Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IX GC 1626/11 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie z 2014-06-03

Sygn. akt: IX GC 1626/11

UZASADNIENIE

Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 16622,34 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 marca 2011 r. do dnia zapłaty. Roszczenie oparł na normie art. 822 § 1 k.c. wskazując, że dochodzona pozwem kwota stanowi kwotę jaką zapłacił warsztatowi za naprawę pojazdu F. (...) o nr rej. (...), uszkodzonego wskutek zdarzenia z winy kierującego objętego ochroną ubezpieczeniową odpowiedzialności cywilnej u pozwanego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Zakwestionował żądanie zarówno co do zasady jak i wysokości.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 grudnia 2010 r. na łuku drogi wylotowej z K. w kierunku W. doszło do kolizji pojazdów – V. (...) o nr rej (...), objętego ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego i kierowanego przez K. S. oraz pojazdu F. (...) o nr rej. (...), należącego do powoda, kierowanego przez K. G.. Oba pojazdy poruszały się w tym samym kierunku. Pierwszy jechał pojazd V., a za nim pojazd F.. Na łuku drogi pojazd V. wpadł w poślizg, obrócił się o 1800 i zaczął się poruszać w kierunku pojazdu F.. W tym czasie kierujący pojazdem F. zaczął manewr hamowania i zatrzymał pojazd. Kierujący pojazdem V. nie zatrzymał kierowanego przez siebie pojazdu i doszło do uderzenia w pojazd F.. Oba pojazdy zderzyły się przednimi częściami nadwozia. W czasie zdarzenia padał śnieg, jezdnia była zamarznięta (oświadczenie – k. 12, 16, zgłoszenie szkody- k. 13-15, zeznania świadka W. P. – k. 72-73, zeznania świadka K. G. – k. 101-102, zeznania świadka – K. S. – k. 186-187, opinia biegłego S. Ż. – k. 199-207, 238 – 239).

Powód zlecił naprawę pojazdu F. warsztatowi (...) K. w W.. Warsztat naprawił pojazd i wystawił w dniu 8 lutego 2011 r. fakturę VAT za naprawę na kwotę 16622,34 zł netto (kosztorys – k.38-39 akt szkodowych, faktura – k.46 akt szkodowych).

Pismem z dnia 7 marca 2011 r. pozwany odmówił wypłaty odszkodowania. Wskazał, że to kierujący pojazdem F. wobec nie utrzymania odstępu, najechał na przód pojazdu V., który wpadł w poślizg i został obrócony o 1800. Powód złożył odwołanie, w którym wskazał, że pojazd F. zatrzymał się, a to pojazd V. uderzył w niego. Pismem z 27 kwietnia 2011 r. powód podtrzymał swoje poprzednie stanowisko, jednocześnie wskazując, że oględziny ponaprawcze pojazdu F. zostaną wykonane 29 kwietnia 2011 r. Rzeczoznawca uznał, że naprawa została dokonana zgodnie z kosztorysem (decyzja odmowna – k.17, odwołanie –k. 19-21, pismo – k.34-35, notatka – k.138).

Powołany wyżej stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o wskazane dokumenty, które nie budziły wątpliwości co do autentyczności.

Sąd dał wiarę zeznaniom powołanych świadków, albowiem były one zbieżne ze sobą, logiczne i racjonalne. Zwrócić należy uwagę w tym miejscu na to, iż w sprawie zeznawali uczestnicy kolizji – pasażerowie i kierowcy obu pojazdów, które się zderzyły i ich relacje co do przebiegu kolizji pokrywają się. Różnice dotyczyły tylko tego, który pojazd uderzył w drugi. Dlatego Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego. Biegły ustalił, że to pojazd V. uderzył w pojazd F.. Wskazał, że przyczyną powstania kolizji była nieoczekiwana zmiana toru ruchu pojazdu V., która doprowadziła do zderzenia z pojazdem F.. Opinię tą sąd w pełni podziela, jest sporządzona profesjonalnie, w sposób racjonalny i przekonywujący uzasadniona. Biegły zwrócił uwagę na czynnik zaskoczenia oraz na to, że pomimo tego czynnika kierowca samochodu F. wykonał obronny manewr hamowania, w przeciwieństwie do kierowcy V.. Biegły odniósł się do zarzutów strony pozwanej odnośnie opinii pisemnej, broniąc wskazane tezy w opinii ustnej.

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie było zasadne w całości.

Powód w przedmiotowej sprawie dochodzi od pozwanego kwoty odszkodowania. Podstawą prawną są tu przepisy art. 822 § 1 k.c. oraz art. 13 ust. 2 i art. 34 ust. 1 Ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2009 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Zgodnie z treścią art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialności za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Sporna w sprawie była zasada, jak i wysokość roszczenia.

Do zasady odpowiedzialności należało zastosować przepis art. art. 436 § 2 k.c., zgodnie z którym w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Oczywiście ruchu pojazdów nie należy rozumieć w sensie ściśle fizycznym, lecz funkcjonalnym. Podstawą odpowiedzialności będzie więc tutaj przepis art. 415 k.c. Przy uczestnikach ruchu drogowego chodzi o zarzucalność nieprawidłowego zachowania się w świetle przepisów i reguł ruchu drogowego.

Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, że to kierujący samochodem V. ponosi pełną odpowiedzialność za uszkodzenie pojazdu F.. Naruszył on przede wszystkim przepis art. 19 ust. 1 ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 poz. 1137, dalej : Ustawy), nie uwzględniając stanu drogi oraz panujących warunków atmosferycznych. Jak wskazali bowiem świadkowie, w tym kierujący pojazdem V. w chwili zdarzenia panowały trudne warunki na drodze, padał śnieg, a jezdnia była zamarznięta. Nie zachowanie szczególnej ostrożności spowodowało, że pojazd V. wpadł w poślizg i obrócił się wokół własnej osi, zaskakując swoim manewrem kierującego samochodem F.. Mimo tak niecodziennej sytuacji kierowca F. wykonał manewr obronny hamowania, w przeciwieństwie do kierowcy V.. Zgodnie z art. 3 ust. 3 Ustawy, jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu. W ocenie Sądu to kierowca V. poprzez nieprawidłową technikę i taktykę jazdy, a w konsekwencji utratę kierowalności pojazdem doprowadził do kolizji w wyniku, której uszkodzeniu uległ pojazd F..

Kierujący samochodem F. zachował niezbędny odstęp dla uniknięcia zderzenia, zatrzymując pojazd w chwili zauważenia zagrożenia. Nie mógł jednak nic więcej zrobić w sytuacji zmiany kierunku ruchu pojazdu V.. Ponadto przepis art. 19 ust. 1 pkt 3 Prawa o ruchu drogowym wskazuje na utrzymywanie odstępu niezbędnego do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu. Nie można przyjąć, że chodzi tu też o sytuację, kiedy pojazd poprzedzający nagle, w sposób nieoczekiwany zmieni kierunek (np. wskutek poślizgu) i rozpocznie poruszać się w stronę samochodu który za nim dotychczas jechał.

Mając na względzie powyższe, spełniona jest odpowiedzialność pozwanego w oparciu o przepis art. 822 § 1 k.c.

Realny koszt przywrócenia pojazdu F. do stanu sprzed kolizji wyniósł 16622,34 zł. zgodnie z kosztorysem i fakturą, zatwierdzoną przez rzeczoznawcę podczas oględzin ponaprawczych (k.138). Tym samym uznać należy, iż koszt naprawy wskazany przez powoda jest kosztem rzeczywistym adekwatnym do cen rynkowych. Pozwany nie wykazał, iż ów koszt nie jest adekwatny do rozmiaru uszkodzeń.

Tym samym roszenie o zapłatę kwoty 16622,34 zł w oparciu o przepis art. art. 822 § 1 k.c. było zasadne.

O odsetkach od zasądzonej kwoty sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. według wysokości ustawowej. Ich termin początkowy naliczania oznaczony został w oparciu o przepis art. 817 § 1 k.c., zgodnie z którym ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Przepis ten stosuje się również w stosunkach między ubezpieczycielami.

O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Sąd włożył obowiązek zwrotu całości kosztów na pozwanego. Na należne od pozwanego na rzecz powoda koszty złożyła się opłata sądowa od pozwu.

Na podstawie art. 84 Ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych sąd nakazał zwrócić pozwanemu kwotę 152,30 zł jako niewykorzystaną część zaliczki na wydatki.


ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Chludzińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie
Data wytworzenia informacji: