Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V W 2797/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie z 2019-04-29

Sygn. akt VW 2797/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 kwietnia 2019 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Klaudia Miłek

Protokolant: Tomasz Janiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach : 20.02, 3.07, 23.10, 18.12.2018 roku 26.02, 10.04, 24.04.2019 roku sprawy, przeciwko S. O. s. M. i I. ur. (...) w miejscowości S.

obwinionego o to że:

W dniu 31 maja 2016r. pomiędzy godz. 18:12 a 18:25 w W. na drodze publicznej na ul. (...), naruszył zasady przewidziane w art. 23 ust. 1 pkt 2 (...) w ten sposób że, kierując samochodem marki D. nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas cofania i nie upewnił się czy za pojazdem znajduje się przeszkoda w wyniku czego doprowadził do zderzenia z motocyklem marki H. nr rej. (...), który przewracając się uderzył w zaparkowany samochód marki M. nr rej. (...) powodując ich uszkodzenia.

tj. za wykroczenie z art. o czyn z art. 97 KW w zw. z art. 23 ust. 1 pkt 3 lit. B Ustawa z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym, (Dz. U. z 2017 r., poz. 128)

orzeka

I.  Obwinionego S. O. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu.

II.  Koszty postępowania przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt V W 2797/17

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 31 maja 2016 r. ok. godz. 17:15 na ul. (...) J. W. zaparkował wzdłuż jezdni samochód marki M. o numerze rejestracyjnym (...). W pojeździe znajdował się wideorejestrator. Za nim stał samochód marki D. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Obydwa pojazdy były zwrócone tyłem do siebie. Po zaparkowaniu pojazdu, J. W. udał się do pobliskiego pubu. Ok. godz. 17:50 A. K. (1) zaparkował motocykl marki H. o numerze rejestracyjnym (...) pomiędzy pojazdami marki M. (...). Lewa strona motocykla znajdowała się od strony samochodu marki D. (...). Ok. godz. 19:15 J. W. wyszedł z pubu i kiedy podszedł do swojego samochodu zobaczył leżący na prawym boku motocykl marki H.. Motocykl leżał poziomo na jezdni, nie był oparty o samochód marki M.. Z uwagi na znajdujący się nieopodal postój taksówek, mężczyzna podszedł do taksówkarzy, aby rozpytać ich o przebieg zdarzenia. Kierowcy taksówek wspomnieli o samochodzie marki D. (...), jednakże nie byli w stanie wskazać czy był to sprawca kolizji. Następnie J. W. udał się do pubu, aby znaleźć właściciela przewróconego motocykla. Ok. godz. 19:30 na parkingu zjawił się A. K. (1). J. W. wezwał patrol Policji na miejsce zdarzenia. Mężczyźni ponownie udali się do stojących nieopodal taksówkarzy i pracownika parkingu. Na skutek opisanego wyżej zdarzenia, obydwa pojazdy, tj. motocykl marki H. i samochód marki M. uległy uszkodzeniu.

W związku z powyższym S. O. został obwiniony o to, że w dniu 31 maja 2016 r. pomiędzy godz. 18:12 a 18:25 w W. na drodze publicznej na ul. (...), naruszył zasady przewidziane w art. 23 ust. 1 pkt 2 (...) w ten sposób że, kierując samochodem marki D. nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas cofania i nie upewnił się czy za pojazdem znajduje się przeszkoda w wyniku czego doprowadził do zderzenia z motocyklem marki H. nr rej. (...), który przewracając się uderzył w zaparkowany samochód marki M. nr rej. (...) powodując ich uszkodzenia, tj. za wykroczenie z art. o czyn z art. 97 KW w zw. z art. 23 ust. 1 pkt 3 lit. B Ustawa z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym, (Dz. U. z 2017 r., poz. 128).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

1.  protokołu przyjęcia zawiadomienia o wykroczeniu – k. 2-3

2.  częściowo zeznań świadka A. K. (2) – k. 5, 272-274

3.  szkicu miejsca zdarzenia – k. 7

4.  protokołów oględzin – k. 8-9, 17-18, 31, 39-41

5.  dokumentacji fotograficznej – k. 10-13, 19-20

6.  zeznań świadka J. W. – k. 15, 202

7.  częściowo wyjaśnień obwinionego – k. 29, 201

8.  zapisu płyty CD – k. 36

9.  zeznań świadka M. M. (2) – k. 60, 253

10.  opinii sądowo – psychiatrycznych – k. 152-155, 186-189

11.  opinii biegłego wraz z załącznikami – k. 223-247

12.  ustnej uzupełniającej opinii biegłego – k. 253-256, 274

Obwiniony S. O. w toku całego postępowania konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W toku postępowania wyjaśniającego wskazał, że to on w dniu 31 maja 2016 r. zaparkował samochód marki D. po prawej stronie ul. (...). Wskazał, że odjeżdżał ok. godz. 18:30/18:40. Dodał również, że wyjeżdżając z zajmowanego miejsca nie cofał, ale pojechał na wprost i zawrócił następnie w bramie, znajdującej się po lewej stronie. Obwiniony wyjaśnił, iż nie uderzył w żaden motocykl i nie spowodował kolizji. Wskazał również, że na jego pojeździe nie ma żadnych uszkodzeń.

Obwiniony stawił się na rozprawę i w całości powtórzył przedstawione wcześniej stanowisko. Wyjaśnił, że jeśli nawet w miejscu zdarzenia znajdował się motor i został przewrócony, to sytuacja taka mogła być spowodowana działaniem innego uczestnika ruchu, który np. próbował zaparkować w tamtym miejscu. S. O. wskazał, że było tam mało miejsca, gdyż samochód marki D. (...) jest małym samochodem.

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do uznania obwinionego za winnego popełnienia wykroczenia z art. 97 kw.

Wyjaśnienia obwinionego zasługują na uwzględnienie, a Sąd nie dysponuje dostateczną ilością wiarygodnego materiału dowodowego, który mógłby skutecznie kwestionować ich prawdziwość. Przedstawiony przez obwinionego przebieg wydarzeń jest spójny i konsekwentny, a także zbieżny z dokumentacją zebraną w sprawie.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków J. W. i M. M. (2), ponieważ są one rzeczowe i logiczne. Świadek J. W. zeznał, iż kiedy parkował swój pojazd, na miejscu zdarzenia nie było jeszcze motocykla, natomiast za jego pojazdem stał samochód marki D. (...) koloru pomarańczowego lub brązowego. Wskazał przy tym, że obydwa samochody stały tyłem do siebie. Zeznał, iż ok. godz. 19:15 zobaczył leżący za jego samochodem – tuż przy zderzaku, motocykl marki H.. Świadek dodał, że motocykl leżał poziomo na jezdni i nie był oparty o jego pojazd. J. W. wskazał również, iż w miarę możliwości rozpytał o okoliczności zdarzenia i próbował ustalić co się stało i kim jest osoba, która przyjechała motocyklem. Świadek wskazał, że wskutek zdarzenia uszkodzeniu uległ tylny zderzak jego samochodu, natomiast w gorszym stanie był motocykl. Dodał również, iż w jego samochodzie znajduje się wideorejestrator. Świadek wskazał, że nie był naocznym świadkiem przewrócenia się motocykla - widział tylko rezultat tego upadku.

Świadek M. M. (2), który w tym czasie pracował jako parkingowy, wskazał, iż tego dnia widział uszkodzony samochód marki D. (...) D. (...) koloru złotego lub żółtego zawracał na parkingu i miał wgniecioną tylną klapę (...) Poniżej szyby wgniecenie, nie wiem czym wywołane, samochód - wgniecenie wielkości 2 rąk, wgniecenie bez rys. Było mniej więcej po środku. (...) Przyglądałem się z odległości 3 metrów lub więcej zza szyby która była porysowana. Wiem, że samochód był uszkodzony.” Świadek zeznał również, iż nie widział gdzie stał ten pojazd, ani czy w coś uderzył – „w czynnościach wskazałem go jako domniemanego sprawcę, ale czy to był sprawca to tego nie wiem.”

Sąd dał wiarę zeznaniom wskazanych wyżej świadków ponieważ były one rzetelne i szczere. Warto w tym miejscu także wskazać, iż osoby te są obce dla obwinionego, które nie są zaangażowane w sprawę osobiście. Ponadto świadek J. W. powziął wiadomości o zdarzeniu wskutek całkowicie przypadkowej obecności w jego miejscu, natomiast świadek M. M. (2) wskutek wykonywania przez siebie czynności służbowych.

Sąd tylko częściowo dał wiarę zeznaniom świadka A. K. (2). Świadek wskazał, że zaparkował motocykl pomiędzy dwoma pojazdami – samochodem marki D. (...) koloru czerwonego i samochodu marki M. „auta stały w jednej linii, ja stałem przy nich.” Świadek wskazał, że ustawił motocykl pod skosem, a lewa strona jego motocykla znajdowała się od strony samochodu marki D. (...). Dodał, że ok. 19:30 okazało się, że motocykl jest przewrócony, na prawy bok i leży tuż za samochodem marki M.. A. K. (2) zeznał także, iż jeden z taksówkarzy wskazał, że „gdy wyjeżdżał z postoju o godz. 18:12 to motocykl stał zaparkowany.” Drugi natomiast dodał, że gdy podjeżdżał na postój o godz. 18:25 to motocykl leżał przewrócony, a samochodu marki D. (...) nie było już na parkingu. Świadek A. K. (2) przytoczył także treść wypowiedzi świadka M. M. (2). Okoliczności te są spójne z zeznaniami pozostałych świadków, dlatego też zostały uznane przez Sąd jako niesporne i zgodne ze stanem faktycznym.

Sąd nie zgadza się natomiast ze stanowiskiem świadka dotyczącym okoliczności i sposobu zaparkowania przez niego motocykla. W ocenie świadka sposób w jaki zaparkował on motocykl „w żaden sposób nie utrudniał prawidłowego wyjazdu, parkujących tam samochodów.” Wskazał przy tym, że pomiędzy jego motocyklem, a samochodem marki D. było wystarczająco dużo miejsca na wykonanie manewru cofania – „uważam, że auto musiało wycofać, żeby móc wyjechać na ulicę. (...) na pewno nie było mu łatwo, ale mógł wyjechać. (...) W mojej ocenie motocykl nie był zaparkowany w taki sposób, aby stwarzał zagrożenie. Nie zaparkowałem motocykla równolegle do osi jezdni, ponieważ uważam że pojazdy nie miałyby wystarczająco dużo miejsca, aby wyjechać. Nie mam takiej wiedzy, że mogłem zaparkować równolegle do osi jezdni.” A. K. (2) nie potrafił jednoznacznie wskazać, czy jego pojazd wystawał poza zarys samochodów czy też nie. Dodał przy tym, iż bierze pod uwagę sytuację, że kierowca samochodu marki D., w zależności od tego, z której strony szedł do pojazdu, mógł nie widzieć jego motocykla – ”kierując się od strony pola mokotowskiego mógł go po prostu nie zauważyć.” Natomiast co do dopuszczalności parkowania w przedmiotowym miejscu, wskazał: „w dniu zdarzenia myślę, że było dopuszczalne parkowanie w tym miejscu, nie widziałem żadnego zakazu parkowania, w okolicy stało mnóstwo zaparkowanych aut.” Zeznania świadka w tym zakresie pozostają w sprzeczności z opinią biegłego i stanowią wyłącznie jego subiektywną ocenę sposobu zaparkowania motocykla. Ta część zeznań świadka nie znajduje potwierdzenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym i w ocenie Sądu zmierza jedynie do przerzucenia odpowiedzialności za zdarzenie na obwinionego, który był jego jedynym aktywnym uczestnikiem.

Przeprowadzone na rozprawie głównej dowody w postaci dokumentów, ze względu na swój charakter i rzeczowy walor, nie budziły wątpliwości co do ich wiarygodności oraz faktu, na którego okoliczność zostały sporządzone oraz ze względu na okoliczności, które same stwierdzały. Sąd nie znalazł powodów, które podważałyby ich wiarygodność. W związku z powyższym uczynił je podstawą dokonanych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych.

Ze względu na charakter sprawy istotną rolę w ocenie działania obwinionego i na tej podstawie ustalenia okoliczności i przebiegu zdarzenia miała opinia biegłego J. K., którą Sąd w całości podzielił. Opinia ta jest wszakże jasna i wewnętrznie spójna, a nadto została przygotowana przez osobę posiadającą wiadomości specjalne o wieloletnim stażu zawodowym.

W pierwszej kolejności biegły podkreślił, że w trakcie oględzin miejsca zdarzenia zastał nieco inne oznakowanie, niż widoczne na nagraniu wideorejestratora. Wskazał również, że ul. (...) jest drogą bez przelotu (o czym informował znak D-4b - "wjazd na drogę bez przejazdu"), która posiada jedną jezdnię o nawierzchni z masy bitumicznej. W otoczeniu miejsca zdarzenia nie ma chodników. Z przeprowadzonych oględzin wynika natomiast, że wszyscy uczestnicy przedmiotowego zdarzenia zaparkowali swoje pojazdy w miejscu, w którym było to zakazane przez znak B-36 „zakaz zatrzymywania się” z tablicą T-25c.

W odniesieniu do wyjaśnień obwinionego, należy wskazać, że w niniejszym stanie faktycznym jest prawdopodobne, że warunki w miejscu zdarzenia rzeczywiście umożliwiały wyjazd przodem z miejsca parkowania przez samochód marki D.. Jednocześnie, warto również zaznaczyć, iż niemal regułą jest, że w przypadku parkowania równoległego do osi jezdni, wyjeżdżając z rzędu zaparkowanych pojazdów, jazda do przodu poprzedzona jest krótkim manewrem cofania. Dlatego też, wygodniejszym i bardziej prawdopodobnym był wyjazd samochodu marki D., poprzedzony lekkim cofaniem. Równocześnie wskazać należy, że wystąpienie niniejszego zdarzenia wskazuje na to, iż S. O. nie zauważył motocykla kiedy wsiadał do samochodu.

Pozornie jedynym aktywnym uczestnikiem zdarzenia był obwiniony. Jednakże, to nie jego działanie spowodowało wystąpienie stanu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu i doprowadziło do uszkodzenia pojazdów. Bezsporną w niniejszej sprawie pozostaje okoliczność, że wszyscy trzej uczestnicy zdarzenia zaparkowali swoje pojazdy w strefie obowiązywania znaku zakazu zatrzymywania się, naruszając tym samym obowiązek wynikający z art. 5 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jednakże wystąpienie stanu zagrożenia zostało spowodowane działaniem A. K. (2), albowiem to on zaparkował motocykl prostopadle do osi jezdni, czym złamał zasadę określoną w art. 46 ust. 2 P.. Oprócz powyższego, taki sposób parkowania był pewnego rodzaju pułapką dla kierującego samochodem marki D.. Obwiniony miał prawo (zgodnie z art. 4 P.) zakładać, że za jego samochodem nie stoi zaparkowany prostopadle motocykl. S. O., w trakcie parkowania swojego samochodu uzyskał bowiem wiedzę, że nie ma za nim żadnej przeszkody, która mogłaby mu uniemożliwić lub co najmniej utrudnić wykonanie manewru cofania. Nie miał także podstaw, aby przypuszczać, że ta sytuacja uległa zmianie, ponieważ owa „przeszkoda” została wytworzona sprzecznie z zasadami ruchu drogowego. W rozważanej sytuacji, obwiniony wsiadając do samochodu, mógł zatem nie zauważyć znajdującego się za nim motocykla. Motocykl mógł być oczywiście widoczny w prawym lusterku samochodu, ale obwiniony mógł nie zrealizować takiego kierunku sprawdzania sytuacji, panującej za jego samochodem.

Wystąpienie niniejszego zdarzenia niewątpliwie miało związek z nieprawidłowym sposobem zaparkowania motocykla, jednakże zebrane w sprawie dowody materialne nie są w stanie wykazać kwestii błędu obwinionego. Jednocześnie warto zaznaczyć, że nie można jednoznacznie wykluczyć, że obwiniony, wsiadając do samochodu, widział zaparkowany za nim motocykl. Przystępując do wyjazdu, S. O. mógł wiedzieć o jego obecności, ale np. nie przewidzieć, że ów pojazd ustawiony jest lekko ukośnie i ma skręcone przednie koło. W takim wypadku wystąpienie zdarzenia byłoby spowodowane błędem techniki jazdy obwinionego, polegającym na nieprawidłowej ocenie dystansu między pojazdami. Takiego stanu rzeczy nie można jednoznacznie wykluczyć. Natomiast rozważając ewentualny błąd obwinionego, że nie można pominąć ewidentnego błędu motocyklisty, który zaparkował swój pojazd w sposób jednoznacznie sprzeczny z zasadami ruchu drogowego, z naruszeniem co najmniej kilku szczegółowych przepisów P..

Podkreślić również należy, że dowody materialne zebrane w niniejszej sprawie nie dostarczają jednoznacznych wniosków, które potwierdzałyby wystąpienie kontaktu między samochodem marki D., a motocyklem. W szczególności zeznania świadka - pracownika parkingu, informujące o śladach w postaci wgniecenia na pokrywie bagażnika samochodu marki D., nie korespondują z informacjami właściciela motocykla, według którego uderzenie nastąpiło znacznie niżej, znacznie poniżej pokrywy bagażnika samochodu marki D.. Należy także zwrócić uwagę na istotną różnicę barwy nadwozia wskazywanej przez świadka M. M. (2) podczas opisywania samochodu D., a jego rzeczywistym kolorem. Również dowód materialny w postaci protokołu oględzin motocykla nie zawiera zapisów o przeszczepie powłoki lakierowej samochodu na elementach motocykla.

Biorąc powyższe pod uwagę i opierając się na zasadzie ruchu drogowego zapisanej w art. 4 PoRD, S. O. idąc do samochodu marki D. od strony P. M. miał prawo zakładać, że pomiędzy jego samochodem, a następnym pojazdem nie powinna była pojawić się jakakolwiek przeszkoda. Nie należy zapominać, że wszystkie pojazdy były zaparkowane nieprawidłowo, jednakże nieprawidłowość parkowania motocykla niejako dodatkowo polegała na tym, że nie był on ustawiony równolegle do osi jezdni, co stanowiło pewnego rodzaju naruszenie wymogu formalnego. Stanowiło równocześnie potencjalne zagrożenie w przypadku zbliżania się kierującego samochodem marki D. z jednego z kierunków.

Jak już zostało podkreślone, Sąd w całości uznał opinię za zasadną i na jej podstawie poczynił ustalenia faktyczne. Konkluzje biegłego zawarte w opinii Sąd uznał za w pełni jasne i poparte materiałem dowodowym. Pozostałe zebrane w sprawie dowody w postaci dokumentów również stanowiły wiarygodny dowód w sprawie, bowiem ich autentyczność ani prawdziwość treści nie budziły wątpliwości ani nie były kwestionowane przez strony.

Obwinionemu S. O. zarzucono popełnienie wykroczenia z art. 97 kw w zw. z art. 23 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy Prawo o ruchu drogowym.

W art. 97 kw ustawodawca stypizował czyn zabroniony polegający na wykraczaniu przeciwko innym przepisom regulującym bezpieczeństwo i porządek w komunikacji – między innymi na łamaniu przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym lub przepisów wydanych na jej podstawie. Dyspozycja tego artykułu ma charakter typowo blankietowy, tzn. że dopełnienia znamion wykroczenia należy szukać w innych aktach prawnych określających zachowania godzące w bezpieczeństwo lub porządek ruchu. Przedmiot ochrony stanowią porządek i bezpieczeństwo ruchu na drogach publicznych. Jest to wykroczenie formalne. Popełnione może być zarówno w wyniku działania, jak i z zaniechania. Sprawcą omawianego wykroczenia może być przede wszystkim uczestnik ruchu, może też być każda inna osoba znajdująca się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu. W takim zakresie omawiane wykroczenie ma w gruncie rzeczy charakter powszechny (dopuścić się go może każdy, kto znajdzie się w miejscach określonych w tym przepisie). Strona podmiotowa, zgodnie z ogólną zasadą przyjętą w art. 5 kw, może polegać zarówno na umyślności, jak i na nieumyślności. Jednak, jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 29 czerwca 2010 r., I KZP 8/10, OSNKW 2010, nr 9, poz. 76, w sytuacji gdy z natury "innych przepisów" zawartych w aktach prawnych dotyczących bezpieczeństwa lub porządku ruchu na drogach publicznych wynika, że wymagane jest umyślne zachowanie, to wykroczenie określone w art. 97 kw może zostać popełnione tylko umyślnie.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił na przypisanie obwinionemu winy w popełnieniu zarzucanego mu czynu z art. 97 kw w zw. z art. 23 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy Prawo o ruchu drogowym. Oceniając zebrane osobowe i pozaosobowe źródła dowodowe w sprawie zarzuconego obwinionemu czynu w pierwszej kolejności należało wskazać, iż naczelnymi zasadami polskiego procesu karnego – są określone w art. 5 Kodeksu postępowania karnego zasady: in dubio pro reo i domniemania niewinności, które znajdują także odpowiednie zastosowanie w postępowaniu w sprawach o wykroczenia (art. 8 kpw). Godzi się też podkreślić, iż według zasad obowiązującej procedury karnej (wykroczeniowej) – to nie oskarżony (obwiniony) musi udowodnić swoją niewinność, lecz oskarżyciel winien jest udowodnić winę oskarżonego (obwinionego). Przy czym udowodnić, to znaczy wykazać w sposób nie budzący wątpliwości wiarygodnymi dowodami – bezpośrednimi lub pośrednimi, te ostatnie w postaci tzw. poszlak mogą być uznane za pełnowartościowy dowód winy oskarżonego (obwinionego) jedynie wtedy, gdy zespół tych poszlak pozwala na ustalenie jednej logicznej wersji zdarzenia, wykluczającej możliwość jakiejkolwiek innej wersji (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 maja 1995 roku, sygn. akt II Akr 120/95).

Oznacza to, że udowodnienie winy oskarżonego (obwinionego) musi być całkowite, pewne, wolne od wątpliwości (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 1999 roku, sygn. akt V KKN 362/97). Tak więc, gdy w świetle tak dokonanej oceny zebranych dowodów nie da się bez obawy popełnienia pomyłki wykluczyć innej wersji zdarzenia, aniżeli przyjęta w akcie oskarżenia (wniosku o ukaranie) – nie jest dopuszczalne przypisanie oskarżonemu (obwinionemu) zarzucanego czynu, albowiem w takiej sytuacji chroni go reguła in dubio pro reo (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 1992 r., sygn. akt WR 369/90, OSP 1992/102/12).

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd dał w całości wiarę wyjaśnieniom S. O., stosując zasadę rozstrzygania wszystkich niedających się usunąć wątpliwości na korzyść osoby obwinionej. Ponadto należało również zważyć, iż przedstawiona przez obwinionego relacja z przedmiotowego zdarzenia była logiczna i spójna.

W ocenie Sądu, biorąc pod uwagę całość materiału dowodowego, w szczególności złożoną dokumentację oraz znając wyjaśnienia obwinionego, nie sposób dopatrzyć się jego winy. Ponadto żaden ze świadków nie widział momentu, kiedy to obwiniony odjeżdżał z miejsca zdarzenia i nie był w stanie jednoznacznie wskazać go jako sprawcę kolizji. W świetle powyższych rozważań, w przekonaniu Sądu Rejonowego, brak jest podstaw do uznania słuszności stawianego obwinionemu zarzutu.

W takim stanie rzeczy Sąd uniewinnił obwinionego od popełnienia zarzucanego mu czynu kwalifikowanego z art. 97 kw w zw. z art. 23 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy Prawo o ruchu drogowym, a kosztami postępowania, stosownie do art. 119 § 2 pkt 1 kpw, obciążył Skarb Państwa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Kublik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Klaudia Miłek
Data wytworzenia informacji: