V W 300/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie z 2018-11-07

Sygn. akt VW 300/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2018 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Klaudia Miłek

Protokolant: Patrycja Prokop

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach : 13.02, 8.05, 4.10, 24.10, 31.10.2018 roku sprawy, przeciwko N. B. c. Z. i E. z domu B.-P. ur. (...) w W.

obwinionej o to że:

W dniu 23 lipca 2016 roku około godziny 15:15 w W. kierując rowerem marki V. na drodze publicznej w ruchu lądowym na ulicy (...) naruszyła zasady przewidziane w art. 26 ust. 3 pkt. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym, w ten sposób, że nie zachowała należytej ostrożności oraz jechała wzdłuż po chodniku, w wyniku czego

doprowadziła do zderzenia z pojazdem marki O. o nr rej. (...) powodując jego uszkodzenie, czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj, o wykroczenie z art. 86 § 1 KW w związku z art. 26 ust. 3 pkt. 3 Ustawy Prawo o ruchu drogowym z dn. 20.06.1997r.(Dz. U. z 2012 roku poz. 1137 ze zm.)

orzeka

I.  Obwinioną N. B. uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu i za to na podstawie art. 86 par 1 kw. wymierza karę grzywny w wysokości 300 ( trzysta) złotych.

II.  Zwalnia obwinioną od opłaty , koszty postępowania przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt V W 300/17

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 23 sierpnia 2016 r. ok. godz. 15:15 na ul. (...) w W. w pobliżu posesji o nr 11a doszło do kolizji pomiędzy jadącą rowerem N. B., a kierującym pojazdem marki O., oznakowanym jako taksówka – J. D.. N. B. poruszała się rowerem po chodniku. Jechała od strony ul. (...) w kierunku ul. (...) z prędkością pomiędzy 6 km/h a 17 km/h. Samochód marki O. poruszał się natomiast skrajnym prawym pasem ruchu – bus pasem, ul. (...), przylegającym bezpośrednio do chodnika, na którym znajdowała się rowerzystka. Na chodniku po prawej stronie stały zaparkowane pojazdy, między innymi 7-8 osoby bus, zaparkowany bezpośrednio przy wjeździe w drogę wewnętrzną. Panowały dobre warunki drogowe, temperatura powietrza wynosiła ok. 24 – 25°C, nie występowały opady. Jadący ul. (...) kierowca samochodu marki O. skręcił w prawo w drogę wewnętrzną przylegającą do posesji oznaczonej nr (...) - był cały czas w ruchu. Kiedy J. D. dojeżdżał do chodnika zobaczył nadjeżdżający z jego prawej strony rower. Kierowca zaczął wówczas hamować, jednakże mimo podjętych działań, rowerzystka uderzyła w jego pojazd. Rower uderzył w przedni prawy narożnik samochodu marki O.. Na skutek zderzenia, jadąca rowerem upadła. Po ujawnieniu przez kierowcę uszkodzeń na jego pojeździe, kobieta napisała oświadczenie, w którym przyznała się do spowodowania kolizji. Podczas uderzenia uszkodzony został prawy przedni błotnik samochodu, jego przedni zderzak oraz przednia prawa lampa. Rower nie został uszkodzony, natomiast u N. B. na skutek upadku pojawiły się obicia i siniak. Na miejsca zdarzenia nie była wzywana P. ani karetka pogotowia.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

1.  zeznań świadka J. D. – k. 5, 105-107

2.  szkicu miejsca zdarzenia - k. 6

3.  kserokopii dokumentów i oświadczenia – k. 7, 8

4.  protokołu oględzin pojazdu – k. 9

5.  dokumentacji zdjęciowej – k. 16-19

6.  dokumentacji medycznej – k. 21-22

7.  wyjaśnień obwinionej – k. 25, 104-105

8.  zeznań świadka M. K. – k. 107-108

9.  opinii biegłego – k. 117-134, 145-147

Obwiniona N. B. w toku całego postępowania konsekwentnie nie przyznawała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Obwiniona w toku postepowania wyjaśniającego skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień. N. B. stawiła się na rozprawę i wyjaśniła przed Sądem, że kiedy jechała chodnikiem wzdłuż ul. (...), na wysokości parku M. S., zauważyła samochód skręcający w ulicę wewnętrzną. Podkreśliła, że wzdłuż chodnika, na całej jego długości, stały zaparkowane pojazdy. W ocenie obwinionej pojazd stał, dlatego też założyła, że kierowca ją widzi i kontynuowała jazdę. Po zbliżeniu się roweru do samochodu, ten nagle ruszył i w związku z tym rowerzystka nie zdążyła wyhamować. Obwiniona odbiła kierownicą w prawo, ale mimo tego uderzyła w samochód, a następnie upadła. Kobieta podkreśliła, że uczestnik kolizji dopiero po chwili wysiadł z samochodu i nie zapytał o jej stan – zrobił to świadek zdarzenia – M. K.. Obwiniona podniosła, że J. D. był w stosunku do niej agresywny i kazał jej napisać oświadczenie. N. B. dodała, że wskutek zdarzenia była posiniaczona i obolała, natomiast jej rower nie został uszkodzony. Wskazała także, że jechała zdecydowanie wolniej niż pojazdy poruszające się po ulicy.

S ąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę N. B. w odniesieniu do przypisanego jej czynu.

Sąd uznał wyjaśnienia obwinionej za wiarygodne jedynie w zakresie dotyczącym okoliczności jej zbliżania się do ulicy wewnętrznej oraz następujących bezpośrednio po kolizji – jej upadku i niezainteresowania się przez pokrzywdzonego w jakim jest stanie oraz napisania oświadczenia. Są one potwierdzone innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie.

Sąd odmówił natomiast przyznania waloru wiarygodności wyjaśnieniom obwinionej w pozostałej części, w której zaprzeczała ona swojemu sprawstwu. Stanowisko obwinionej, że to nie ona, a pokrzywdzony J. D. jest odpowiedzialny za zaistnienie przedmiotowego zdarzenia, nie znalazło oparcia w materiale dowodowym sprawy, w szczególności w zeznaniach bezpośredniego świadka zdarzenia M. K.. W ocenie Sądu wersja zdarzenia przedstawiona przez obwinioną stanowi jedynie linię obrony N. B., ukierunkowaną na uniknięcie odpowiedzialności i ukarania za zarzucane jej wykroczenie.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka M. K., który to zrelacjonował zdarzenie w sposób rzetelny, pozbawiony stronniczości i niebudzący wątpliwości. Wskazać należy, że świadek ten jest osobą obcą dla obwinionej, która powzięła informacje o zdarzeniu wskutek zupełnie przypadkowej obecności w jego miejscu i która ponadto nie ma żadnego interesu w przeinaczaniu okoliczności, które w rzeczywistości miały miejsce. Zeznania świadka dotyczą zarówno przebiegu samej kolizji, jak również okoliczności występujących przed jej zaistnieniem, tj. sposobu poruszania się J. D. i N. B. przed zderzeniem. Świadek zeznał, że kierowca taksówki nie zatrzymał pojazdu wykonując manewr skrętu, a jedynie zmniejszył prędkość samochodu – „dużej prędkości nie mógł osiągnąć na tym zakręcie, ale nie pamiętam żeby, żeby jakoś specjalnie zwolnił.” Dodał ponadto, że zarówno taksówkarz jak i rowerzystka mogli poruszać się z prędkością ok. 10-15 km/h. Świadek potwierdził, że wzdłuż chodnika stały gęsto zaparkowane pojazdy, a wzdłuż nich jechała N. B.. Kobieta była zatem zasłonięta przez te pojazdy.

Sąd tylko w części dał wiarę zeznaniom świadka J. D., który w niniejszym postepowaniu występował w charakterze pokrzywdzonego. Jako wiarygodne, Sąd ocenił zeznania świadka dotyczące czasu i miejsca zdarzenia, jak również okoliczności dotyczące konsekwencji kolizji – uszkodzeń samochodu i stanu obwinionej. Sąd nie obdarzył walorem wiarygodności zeznań świadka w pozostałym zakresie – zatrzymania pojazdu w celu przepuszczenia pieszego oraz rozpytania obwinionej o jej samopoczucie po upadku z roweru. Zeznania dotyczące zatrzymania samochodu w trakcie wykonywania manewru są co prawda po części zgodne z wyjaśnieniami obwinionej, jednakże pozostają w oczywistej sprzeczności z treścią zeznań M. K.. Druga z powoływanych okoliczności – dotycząca zainteresowania się stanem zdrowia rowerzystki, jest niezgodna zarówno ze stanowiskiem w/w świadka, jak również obwinionej.

Rozbieżności istniejące w sprawie dotyczą nie samej kolizji, a jedynie przyczyny jej zaistnienia oraz tego, który z użytkowników ruchu ponosi odpowiedzialność za niezastosowanie się do obowiązujących go zasad ruchu drogowego w postaci niezachowania należytej ostrożności, spowodowania tym zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i doprowadzenia do kolizji.

W ocenie Sądu, stan zagrożenia bezpieczeństwa wystąpił na skutek niedostosowania się obwinionej do obowiązujących jej przepisów ruchu drogowego. W zakresie przyczyny, mechanizmu i okolicznościach zdarzenia oraz sposobu poruszania się jego uczestników i przestrzegania przez nich przepisów ruchu drogowego, Sąd oparł się na opinii biegłego J. K., która nie była kwestionowana przez strony postępowania i może być źródłem wiadomości specjalnych potrzebnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Opinia ta jest wszakże jasna, pełna, wewnętrznie spójna, a nadto została przygotowana przez osobę posiadającą wiadomości specjalne o wieloletnim stażu zawodowym.

W pierwszej kolejności biegły przytoczył przepisy ruchu drogowego, do których winni stosować się uczestnicy niniejszego zdarzenia. Zwrócił przede wszystkim uwagę na poszczególne punkty art. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym, odnoszące się w szczególności do pojęć szczególnej ostrożności i ustąpienia pierwszeństwa. Wskazał także na treść przepisu art. 27 ust. 1a P. stanowiącego, że kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić. Przytoczył także treść art. 33 ust. 5, opisującego warunki, w których rowerzysta może wyjątkowo korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych. Dotyczą one sytuacji, w której kierujący rowerem opiekuje się osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem, szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów oraz gdy warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6, tj. kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

W dalszej części opinii biegły skupił się na ustaleniu przebiegu kolizji. Odnosząc się do wyjaśnień obwinionej, która twierdziła, że samochód marki O. stał przez cały okres jak jechała wzdłuż parku (czyli jakieś kilka, kilkanaście sekund), biegły wskazał, że warunki miejsca zdarzenia nie uzasadniają takiego zachowania taksówkarza. Biorąc pod uwagę szerokość chodnika i długość samochodu pokrzywdzonego, zachowanie kierowcy wskazane przez obwinioną blokowałoby pas, którym się poruszał. Ponadto, takiego wariantu zdarzenia nie potwierdza postronny świadek, który dysponował optymalnymi warunkami dla obserwacji samochodu, i który zeznał, że pojazd marki O., aż do zderzenia z rowerzystką pozostawał w ruchu. Brak dostrzegalnych śladów uderzenia na rowerze, wskazuje iż samochód najprawdopodobniej znajdował się w końcowej fazie hamowania. Warto w tym miejscu zaznaczyć, nawet uwzględnienie wyjaśnień obwinionej i przyjęcie, że samochód się zatrzymał, a następnie wznowił ruch podczas zbliżenia się roweru, takiego zachowanie taksówkarza nie zostałoby zakwalifikowane jako naruszenie przez niego zasad bezpieczeństwa. Warto także podkreślić, że kwestia owego wznowienia ruchu nie znajduje uzasadnienia w okolicznościach przedmiotowego zdarzenia.

Biegły wskazał, że nie ma w sprawie dowodów materialnych, na podstawie których mógłby bezpośrednio ustalić prędkość, z jaką poruszała się rowerzystka, jednakże średnia prędkość poruszania się kobiet na rowerach w mieście wynosi 17,6 km/h. Specyfika miejsca zdarzenia wskazuje, że prędkość obwinionej nie była wyższa od wskazanej powyżej wartości. Brak uszkodzeń na rowerze również wskazuje na to, że kobieta nie poruszała się w dużą prędkością. Ocena przytoczonych powyżej przesłanek, jak również typ roweru, uzasadnia przyjęcie, że obwiniona poruszała się z prędkością nie mniejszą niż 6 km/h i nie większą niż 17 km/h.

Jak już zostało podkreślone, Sąd w całości uznał opinię za zasadną i na jej podstawie poczynił ustalenia faktyczne. Konkluzje biegłego zawarte w opinii Sąd uznał za w pełni jasne i poparte materiałem dowodowym. Pozostałe zebrane w sprawie dowody w postaci dokumentów również stanowiły wiarygodny dowód w sprawie, bowiem ani ich autentyczność ani prawdziwość treści nie budziły wątpliwości. Nie były kwestionowane przez strony.

Obwinionej N. B. zarzucono popełnienie wykroczenia z art. 86 § 1 kw.

Zachowanie sprawcy naruszającego wskazany przepis art. 86 § 1 kw polega na niezachowaniu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu należytej ostrożności, czego następstwem jest spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zasada ostrożności w ruchu drogowym ma szerokie znaczenie i może się odnosić do różnych sytuacji. Należyta ostrożność jest wymagana szczególnie przy przejazdach przez skrzyżowanie, przy wyprzedzaniu, włączaniu się do ruchu. Bezpieczeństwo ruchu wymaga przestrzegania wszystkich sformalizowanych zasad, a także ostrożności wynikającej z potrzeb życia, z konkretnej sytuacji (zob. K. Buchała, Przestępstwa i wykroczenia..., s. 121-123). Pomocna jest tu zasada ograniczonego zaufania, która podpowiada zachowanie szczególnej ostrożności w różnych sytuacjach, nie tylko formalnego przestrzegania reguł ruchu i oznakowań drogi. Trafnie podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 kwietnia 2003 r., III KK 61/03, OSNwSK 2003, poz. 886, że dla odpowiedzialności z tego przepisu konieczne jest ustalenie, iż sprawca nie zachował "należytej ostrożności", a więc takiej, jaka była wymagana w danej sytuacji. Każdy uczestnik ruchu drogowego jest obowiązany do zachowania ostrożności, czyli do "postępowania uważnego, przezornego, stosowania się do sytuacji istniejącej na drodze". W niektórych sytuacjach ustawa wymaga ostrożności szczególnej, a więc większej niż zwykłe wymagania. Szczególna ostrożność to "ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestników ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie". Należyta ostrożność jest wymagana szczególnie przy przejazdach przez skrzyżowanie, przy wyprzedzaniu, przy omijaniu.

Wykroczenie określone w dyspozycji art. 86 § 1 kw ma charakter powszechny i materialny, a więc może je popełnić każdy uczestnik ruchu drogowego zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie. Jego skutkiem jest zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Chodzi tu o niebezpieczeństwo konkretne, a nie jedynie abstrakcyjne.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszego postępowania, a także opierając się na wiarygodnych dowodach zebranych w sprawie, można bez żadnych wątpliwości stwierdzić, że to N. B. ponosi winę za zaistniałe zdarzenie, albowiem nie dostosowała się ona do obowiązujących jej przepisów. Wystąpienie przedmiotowej kolizji było zatem konsekwencją jazdy obwinionej rowerem po chodniku i niezachowania przez nią ostrożności. Swoim działaniem N. B. naruszyła zasady ruchu drogowego sformułowane w art. 26 ust. 3 pkt 3 oraz art. 3 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Podczas analizowanego zdarzenia drogowego kobieta realizowała istotnie błędną taktykę jazdy – musiała zdawać sobie sprawę, że jej nieprawidłowe poruszanie się po chodniku jest dodatkowo utrudnione do rozpoznania z powodu nieprawidłowo zaparkowanych na nim pojazdów. Rowerzystka miała zdecydowanie lepsze warunki na dostrzeżenie samochodu niż pokrzywdzony dla dostrzeżenia rowerzystki. Mimo tego, nie zdecydowała się jednak np. na zejście z roweru dla pokonania kolizyjnego odcinka drogi z prędkością odpowiadającą ruchowi pieszych.

Pokrzywdzony natomiast obowiązany był do zachowania szczególnej ostrożności, jednakże fakt wystąpienia kolizji nie jest wystraczający do stwierdzenia, że J. D. ostrożności takiej nie zachował. Zgodnie bowiem z zasadą zapisaną w art. 4 P., pokrzywdzony nie był zobowiązany do przewidywania, że na chodniku zamiast osoby pieszej napotka rower – poruszający się kilkukrotnie szybciej od przeciętnego pieszego. Miał natomiast prawo i obowiązek spodziewać się, że po chodniku może się poruszać rowerem osoba dorosła, opiekująca się osobą małoletnią – w związku z tym przy założeniu, że prędkość poruszania się osoby małoletniej istotnie odbiega od prędkości poruszania się osoby dorosłej i jest zbliżona do prędkości pieszego, wystarczającym było sprawdzenie obszaru z prawej strony, tak jak zrobił to pokrzywdzony. Wykonał on skuteczne działania obronne – wszystko wskazuje bowiem na to, że dostrzegł N. B. przed rozpoczęciem przejazdu, jednakże zinterpretował ją jako poruszającą się z prędkością istotnie mniejszą niż miało to faktycznie miejsce.

Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu należało uznać obwinioną za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, albowiem jej zachowanie wyczerpuje znamiona wykroczenia przewidzianego w art. 86 § 1 kw. W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości w zakresie winy N. B., która została udowodniona. Obwiniona jest osobą dorosłą, poczytalną i jako uczestniczka ruchu drogowego obowiązaną do znajomości i przestrzegania jego przepisów. Obwiniona winna zachowywać się na drodze zgodnie z przepisami i zasadami, do których stosowania jest obowiązana.

Dokonując wymiaru kary Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary z art. 33 kw. Sąd brał zatem pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu i cele kary w zakresie społecznego oddziaływania, a także cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do obwinionej. Sąd wziął również pod uwagę rodzaj i rozmiar szkód wyrządzonych wykroczeniem, stopień winy i zachowanie obwinionej.

Wykroczenie stypizowane w art. 86 § 1 kw zagrożone jest karą grzywny. Orzeczona wobec obwinionej kara grzywny w wysokości 300 zł zdaniem Sądu jest odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości czynu obwinionej i stopnia jej zawinienia i stanowić będzie dolegliwość o charakterze represyjno - wychowawczym, zapobiegającym w przyszłości ponownemu łamaniu przez obwinioną porządku prawnego. Sąd jest zdania, iż poprzez orzeczenie względem obwinionej kary grzywny, zrealizowane zostaną tak cele prewencji indywidualnej, która ma na celu przede wszystkim powstrzymanie sprawcy od tego typu zachowań w przyszłości, jak i prewencji generalnej, której zadaniem jest kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa i utwierdzanie jego prawidłowych postaw wobec prawa. Dodać należy, iż w sytuacji, gdy maksymalna sankcja karna za powołane wyżej wykroczenie wynosi 5.000 zł grzywny, kara 300 zł grzywny nie jest karą surową. Należy też wskazać, że wymierzanie kary łagodniejszej byłoby zupełnie nieadekwatne do stopnia naruszenia jakiego dopuściła się obwiniona.

Sąd zwolnił obwinioną od ponoszenia opłaty i kosztów postępowania w sprawie na podstawie art. 624 § 1 kpk w związku z art. 121 kpw.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.

.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Kublik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Klaudia Miłek
Data wytworzenia informacji: