniesionej 05 sierpnia 2014 roku

z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

o zapłatę kwoty 5 480,95 euro i 92,81 zł

I.  zasądza od pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. kwotę:

a). 4 456,06 euro (cztery tysiące czterysta pięćdziesiąt sześć euro sześć eurocentów) wraz z odsetkami od kwoty 4 456,06 euro, przy czym od dnia 09 września 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 r. należne są odsetki ustawowe, a od dnia 01 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty należne są odsetki ustawowe za opóźnienie,

b). 92,81 zł (dziewięćdziesiąt dwa złote osiemdziesiąt jeden groszy) wraz z odsetkami od kwoty 92,81 zł, przy czym od dnia 09 września 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 r. należne są odsetki ustawowe, a od dnia 01 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty należne są odsetki ustawowe za opóźnienie,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. kwotę 3 204,84 zł (trzy tysiące dwieście cztery złote osiemdziesiąt cztery grosze) tytułem kosztów procesu,

IV.  nakazuje zwrócić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla m.st W. w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. kwotę 572,87 zł (pięćset siedemdziesiąt dwa złote osiemdziesiąt siedem groszy) tytułem niewykorzystanej zaliczki, wpłaconej przez tego powoda, zaksięgowanej w dniu 01 września 2015 r. pod poz. (...).

Sygn. akt XVI GC 2735/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 5 sierpnia 2014 r. (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. kwot:

-5 480,95 euro wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 listopada 2013 r. do dnia zapłaty

-92,81 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 listopada 2013 r. do dnia zapłaty

oraz o kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu powód wskazał, że zlecił pozwanemu przewóz przesyłki na trasie W.S. (D.). Przesyłka ta zaginęła jednak w trakcie przewozu. Po rozpoznaniu reklamacji powoda pozwany nie uznał swojej odpowiedzialności za zaginięcie przesyłki. Powód wskazał, że dochodzona pozwem kwota w wysokości 5 480,95 euro stanowi odszkodowanie za utratę przesyłki zaś kwota 92,81 zł dochodzona jest jako zwrot uiszczonego przewoźnego (pozew k. 2-5).

W dniu 28 sierpnia 2014 r. Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w W., XVI Wydział Gospodarczy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym w sprawie sygn. akt XVI GNc 5051/14, w którym uwzględnił żądanie pozwu w całości (nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym k.53).

Sprzeciwem od nakazu zapłaty pozwany zaskarżył powyższy nakaz zapłaty w całości wnosząc o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że dla oceny stosunku prawnego wynikającego z zawartej umowy przewozowej zastosowanie będzie miała konwencja CMR. Pozwany podniósł że na podstawie z art. 23 ust. 3 Konwencji CMR jego odpowiedzialność z tytułu szkody związanej z roszczeniem powoda ograniczona jest do kwoty 811,34 zł. Ponadto pozwany podniósł, że powód nie wykazał powstania szkody co do zasady jak i co do wysokości. Pozwany wskazał również, iż przedmiotem przewozu było urządzenie używane i uszkodzone, zaś powód domaga się zwrotu równowartości nowego i sprawnego urządzenia oraz zakwestionował uprawnienie powoda do doliczenia do wartości szkody wysokości podatku VAT(sprzeciw od nakazu zapłaty k. k. 69-72).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) sp. z o.o. w W. zawarła ze Spółdzielnią (...) kontrakt nr 39/2011 na podstawie, którego zobowiązała się m.in. do zaprojektowania, wykonania i dostarczenia tej Spółdzielni nowej linii procesowej do proszkowania serwatki. Częścią składową linii procesowej była m.in. pompa olejowa (...). (dowód: kontrakt k. 18-24 , wyciąg z załącznika nr 1 do kontraktu k. 99-100, zeznania świadka M. W. na płycie CD k. 139, faktura VAT k. 98).

Pompa olejowa w okresie objętym gwarancją uległa awarii i podlegała naprawie w serwisie zlokalizowanym w D. (dowód: zeznania świadka M. W. na płycie CD k. 139).

W celu dostarczenia wskazanej pompy olejowej do serwisu w D. (...) sp. z o.o. zleciła (...) sp. z o.o. wykonanie transportu tego urządzenia. Przesyłka została nadana w dniu 5 sierpnia 2013 r. Wagę przesyłki została określona na 20 kg. Jako nazwę i adres odbiorcy wskazano (...)/s G. 305; 2860 S.; (...) (dowód: list przewozowy nr (...) k. 12). Wynagrodzenie z tytułu usługi przewozowej wynosiło 92,81 zł i zostało przez (...) sp. z o.o. uiszczone na rzecz (...) sp. z o.o. w dniu 6 września 2013 r. (dowód: faktura VAT nr (...) k. 26 -34, polecenie przelewu k. 35).

Przesyłka nie dotarła do miejsca odbioru (okoliczności bezsporne). Zagubienie przesyłki w (...) sp. z o.o. zostało odnotowane w dniu 5 września 2013 r. (dowód: wydruk śledzenia przesyłki k. 117).

Po uzyskaniu od adresata przesyłki informacji, że przesyłka do niego nie dotarła (...) sp. z o.o. o powyższym poinformowało (...) sp. z o.o. (dowód: zeznania świadka H. G. na płycie CD k. 139). W odpowiedzi na powyższe zgłoszenie (...) sp. z o.o. pismem z dnia 18 września 2013 r. poinformowało (...) sp. z o.o. iż nie jest w stanie ustalić statusu przesyłki o nr (...), jednocześnie (...) sp. z o.o. wskazało, że nie znalazło podstaw do uznania swojej odpowiedzialności za wynikłe zdarzenie (dowód: pismo z dnia 18 września 2013 r. k. 13). Pismem z dnia 18 listopada 2013 r. (...) sp. z o.o. zwrócił się do (...) sp. z o.o. o ponowne rozpatrzenie reklamacji dotyczącej przesyłki nr (...). W uzasadnienie wskazał, że przesyłka została zagubiona i niedostarczona adresatowi. Pismo to (...) sp. z o.o. odebrało w dniu 20 listopada 2013 r. (dowód: pismo z dnia 18 listopada 2013 r. k. 14-15; potwierdzenie odbioru k.16).

(...) sp. z o.o. dla realizacji kontraktu zawartego ze Spółdzielnią (...) w miejsce zagubionej uszkodzonej pompo olejowej dostarczyło nową pompę olejową (dowód: zeznania świadka M. W. na płycie CD k. 139).

(...) sp. z o.o. w transakcjach handlowych ze Spółdzielnią (...) dokonało w dniu 11 września 2013 r. sprzedaży na jej rzecz pompy olejowej (...) za cenę 4 456,06 euro netto tj. 5 480,95 euro brutto (dowód: oferta nr (...)-1 k. 17). W transakcjach zaś z innymi podmiotami (...) sp. z o.o. cenę pompy olejowej (...) S (...) sp. z o.o. określiła na 4 483,18 Euro netto (dowód: faktura VAT k. 98).

Wartość zagubionej pompy olejowej (...), rok produkcji 2012 z uwzględnieniem 3 miesięcznego okresu eksploatacji wynosiła 4 233,26 euro netto tj. 5206,91 euro brutto (dowód: pisemna opinia biegłego k.151—154, pisemna uzupełniająca opinia biegłego k. 179-181).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej wskazanych dokumentów złożonych do akt sprawy, twierdzeń stron co do okoliczności niespornych jak również zeznań świadków: H. G. i M. W. oraz na podstawie opinii biegłego.

Przedłożone dokumenty prywatne przedstawiały spójny i logiczny obraz stanu faktycznego, a żadna ze stron nie podnosiła, iż zostały podrobione lub przerobione, wobec czego Sąd uznał je za wiarygodne.

Wobec rozbieżności stanowiska stron w zakresie ustalenia wartości pompy olejowej wchodzącej w skład tzw. mechanizmu rozpyłowego Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości. Opinia biegłego sądowego podlega, jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz mają do niej zastosowanie szczególne kryteria jego oceny, a to: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność logiki i wiedzy powszechnej. Opinie biegłego sądowego podstawowa i uzupełniająca ocenione łącznie są, rzetelne, kompletne, logiczne, zrozumiałe i miarodajne. W związku z tym Sąd uznał jej wnioski za prawidłowe i poczynił na jej podstawie ustalenia faktyczne.

Ponadto Sąd dopuścił dowód z zeznań świadków H. G. oraz M. W.. Świadek H. G. zeznała, iż informację o niedostarczeniu przesyłki do miejsca odbioru (...) sp. z o.o. uzyskała od adresata przesyłki. Zeznania świadka Sąd uznał za wiarygodne. Jak wskazał świadek mimo iż okoliczności zagubienia przesyłki dotyczyły sytuacji sprzed dwóch lat (na dzień składania zeznań), zaś (...) sp. z o.o. nadawała wiele przesyłek tygodniowo, to fakty związane z zagubieniem przesyłki pamięta z uwagi na to, iż przesyłka zawierająca pompę olejową była jedyna zagubioną przesyłką. Świadek M. W. określił okoliczności z powodu których pompa olejowa podlegała wysłaniu do serwisu w Dani. Wskazał, iż pompa ta jest nieodzownym elementem instalacji rozpyłowej, oraz iż instalacja nie posiada innej pompy oleju. Zeznał, że po awarii pompy oleju (...) sp. z o.o. dostarczyło do Spółdzielni (...) nową pompę oleju. Zeznania świadka Sąd uznał za wiarygodne, jako spójne i logiczne.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

W niniejszej sprawie niesporny był fakt powierzenia przez powoda pozwanemu przewozu w transporcie międzynarodowym. (...) sp. z o.o. nie kwestionowała również faktu utraty przesyłki. Wyrażała jednak odmienną niż powódka ocenę prawną tych okoliczności. Podnosiła, że powód nie wykazał szkody co do zasady i co do wysokości.

Do przewozu w transporcie międzynarodowym zastosowanie znajdują przepisy Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR) z dnia 19 maja 1956 r. (Dz. U. Nr 49 z 1962 roku, poz. 238 – dalej jako „Konwencja CMR”). Zgodnie ze zleceniem transportowym pozwana miała dostarczyć przesyłkę do odbiorcy we D.. Konwencję CMR, zgodnie z jej art. 1 ust. 1, stosuje się do wszelkich umów o zarobkowy przewóz drogowy towarów pojazdami, niezależnie od miejsca zamieszkania i przynależności państwowej stron, jeżeli miejsce przyjęcia przesyłki do przewozu i miejsca przewidziane dla jej dostawy, stosownie do ich oznaczenia w umowie, znajdują się w dwóch różnych krajach, z których przynajmniej jeden jest krajem umawiającym się.

Powódka dochodzi naprawienia szkody powstałej wskutek zaginięcia towaru podczas przewozu. Zgodnie z art. 17 ust. 1 Konwencji CMR przewoźnik odpowiada za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru lub za jego uszkodzenie, które nastąpiło w czasie między przyjęciem towaru a jego wydaniem, jak również za opóźnienie dostawy. Zgodnie z art. 17 ust. 2 przewoźnik jest zwolniony od tej odpowiedzialności jeżeli zaginięcie, uszkodzenie lub opóźnienie spowodowane zostało winą osoby uprawnionej, jej zleceniem niewynikającym z winy przewoźnika, wadą własną towaru lub okolicznościami, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec. Jeśli zatem przewoźnik chce się uwolnić od odpowiedzialności, to musi wykazać przesłanki egzoneracyjne. Ciężar dowodu spoczywa właśnie na nim.

Konwencja CMR zawiera jednak daleko idące ograniczenia co do zakresu odpowiedzialności przewoźnika, zwłaszcza w art. 23 i 27. Niemniej w myśl art. 29 ust. 1 tej Konwencji przewoźnik nie ma prawa korzystać z postanowień, które wyłączają lub ograniczają jego odpowiedzialność albo które przenoszą na drugą stronę ciężar dowodu, jeżeli szkoda powstała wskutek złego zamiaru przewoźnika lub jego niedbalstwa, które według prawa obowiązującego w miejscu prowadzenia sprawy sądowej uważane jest za równoznaczne ze złym zamiarem. Odesłanie do norm prawa krajowego zawarte we wskazanym przepisie należy rozumieć w ten sposób, że pojęcie „złego zamiaru” jest równoznaczne z winą w postaci rażącego niedbalstwa, o której mowa w art. 86 ustawy - Prawo przewozowe (tekst jedn. Dz.U. z 2012 r. poz. 1173, ze zm.). Rażące niedbalstwo ma miejsce wówczas, gdy stopień naganności postępowania przewoźnika odbiega od przyjętego modelu zachowania (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w B. z dnia 15 marca 2006 roku, I ACa 48/06). Nie można zapominać, że przewoźnik jest profesjonalistą i oczekuje się od niego podwyższonego poziomu staranności, zgodnie z art. 355 § 2 k.c.

Obowiązek wykazania rażącego niedbalstwa spoczywa zgodnie z art. 6 k.c. na tym, kto z tej okoliczności wywodzi skutki prawne, zatem w sprawie niniejszej na powodzie. Ponadto jednak ocenie polega całokształt materiału dowodowego, bez względu na to, która strona go przedłożyła, a także wszelkie twierdzenia stron, na zasadzie swobodnej oceny dowodów, zasad logiki i doświadczenia życiowego.

Dla usprawiedliwienia zagubienia przesyłki pozwany powoływał się na okoliczność, że jest dużą firmą i nadaje dużo przesyłek, więc śledzi je przede wszystkim elektronicznie, a ponadto sprawa miała miejsce dawno.

W odniesieniu do argumentu iż sprawa, wydarzyła się dawno wskazać należy, że powód dość szybko zaczął się upominać o swoją przesyłkę. Gdyby zresztą pozwany od razu (już przy przyjęciu przesyłki) podjął prawidłowe kroki tj. prawidłowo zabezpieczył i monitorował przesyłkę, zaś w przypadku zaginięcia przesyłki od razu odnotował we własnym systemie ten fakt oraz próbował wyjaśnić sytuację, chociażby z kierowcą, posiadałby zabezpieczony materiał dowodowy, dotyczący losów tej przesyłki. W przedmiotowej zaś sprawie fakt zaginięcia przesyłki w systemie informatycznym pozwanej spółki został odnotowany w dniu 5 września 2013 r., jednakże na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie udało się ustalić, czy jest to dzień w którym przesyłka zaginęła, czy też dzień w którym pracownicy pozwanej spółki zorientowali się, że przesyłki brakuje. W każdym razie zaniedbania pozwanego nie mogą mu teraz służyć za wyjaśnienie, że nie wie co się z przesyłką stało, ponieważ od zagubienia przesyłki upłynął znaczny okres czasu. Jest niezrozumiałe i świadczy o rażących zaniedbaniach w organizacji i nadzorze przewozu, gdy przewoźnik nie potrafi nawet opisać sytuacji, w jakiej zaginęła przesyłka, ani wykazać, że podjął jakiekolwiek kroki, by ją odszukać, albo chociaż wyjaśnić sprawę. Podstawowe działanie powinno polegać chociażby na odebraniu wyjaśnień od kierowcy dokonującego przewozu. Nie wymaga wyjaśnienia, że przewoźnik powinien wiedzieć, kto dokonywał przewozu.

Co do ilości przewożonych przez pozwanego przesyłek ta okoliczność również nie stanowi żadnego wyjaśnienia ani usprawiedliwienia dla zagubienia przesyłki nadanej przez powoda, a wręcz przeciwnie. Pozwany wie, jak dużych rozmiarów przedsiębiorstwo prowadzi. Jest profesjonalistą, de facto o światowym zasięgu. Musi liczyć się z tym, że w takiej ilości przesyłki mogą ginąć a co za tym idzie, podejmować odpowiednie kroki by temu przeciwdziałać, a nie używać wielkości swego przedsiębiorstwa jako wyjaśnienia niedbalstwa. Należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się, jak już nadmieniono, przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności (art. 355 § 2 k.c.). Jednym z elementów definiujących należytą staranność jest pojęcie „stosunków danego rodzaju". Wyszczególniając stosunek danego rodzaju mamy na względzie typ zobowiązania (jego treść określoną przez ustawę i czynność prawną), jego przedmiot (rodzaj i rozmiar świadczenia) i cel. Przykładowo im większa wartość przedmiotu świadczenia, tym większej staranności można oczekiwać od dłużnika (A. Rzetecka–Gil, Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania – część ogólna, Komentarz aktualizowany do art. 355 k.c. LEX). W niniejszej sprawie zachowanie przewoźnika miało cechy rażącego niedbalstwa. Pozwany przyznał wprost, że przeważnie przesyłki monitoruje tylko elektronicznie. Świadek H. G. wskazała, że uzyskano informację (chyba) że odkleił się list przewozowy. Jeśli to prawda (jakkolwiek pozwany tego pozwany nie potwierdził i w istocie nie wiadomo, co się stało z nadaną przesyłką), to nie jest zwykłą rzeczą, aby przewoźnik nie potrafił ustalić losu przesyłki tylko z tego powodu. List przewozowy może się odkleić, ale to nie powód, by profesjonalny kierowca nie umiał postąpić z taką przesyłką, chociażby zwracając ją do bazy przewoźnika. Przewoźnik powinien mieć kontrolę nad przesyłkami, a także na tym, komu je wydaje, kto i gdzie je przewozi. Pozwany nie wskazał ani tego, u kogo przesyłka zaginęła, kto był ostatnim ustalonym kierowcą itd. Z okoliczności sprawy wynika, że pozwany nie monitorował tej przesyłki należycie i nie wie, co się z nią stało. Tłumaczenie przedsiębiorcy trudniącego się zawodowo przewozem, że po prostu nie wie, co się z przesyłką stało jest nie do przyjęcia. Przesyłka mogła ulec zniszczeniu w wypadku, zostać skradziona, błędnie wydana itp. Jednak profesjonalny przewoźnik powinien być w stanie odtworzyć losy przesyłki aż do momentu zaginięcia i to dokładnie (kto, kiedy i jakim pojazdem, w jaki sposób zabezpieczoną ją przewoził itp.). Brak tych danych wskazuje wprost na zlekceważenie elementarnych zasad staranności postępowania z powierzoną pozwanemu przesyłką, w tym brak nadzoru nad nią. Jeśli przewóz wykonywał podwykonawca, brak wskazanych informacji uniemożliwia ponadto ocenę czy był to podmiot wybrany z należytą starannością. Taka postawa w oczywisty sposób nie może spotkać się z ochroną prawną.

Jak wskazano, stwierdzenie rażącego niedbalstwa przewoźnika wyłącza możliwość powoływania się przez niego na przesłanki zwalniające go z odpowiedzialności określone w art. 17 Konwencji CMR. Oznacza to, że w sytuacji gdy szkoda wynikła z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa, następuje powrót do zasad ogólnych kodeksu cywilnego o odpowiedzialności odszkodowawczej. Zakres odpowiedzialności pozwanego reguluje więc art. 361 § 1 i 2 k.c., ustanawiający zasadę pełnej kompensacji szkody.

Z zasady pełnej kompensacji szkody wywieść należało bezcelowość odwoływanie się do samej wartości przesyłki, jeśli zdarzenie w postaci zaginięcia pompy olejowej wywołało dalej idące skutki. Zagubienie towaru na gwarancji spowodowało, że powód w celu realizacji kontraktu zawartego ze Spółdzielnią (...) musiał wydać Spółdzielni towar nowy – w tej sytuacji fakt, że przedmiot przewozu był uszkodzony i używany nie miał znaczenia. W majątku bowiem powoda powstała szkoda w postaci straty polegająca na pomniejszeniu majątku o wartość nowej pompy olejowej, którą powód miał obowiązek zakupić i wydać kontrahentowi. Ponadto odszkodowanie w oczywisty sposób musi objąć też fracht za usługę, która ostatecznie nie została wykonana.

W związku z zarzutem pozwanej, że powódka nie udowodniła, że przedmiotem przewozu była pompa olejowa (...) trzeba zauważyć, że list przewozowy pozwolił ustalić, że przedmiotem zlecenia przewozu była pompa olejowa, zaś świadek M. W. w sposób niebudzący wątpliwości zeznał, że zaginiona rzecz była pompą określonego rodzaju tj. (...) wskazując, iż tylko takie pompy były używane przez powoda w mechanizmie rozpyłowym, zaś mechanizm ten posiada tylko jedną pompę olejową. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka. Wobec powyższego wartość nowej pompy olejowej Sąd ustalił na podstawie ceny sprzedaży wskazanej w fakturze VAT nr (...) z dnia 11 września 2013 r. określonej na 4 456,06 euro netto. Faktura ta wystawiona była po nadaniu u pozwanej spółki zagubionej przesyłki i dotyczyła takiego samego towaru dla tego samego kontrahenta, wobec którego powód był zobligowany dostarczyć zagubioną pompę paliwową, a zatem doświadczenie życiowe wskazuje, że jest to także wartość zaginionej rzeczy. Ponadto wskazać należy, że powód miał prawo żądać wysokości odszkodowania na podstawie wartości rynkowej zagubionej przesyłki, zaś przedstawiona faktura VAT dokumentuje umowę z nabywcą, a więc operuje wartością rynkową identycznej rzeczy w zbliżonym czasie.

Nie ulega wątpliwości, że odszkodowanie w przypadku zniszczonych lub zagubionych rzeczy zawsze ma szacunkowy charakter, zawsze można przypuszczać, że towar można było sprzedać trochę taniej lub drożej. Nie może to być jednak przeszkodą do ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej sprawcy szkody.

Na marginesie wskazać należy, iż co prawda w toku postępowania został dopuszczony dowód z opinii biegłego, zaś Sąd ocenił opinię biegłego jako całościową i rzetelną, jednakże biegły ustalił wartość pompy olejowej z uwzględnieniem jej 3 miesięcznego okresu eksploatacji. Sąd natomiast (o czym była mowa wyżej), po wszechstronnym rozważeniu okoliczności sprawy, uznał za zasadne przyjęcie wysokości odszkodowania w oparciu o wartość nowej pompy olejowej. W niczym nie uchybia to poprawności opinii.

W przedmiotowej sprawie w związku z niewykonaniem umowy zostały spełnione wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, do których należą: zdarzenie z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie (zagubienie przesyłki przez przewoźnika), szkoda (strata polegająca na pomniejszeniu majątku powoda o wartość nowej pompy olejowej netto oraz wartość usługi frachtu) i związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą (zagubienie przesyłki opłaconej spowodowało, że z majątku poszkodowanego ubyła zagubiona rzecz i fracht, co do którego w istocie brak podstaw, by przewoźnik go uzyskał, skoro nie przewiózł rzeczy, ponadto, w danym wypadku powstał obowiązek świadczenia obciążający majątek powoda, ponieważ poszkodowany musiał zwrócić rzecz nową, skoro przewoził rzecz na gwarancji). W tych okolicznościach pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, iż poszkodowany musiał wydatkować ze swego majątku kwotę równą wartości nowej rzeczy, a nie zgubionej. Nie ma już bowiem możliwości naprawy pompy. Jest też oczywiste, że przewożenie rzeczy na gwarancji nie jest niczym nadzwyczajnym, nie zrywa adekwatności związku przyczynowego i gdy już dojdzie do tego, że odszkodowanie należne od przewoźnika rozpatruje się na gruncie art. 361 k.c., to zasadnym jest uwzględnienie tej okoliczności przy ustaleniu wysokości szkody.

Dodać również należy, że w zasadzie odpowiedzialność przewoźnika jest to odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 7.11.1995 r. I ACR 606/95, OSA 1997/7-8/45). Jednak przejście na zasady ogólne wymaga wykazania złego zamiaru lub rażącego niedbalstwa. Skoro zaś tę przesłankę ustalono, o czym była mowa, to jest to odpowiedzialność na zasadzie winy. Nie zachowawszy należytej staranności przy wykonaniu usługi, pozwany odpowiada na zasadzie winy (w postaci rażącego niedbalstwa) i tę wykazano. Był to punkt wyjścia w ogóle do ustalenia iż ma zastosowanie art. 29 ust. 1 CMR i w konsekwencji wyliczenia odszkodowania na podstawie art. 361 k.c., a nie w wysokości wynikającej z ograniczeń przewidzianych w CMR.

Sąd podzielił jednak stanowisko pozwanego w zakresie zarzutu braku zasadności żądania przez powoda odszkodowania obejmującego podatek Vat. Odszkodowanie za szkodę poniesioną przez podatnika podatku VAT na skutek zniszczenia czy zgubienia rzeczy, ustalone według ceny rzeczy, nie obejmuje podatku VAT mieszczącego się w tej cenie, w zakresie, w jakim poszkodowany może obniżyć należny od niego podatek o kwotę podatku naliczonego przy nabyciu rzeczy (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 kwietnia 1997 r. III CZP 14/97, OSNC 1997/8/103). Pogląd ten jest słuszny zważywszy, że szkoda jest uszczerbkiem majątkowym poniesionym wbrew woli poszkodowanego. Jeśli więc podatnik ze wskazanego uprawnienia (do obniżenia podatku) nie korzysta, to sam powoduje uszczerbek majątkowy w zakresie podatku, a jeśli korzysta – to nie ma szkody. Drugorzędne znaczenie ma, w jaki sposób wartość do majątku poszkodowanego wraca. Fakt, że następuje to przez odliczenie podatku, a nie zapłatę przez sprawcę, nie zmienia okoliczności, że ubytek majątkowy zostaje zniwelowany, a więc szkody nie ma.

Podsumowując, zasadne odszkodowanie na rzecz powoda obejmuje wartość netto nowej pompy olejowej w wysokości 4 456,06 euro oraz uiszczone przez powoda wynagrodzenie za niewykonaną usługę przewozową w wysokości 92,81 zł. W pozostałym zakresie powództwo w zakresie roszczenia głównego podlegało oddaleniu.

Analizując z kolei żądanie pozwu w zakresie odsetek należy zaznaczyć, iż kwestię tę reguluje art. 481 § 1 k.c. Zgodnie z tymi przepisem, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek w wysokości ustawowej (od 1 stycznia 2016 r. – ustawowej za opóźnienie) za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetek można domagać się za opóźnienie w zapłacie, a więc dopiero od następnego dnia po terminie wymagalności roszczenia. Zgodnie zaś z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Wobec, tego iż powód nie wykazał aby przed wytoczeniem powództwa wezwał pozwanego do zapłaty odszkodowania, rolę wezwania do spełnienia świadczenia o którym mowa w art. 455 k.c. należało przypisać doręczonemu pozwanej spółce odpisowi pozwu w którym zostało dokładnie określone żądanie. Doręczenie to zaś nastąpiło w dniu 8 września 2014 r. Odsetki zatem należało zasądzić od dnia następnego po wezwaniu pozwanego do zapłaty, czyli od dnia następnego po doręczeniu odpisu pozwu, tj. od dnia 9 września 2014 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie żądanie odsetkowe podlegało oddaleniu.

Orzekając o kosztach procesu Sąd kierował się wyrażoną w art. 100 k.p.c. zasadą ich stosunkowego rozdzielenia. Powód przegrał sprawę w 18,62 %, a pozwany 81,38 % i w takich proporcjach strony ponoszą koszty. Łączne koszty procesu wynoszą 6 908,13 zł. Koszty poniesione przez powoda obejmowały: opłatę od pozwu 1 147,00 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa 17,00 zł, wynagrodzenie adwokata w wysokości 2 400,00 zł i wynagrodzenie biegłego sądowego w kwotach 703,34 zł i 223,79 zł, łącznie 4 491,13 zł. Koszty poniesione przez stronę pozwaną obejmowały natomiast: opłatę skarbową od pełnomocnictwa 17,00 zł i wynagrodzenie radcy prawnego w wysokości 2 400,00 zł, łącznie 2 417,00 zł. Powód powinien ponieść koszty w wysokości 1 286,29 zł, a pozwany 5 621,84 zł. Dla wyrównania poziomu poniesionych kosztów wg proporcji, w jakiej strony wygrały i przegrały proces, pozwany jest zobowiązany uiścić na rzecz powoda kwotę 3 204,84 zł (tj. 5 621,84 zł czyli tyle ile powinien ponieść pomniejszone o 2 417,00 zł, które faktycznie poniósł).

Zwrot niewykorzystanej części zaliczki w wysokości 572,87 zł na rzecz powoda nastąpił na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz. U. z 2014 r., poz. 1025).

Dlatego orzeczono jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Bieńkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie
Data wytworzenia informacji: