I C 2034/21 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie z 2025-07-09

Sygn. akt I C 2034/21

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 16 maja 2025 r.

Pozwem z dnia 11 maja 2021 r. ( data stempla pocztowego) powód (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. wniósł o zasądzenie od (...) Bank S.A. z siedzibą w W. kwoty 12905,80 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu wskazał, że dochodzona pozwem kwota stanowi wierzytelność nabytą od pożyczkobiorcy. Podniósł, że przedmiotem przelewu były wierzytelności pieniężne obecne, jak i przyszłe wynikające z umowy o pożyczkę gotówkową nr (...), a które z uwagi na zastosowanie sankcji kredytu darmowego z art. 45 w zw. z art. 30 ustawy podlegały zwrotowi ( pozew k. 3-5v).

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany (...) Bank S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany w pierwszej kolejności podniósł zarzut braku legitymacji czynnej powoda wskazując, że skoro powód złożył pozwanemu oświadczenie o skorzystaniu z tzw. sankcji kredytu darmowego, działając w imieniu pożyczkodawcy na podstawie udzielonego pełnomocnictwa, to uprawnienie o którym mowa nie mogło być przedmiotem umowy cesji zawartej pomiędzy powodem a pożyczkobiorcą. Ponadto pozwany podniósł zarzut nieważności umowy cesji z uwagi na jej sprzeczność z właściwością zobowiązania wynikającego z zawartej umowy kredytu konsumenckiego oraz wadliwości umocowania powoda do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji określonej w art. 45 u.k.k., która skutkowała nieskutecznością złożonego oświadczenia, które i tak uznawał za spóźnione. Ponadto pozwany odniósł się szczegółowo do każdego z uchybień w umowie o pożyczkę gotówkową, które zostało podniesione przez powoda (sprzeciw od nakazu zapłaty k.48-51v).

Postanowieniem z dnia 21 czerwca 2023 r. tutejszy Sąd wystąpił z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i zawiesił postępowanie do czasu odpowiedzi przez Trybunał na ww. pytania. Pytanie to zostało zarejestrowane pod sygn. akt. C-472/23 (k. 171).

Wyrokiem z dnia 13 lutego 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej udzielił odpowiedzi na zadane pytania (k. 224).

Postanowieniem z dnia 24 lutego 2025 r. tutejszy Sąd podjął postępowanie (k. 242).

Pismem z dnia 14 kwietnia 2025 r. (data stempla pocztowego) powód cofnął powództwo co do kwoty 941,77 zł wraz z odsetkami od tej kwoty i w tym zakresie zrzekł się roszczenia (k.246-251).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 czerwca 2017 r. D. K. (pożyczkobiorca) zawarł z (...) Bank S.A. z siedzibą w W. umowę o pożyczkę gotówkową o numerze (...).

Na podstawie przedmiotowej umowy bank udzielił pożyczki w wysokości 44893,38 zł przeznaczoną na:

1.  dowolny cel konsumpcyjny w wysokości 40000 zł,

2.  zapłatę kosztów pożyczki - prowizji od udzielonej pożyczki w wysokości 4893,38 zł.

Pożyczkobiorca zobowiązał się dokonywać spłaty pożyczki wraz z należnymi odsetkami umownymi w 120 miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych płatnych do 5 dnia każdego miesiąca (ust. 1). (§ 1 umowy)

Całkowita kwota pożyczki wynosiła 40000 zł. Kwota ta nie obejmowała kredytowanych przez Bank kosztów pożyczki wskazanych w § 1 ust. 2 pkt 2 umowy. Całkowita kwota do zapłaty przez pożyczkobiorcę na dzień zawarcia umowy wynosiła 64875,45 zł. Na całkowitą kwotę do zapłaty składała się: 1) całkowita kwota pożyczki określona w ust. 1, 2) całkowity koszt pożyczki, który na dzień zawarcia umowy, naliczony szacunkowo wynosił 24878,45 zł. Na całkowity koszt pożyczki składały się: 1) należne odsetki umowne w wysokości 19985,07 zł, 2) prowizja od udzielonej pożyczki w wysokości 4893,38 zł. Roczną rzeczywistą stopę oprocentowania ( (...)), która na dzień zawarcia umowy wynosiła 11,18 % wyliczono uwzględniając wartości określone w ust. 2 i 3. (§ 4 umowy)

Oprocentowanie pożyczki ustalono według stopy zmiennej. Oprocentowanie pożyczki na dzień zawarcia umowy wynosiło 7,90 % w stosunku rocznym (ust.3) (§ 2 umowy)

Pożyczkobiorca mógł dokonać przedterminowej spłaty części lub całości kwoty pożyczki zgodnie z poniższymi zasadami:

a)  w przypadku spłaty całości pożyczki przed terminem określonym w umowie, ulega obniżeniu całkowity koszt pożyczki o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, z wyłączeniem kosztów ochrony ubezpieczeniowej jeżeli pożyczkobiorca zdecydował się kontynuować tę ochronę,

b)  w przypadku spłaty części pożyczki przed terminem określonym w umowie, po rozliczeniu wpłaconych środków przez bank, okres kredytowania ulega skróceniu, a całkowity koszt pożyczki ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, z zastrzeżeniem pkt c) poniżej. W takim przypadku nie jest wymagany aneks do umowy, a bank prześle kredytobiorcy nowy harmonogram spłat,

c)  pożyczkobiorca zainteresowany rozliczeniem wpłaty w inny sposób niż określony w pkt b), zobowiązany jest przed datą zapadalności najbliższej raty złożyć bankowi stosowną dyspozycję określającą sposób rozliczenia wpłaty (ust. 5). (§ 5 umowy)

Bank dokona rozliczenia pożyczki w terminie 14 dni od dnia dokonania całkowitej spłaty pożyczki. Bank dokona rozliczenia pożyczki w przypadku niedopłaty na rachunku nie wyższej niż 10.00 zł (ust. 6). (§ 5 umowy)

Po rozliczeniu pożyczki, w przypadku wystąpienia nadpłaty oraz jeśli pożyczkobiorca nie wyda odrębnej dyspozycji, bank dokona przelewu nadwyżki z rachunku pożyczki w następującej kolejności:

1.  na spłatę zaległości w bieżącej spłacie na pozostałych rachunkach produktów kredytowych posiadanych w banku przez pożyczkobiorcę,

2.  na rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy pożyczkobiorcy (ust.7). (§ 5 umowy)

Zmiany opłat i prowizji mogły nastąpić w przypadku wystąpienia przynajmniej jednego z poniższych warunków:

1.  zmiany wysokości płacy minimalnej oraz poziomu wskaźników publikowanych przez GUS: inflacji, przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw;

2.  zmiany cen energii, połączeń telekomunikacyjnych, usług pocztowych, rozliczeń międzybankowych oraz stóp procentowych ustalanych przez Narodowy Bank Polski;

3.  zmiany cen usług i operacji, z których Bank korzysta przy wykonywaniu poszczególnych czynności bankowych i niebankowych;

4.  zmiany zakresu lub formy świadczonych przez Bank usług (w tym zmiany lub dodania nowej funkcjonalności w zakresie obsługi danego produktu) w zakresie, w jakim te zmiany mają wpływ na koszty ponoszone przez Bank w związku z wykonywaniem umowy;

5.  zmiany przepisów prawa regulujących produkty lub usługi oferowane przez Bank lub mających wpływ na wykonywanie umowy w zakresie, w jakim te zmiany mają wpływ na koszty ponoszone przez Bank w związku z wykonywaniem umowy;

6.  zmiany przepisów podatkowych i/lub zasad rachunkowości stosowanych przez bank, w zakresie w jakim zmiany mają wpływ na koszty ponoszone przez bank w związku z wykonywaniem umowy;

7.  zmiany lub wydania nowych orzeczeń sądowych, orzeczeń organów administracji, zaleceń lub rekomendacji uprawnionych organów, w tym Komisji Nadzoru Finansowego w zakresie mającym wpływ na koszty ponoszone przez Bank w związku z wykonywaniem umowy (ust. 3). (§ 3 umowy)

Zmiany stawek opłat i prowizji następować miały na zasadach i w wysokości określonych w Taryfie Opłat i Prowizji (ust.4). (§ 3 umowy)

Zmiany stawek opłat i prowizji miały być podawane do wiadomości pożyczkobiorcy za pośrednictwem poczty lub poprzez kanały elektroniczne lub jeżeli pożyczkobiorca podał swój adres e-mail, w formie elektronicznej. Natomiast w sytuacji, gdy nie ma możliwości wykorzystania kanałów elektronicznych lub przesłania na adres mailowy – za pośrednictwem poczty (ust. 5). (§ 3 umowy)

Jeżeli pożyczkobiorca nie dokonał wypowiedzenia umowy w terminie 30 dni od powiadomienia go przez bank o zmianach, o których mowa powyżej, przyjmowano, że pożyczkobiorca wyraża zgodę na zmiany (ust. 6). Bank uprawniony był pobierać opłaty i prowizje w nowej wysokości poczynając od 31 dnia po przekazaniu pożyczkobiorcy wprowadzonych zmian do taryfy lubi zmienionego wyciągu z taryfy, chyba że w tym czasie otrzyma od pożyczkobiorcy pismo wypowiadające umowę lub propozycję jej rozwiązania za porozumieniem stron (ust. 7). (§ 3 umowy)

( dowód : umowa o pożyczkę gotówkową k.15-18)

W dniu 21 listopada 2019 r. pomiędzy (...) Bank S.A. z siedzibą w W. a D. K. został zawarty aneks nr (...) do umowy pożyczki gotówkowej nr (...), na podstawie którego wprowadzono karencję w spłacie – 3 miesiące, zawieszono raty kapitałowo – odsetkowe w okresie od grudnia 2019 r. do marca 2020 r. i wydłużono tym samym okres kredytowania o 3 miesiące.

( dowód: aneks nr (...) k.21)

W dniu 3 grudnia 2020 r. pomiędzy (...) Bank S.A. z siedzibą w W. a D. K. został zawarty aneks nr (...) do umowy pożyczki gotówkowej nr (...), na podstawie którego wprowadzono karencję w spłacie – 6 miesiące, zawieszono raty kapitałowo – odsetkowe w okresie od grudnia 2020 r. do lutego 2021 r. Natomiast w okresie od marca 2021 r. do maja 2021 r. zmniejszono raty do wysokości 200 zł. Poza tym wydłużono okres kredytowania o 6 miesięcy.

( dowód: aneks nr (...) k.24-24v)

W dniu 16 kwietnia 2021 r. D. K. udzielił pełnomocnictwa (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. do złożenia oświadczenia wynikającego z art. 45 u.k.k., przewidującego sankcję tzw. kredytu darmowego oraz do jego dalszego wykorzystania w kontaktach z właściwymi podmiotami zarówno w postępowaniu przedsądowym, jak i w postępowaniu sądowym, w szczególności poprzez przesłanie złożonego oświadczenia kredytodawcy.

( dowód: pełnomocnictwo k.31,karta podpisów k.32)

Tego samego dnia (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. działając w imieniu D. K. złożył (...) Bank S.A. z siedzibą w W. oświadczenie w trybie art. 45 w zw. z art. 30 u.k.k. i wezwał bank do zapłaty kwoty 12905,80 zł z tytułu zwrotu uiszczonych odsetek od kredytu oraz pozostałych kosztów kredytu m.in. prowizji za udzielenie kredytu.

( dowód: oświadczenie k.28-30, status przesyłki k.37)

Dodatkowo, w tym samym dniu D. K. zawarł z (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. umowę powierniczego przelewu wierzytelności, na podstawie której przelał na rzecz cesjonariusza wszelkie wierzytelności pieniężne obecne i przyszłe wynikające z umowy o kredyt konsumencki nr (...) zawartej w dniu 20 czerwca 2017 r., przysługujące mu w stosunku do kredytodawcy (...) Bank S.A. z siedzibą w W., obejmujące w szczególności wierzytelność o zwrot wszelkich nienależnie pobranych opłat i kosztów, wierzytelność o zwrot kosztów w związku z wcześniejszą spłatą kredytu, wierzytelność mogącą wynikać z zastosowania art. 45 u.k.k. i przewidującego tzw. sankcję kredytu darmowego, wraz ze wszystkimi związanymi z tymi wierzytelnościami prawami (m.in. odsetkami za zwłokę i opóźnienie) oraz umowy ubezpieczenia z dnia 20 czerwca 2017 r., która jest powiązana z ww. umową o kredyt konsumencki, obejmujące w szczególności wierzytelność o zwrot składki ubezpieczeniowej, przysługujące mu w stosunku do ubezpieczyciela, wraz ze wszystkimi związanymi z tymi wierzytelnościami prawami (m.in. odsetkami za zwłokę i opóźnienie).

( dowód: umowa powierniczego przelewu wierzytelności k.26-26v, karta podpisów k.27, zeznania świadka D. K. k.115-116)

W dniu 20 kwietnia 2021 r. operator pocztowy doręczył (...) Bank S.A. z siedzibą w W. oświadczenie (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. w trybie art. 45 u.k.k. złożone w imieniu D. K. w dniu 16 kwietnia 2021 r., nadane w dniu 19 kwietnia 2021 r.

( dowód: potwierdzenie nadania przesyłki k.35-36, potwierdzenie doręczenia k.37)

(...) Bank S.A. z siedzibą w W. w opinii bankowej zaświadczył, że do dnia 3 kwietnia 2025 r. D. K. z tytułu spornej umowy kredytu konsolidacyjnego spłacił odsetki umowne w wysokości 19109,66 zł, odsetki karne w wysokości 2,40 zł oraz prowizję w wysokości 4893,38 zł.

( dowód: opinia bankowa k.252, historia spłat k.252v-254v)

Kwoty należności głównej, odsetek i kosztów pożyczki, wskazanego przez (...) Bank S.A. z siedzibą w W. w treści spornej umowy o pożyczkę gotówkową oraz oprocentowanie nominalne w skali roku i okres kredytowania, wynikające z treści umowy o pożyczkę, przy zastosowaniu metodologii przepływów pieniężnych do wyliczenia rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, określały (...) w wysokości 11,07%, tj. mniejsze o 0,09 % niż wskazane w przedmiotowej umowie. (...) obliczone przy zastosowaniu metodologii przepływów pieniężnych przy uwzględnieniu, że odsetki są obliczane od kwoty całej pożyczki, tj. 44893,39 zł wynosi 11,08 %, gdyby odsetki naliczono od kwoty wypłaconej pożyczkobiorcy, tj. 40000 zł, (...) obliczone przy zastosowaniu metodologii przepływów pieniężnych wynosiłoby 8,12 %, tj. byłoby niższe niż w przypadku obliczenia odsetek od kwoty 44893,39 zł. Przy dokonywaniu wyliczenia (...) pożyczkodawca przyjmował całkowitą kwotę pożyczki w wysokości 40000 zł oraz obliczał odsetki od kwoty pożyczki w wysokości 44893,38 zł.

( dowód: opinia biegłego sądowego k.136-146)

Ocena dowodów

Ustalenia faktyczne zostały poczynione na podstawie dowodów z dokumentów zestawionych z twierdzeniami stron (art. 229 k.p.c., art. 230 k.p.c.). Brak było podstaw do odmowy wartości dowodowej dokumentacji złożonej do akt sprawy.

Ponadto podstawę ustaleń faktycznych stanowiła opinia biegłego sądowego z zakresu finansów, która była spójna, logiczna i opierała się na fachowej wiedzy specjalisty. Przedstawiała tok wnioskowania. W ocenie Sądu brak było podstaw, aby kwestionować wnioski sformułowane przez biegłego w sporządzonej opinii.

Sąd oparł się również na zeznaniach świadka D. K., które były stanowcze, konsekwentne, spójne wewnętrznie i z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Świadek potwierdził zawarcie z powodem umowy przelewu wierzytelności, na podstawie której przelał na jego rzecz wierzytelności ze spornej umowy, tj. odsetki, prowizje i inne dodatkowe koszty, które zostały przez bank pobrane. Ponadto wskazał, że posiada wiedzę w zakresie tzw. sankcji kredytu darmowego.

Sąd zważył, co następuje:

Zastosowanie przepisów ustawy o kredycie konsumenckim

Umowa będąca przedmiotem analizy w niniejszej sprawie stanowiła umowę o kredyt konsumencki w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, gdyż dotyczyła kredytu (art. 3 ust. 2 pkt 2 u.k.k.) w kwocie nie większej niż 255.550,00 zł.

W przedmiotowej sprawie strony nie kwestionowały samego faktu zwarcia umowy o pożyczkę gotówkową. Główną osią sporu była odmienna interpretacja zapisów umowy oraz kwestionowana przez pozwanego skuteczność i terminowość złożenia oświadczenia w trybie art. 45 w zw. z art. 30 u.k.k. Spór ten sprowadzał się do odpowiedzi na pytania, czy pozwany przy zawarciu umowy pożyczki naruszył postanowienia ustawy o kredycie konsumenckim w zakresie obowiązku informacyjnego i tym samym czy powód w wyniku złożenia oświadczenia mógł zgodnie z przepisem art. 45 ust. 1 ukk spłacić przedmiotową pożyczkę bez odsetek i innych kosztów należnych powodowi w terminie i w sposób ustalony w umowie, czy też powinien spłacać całość zobowiązania zgodnie z zapisami umownymi.

Zarzuty strony pozwanej

Strona pozwana podniosła zarzut braku legitymacji czynnej powoda, wadliwości oświadczenia o skorzystaniu z tzw. sankcji kredytu darmowego, nieważności umowy, jak również wadliwości umocowania powoda do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji określonej w art. 45 ust. 1 u.k.k. Zarzuty strony pozwanej można podzielić na dwie grupy – te dotyczące wad formalnych oświadczeń, które powodowały przejście uprawnień konsumenta na powoda, a także od których dojście do skutku sankcji kredytu darmowego było uzależnione, oraz zarzuty wprost kwestionujące zasadność zastosowania przedmiotowej sankcji. Sąd w pierwszej kolejności odniesie się do pierwszej kategorii zarzutów, których zasadność powodowałaby, że badanie zarzutów merytorycznych co do zaistnienia przesłanek do złożenia oświadczenia w trybie art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim byłoby bezprzedmiotowe.

Legitymacja czynna powoda

Pozwany podnosił, że skoro powód w dniu 16 kwietnia 2021 r. składał oświadczenie o skorzystaniu z uprawnienia wynikającego z art. 45 u.k.k. w związku ze sporną umową, działając w imieniu pożyczkobiorcy na podstawie udzielonego pełnomocnictwa, to oczywistym jest, że uprawnienie to nie mogło być przedmiotem umowy cesji zawartej przez powoda z pożyczkobiorcą tego samego dnia. Skoro uprawnienie to nie było przedmiotem cesji to wciąż jedyną osobą upoważnioną do złożenia przedmiotowego oświadczenia i występowania z dalszymi roszczeniami jest wyłącznie pożyczkobiorca, a nie powód.

Odnosząc się do zarzutu na wstępie należy wskazać, że w dniu 16 kwietnia 2021 r. D. K. podpisał elektronicznie pełnomocnictwo do złożenia kredytodawcy w jego imieniu przez (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. oświadczenia wynikającego z art. 45 u.k.k., przewidującego sankcję tzw. kredytu darmowego oraz do jego dalszego wykorzystania w kontaktach z właściwymi podmiotami zarówno w postępowaniu przedsądowym, jak i w postępowaniu sądowym, w szczególności poprzez przesłanie złożonego oświadczenia do kredytodawcy. Tego samego dnia (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. działając w imieniu kredytobiorcy D. K., w związku ze stwierdzeniem naruszeń w treści spornej umowy kredytu, złożył (...) Bank S.A. z siedzibą w W. oświadczenie w trybie art. 45 u.k.k. W tym samym dniu kredytobiorca zawarł z powodem umowę powierniczego przelewu wierzytelności, na podstawie której przelał wszelkie wierzytelności pieniężne, zarówno obecne, jak i przyszłe, wynikające m.in. ze spornej umowy. Kilka dni później, dokładniej 20 kwietnia 2021 r. operator pocztowy doręczył bankowi ww. oświadczenie.

Zarzut braku legitymacji po stronie powoda w ocenie Sądu okazał się niezasadny. Legitymacja powoda wynikała z umowy przelewu wierzytelności z dnia 26 czerwca 2023 r. Na dzień zawarcia przedmiotowej umowy nie istniała jeszcze wprawdzie wierzytelność, której powód dochodził w niniejszej sprawie, bowiem jej powstanie uzależnione było od złożenia – w ustawowo określonym terminie – oświadczenia, o którym mowa w art. 45 ust. 1 i 5 u.k.k. Umowa przelewu obejmowała natomiast wszelkie wierzytelności przysługujące pożyczkobiorcy wobec (...) Bank S. A. z siedzibą w W. z tytułu tzw. sankcji kredytu darmowego w odniesieniu do spornej umowy, w tym wierzytelności przyszłe. Zostało to wprost wskazane w umowie przelewu.

W doktrynie i orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, zgodnie z którym dopuszczalny jest przelew określonych wierzytelności przyszłych, które w chwili zawarcia umowy jeszcze nie istnieją. Choć w kodeksie cywilnym brak jest wyraźnego przepisu dopuszczającego obrót wierzytelnościami przyszłymi, to powszechnie przyjmuje się, że podstawę normatywną do dysponowania takimi wierzytelnościami stanowi art. 555 k.c., a sam charakter wierzytelności przyszłych nie wyklucza ich przelewu (zob. M. Gutowski, Kodeks cywilny, Tom II. Komentarz. Art. 353-626, Warszawa 2019, Legalis 2019, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1999 r., III CKN 423/98, LEX nr 38867, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 czerwca 2013 r., I ACa 72/13, LEX nr 1335614; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2005 r., IV CK 157/05, LEX nr 346081, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, LEX nr 316963).

W judykaturze i piśmiennictwie podkreśla się również, że kategoria wierzytelności przeszłych nie jest jednorodna i obejmuje: 1) wierzytelności warunkowe i terminowe, 2) wierzytelności wynikające z już zawartych umów oraz 3) wierzytelności, których powstanie jest w całości sprawą przyszłości, czyli co do których dotychczas nie zrealizował się żaden element stanu faktycznego koniecznego dla jej powstania, np. roszczenie o zapłatę ceny za niesprzedaną jeszcze rzecz. Wierzytelność przyszłą można natomiast uznać za określoną w przypadku, w którym znana jest treść stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność, to jest gdy znany jest tytuł powstania wierzytelności, strony tego stosunku, w tym oznaczenie dłużnika oraz treść świadczenia, które dłużnik powinien spełnić na rzecz wierzyciela. Przyjmuje się przy tym, że w chwili dokonania przelewu wskazane elementy nie muszą być jednoznacznie określone, lecz „określalne” czy „oznaczalne”. Należy to rozumieć w ten sposób, że skuteczne jest zbycie wierzytelności, nieoznaczonej dokładnie w umowie przelewu wierzytelności, jeżeli można ją określić na podstawie treści stosunku zobowiązaniowego z którego wynika. W konsekwencji warunkiem skuteczności cesji wierzytelności przyszłej jest takie oznaczenie wierzytelności przyszłej, które pozwoli ustalić w chwili jej zaistnienia, że to właśnie ona objęta była wcześniej zawartą umową (zob. M. Gutowski, Kodeks cywilny, Tom II. Komentarz. Art. 353-626, Warszawa 2019, Legalis 2019, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1999 r., III CKN 423/98, LEX nr 38867, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, LEX nr 316963, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2002 r., III CKN 346/01, LEX nr 345523).

Cesja wierzytelności przyszłych musi odpowiadać ogólnym regułom dotyczącym przelewu wierzytelności. W orzecznictwie przyjmuje się, że przelew wierzytelności przyszłej jest „zwykłym” przelewem w rozumieniu art. 509 k.c., o ile umowa cesji pozwala na określenie wierzytelności będącej jej przedmiotem w chwili jej powstania. Wierzytelność taka przechodzi więc na cesjonariusza o tyle, o ile stosunek prawny, z którego wyniknie, został oznaczony na tyle dokładnie, że będzie pozwalał na określenie wierzytelności w chwili jej powstania (zob. M. Gutowski, Kodeks cywilny, Tom II. Komentarz. Art. 353-626, Warszawa 2019, Legalis 2019, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2002 r., IV CKN 1471/00, Gl. 2007, Nr 1, poz. 10). Wynikająca z takiej umowy oznaczona wierzytelność może przejść na cesjonariusza dopiero z chwilą jej powstania (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, LEX nr 316963, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 czerwca 2018, VII AGa 339/18).

Odnosząc powyższe uwagi do niniejszej sprawy należy wskazać, że wierzytelność dochodzona w niniejszej sprawie mogła być przedmiotem przelewu w dniu 16 kwietnia 2021 r. jako wierzytelność przyszła, bowiem w umowie przelewu dokładnie zostało wskazane, komu może w przyszłości przysługiwać i przeciwko komu, a także z jakiego tytułu (wskazana konkretna umowa, oznaczona co do daty zawarcia, przedmiotu i przypisanego jej numeru). Przedmiotowa wierzytelność była oznaczalna i skonkretyzowana na tyle, że mogła stanowić przedmiot cesji.

Do jej powstania było jeszcze konieczne złożenie oświadczenia, o którym mowa w art. 45 ust. 1 i 5 u.k.k., co nastąpiło w piśmie doręczonym pozwanemu w dniu 20 kwietnia 2021 r. Przedmiotowe oświadczenie zostało złożone przez powoda w imieniu konsumenta na podstawie pisemnego pełnomocnictwa z dnia 16 kwietnia 2021 r.

Forma i treść umowy cesji oraz pełnomocnictwa do złożenia oświadczenia, o którym mowa w art. 45 ust. 1 i 5 u.k.k., nie budziły żadnych wątpliwości Sądu. Przedmiotowe dokumenty były ważne i skuteczne. Jednocześnie, brak jest podstaw do twierdzenia, że uprawnienie do złożenia tego oświadczenia przeszło bezpośrednio na powoda. Zdaniem Sądu, wykładnia oświadczenia woli dotyczącego umowy cesji, jako jednoczesne przelanie ww. uprawnienia na nabywcę wierzytelności, byłoby nieprawidłowe, biorąc pod uwagę, że konsument jednocześnie upoważniał powoda do złożenia w jego imieniu oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Skoro tak, nie sposób uznać, by kredytobiorca chciał się tego uprawnienia wyzbyć, skoro zlecił powodowi, by w jego imieniu złożył oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Wzmacnia taką wykładnię osobisty charakter uprawnień prawo kształtujących, do których niewątpliwie zalicza się oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Ustawodawca jednocześnie nie zastrzegł pod rygorem nieważności jakiejkolwiek formy zawarcia tej umowy, a w konsekwencji, również pełnomocnictwo do złożenia ww. oświadczenia nie wymagało dla swojej ważności jakiekolwiek formy. Mając powyższe rozważania na uwadze należało uznać, że powód był legitymowany czynnie do wystąpienia z niniejszym powództwem.

Ważność umowy cesji

Pozwany w niniejszej sprawie podnosił, że zawarta pomiędzy powodem a pożyczkobiorcą umowa powierniczego przelewu wierzytelności jest nieważna z uwagi na sprzeczność z właściwością zobowiązania wynikającego z zwartej umowy kredytu konsumenckiego.

Sąd nie podzielił zarzutu strony pozwanej. W myśl obowiązującego art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Natomiast zgodnie z art. 509 § 2 k.c. wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Celem i skutkiem przelewu wierzytelności jest przejście na nabywcę ogółu uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. W takim wypadku stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie, a zmienia się osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela. W razie podjęcia kroków celem wyegzekwowania należności, warunkiem otrzymania należności przez nabywcę wierzytelności jest udowodnienie, że takie prawo przysługiwało pierwotnemu wierzycielowi. W ocenie Sądu powód w należyty sposób wykazał, iż skutecznie nabył przedmiotową wierzytelność od kredytobiorcy, załączając dokument cesji. Rzecz jasna cesja nie zmieniła charakteru roszczenia przysługującego pierwotnie konsumentowi – gdyż jak każda wierzytelność może być ona przedmiotem obrotu. Niewątpliwie wierzytelność dochodzona przez powoda może powstać tylko na rzecz strony umowy, która jest konsumentem, jeżeli jednak już powstanie, to z punktu widzenia interesów drugiej strony, czyli banku będącego dłużnikiem konsumenta, jest bez znaczenia, czy zapłaci dłużną sumę do rąk konsumenta, czy do rąk osoby, na którą konsument przelał swoją wierzytelność. Okoliczność, że spór dotyczy przedsiębiorcy – nabywcy wierzytelności przysługującej konsumentowi, nie stoi na przeszkodzie stosowania reżimu ustawy o kredycie konsumenckim, ani dyrektywy 2008/48/WE, bowiem zakres zastosowania tych przepisów nie zależy od tożsamości stron procesu, lecz statusu stron umowy o kredyt konsumencki (w rozumieniu art. 3 ust. 2 ustawy o kredycie konsumenckim), na co wskazał już Trybunał Sprawiedliwości w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 września 2019 r. sprawie C-383/18.

Powyższemu nie sprzeciwia się również przyszły charakter wierzytelności, gdyż ta, z mocą wsteczną, od chwili powstania, zostaje przelana na nabywcę. Nadto należy wskazać, że na przedsiębiorcę przelane zostaje, nie chroniące konsumenta uprawnienie, ale efekt skorzystania z ww. ochrony, tj. roszczenie o zapłatę określonych kwot. Czym różni się ta sytuacja, od obowiązku zapłacenia przez konsumenta na rzecz powoda zapłaty za obsługę prawną, poza tym, że dzięki takiej formie rozliczenia, konsument, w ogóle ma szansę uzyskania ochrony, której zapewne, w ogóle by nie szukał, gdyby musiał ponosić wygórowane koszty, zanim odzyska zapłacone przez siebie odsetki i koszty kredytu? Prawo unii, w zakresie ochrony praw konsumenta, to system, który ma skutecznie zmieniać zachowania przedsiębiorców na bardziej przyjazne dla słabszej strony umowy, nie dysponującej sztabem prawników i która musi zawierać wiele umów z podmiotami od siebie znacznie silniejszymi. Prawo Unii sankcjonuje więc pewne zachowania przedsiębiorców, które naruszają standardy zachowania profesjonalisty względem nieprofesjonalnego klienta, który korzysta z usług i towarów do swojego codziennego funkcjonowania. Ten element jest osobisty względem przedsiębiorcy. Kompensata, będąca skutkiem zastosowania sankcji – nie jest w żaden sposób wyłączona z obrotu i prawo do niej i do jej dochodzenia jest przenoszalne.

Prawa konsumenta byłyby często byłyby fikcją, gdyby nie istniały podmioty, które w jego imieniu mogłyby dochodzić praw przysługujących mu w ramach systemu UE. Wszak prawo UE chroni konsumentów, m.in. z powodu ich nieznajomości prawa, będącego współcześnie bardzo skomplikowanym systemem. Stąd pozbawienie konsumentów, możliwości uzyskania szybkiej rekompensaty połączonej z przekazaniem ciężaru prowadzenia sporu sądowego na inny podmiot, istotnie wypaczyłoby sens ochrony konsumenckiej. Z powyższych powodów umowę cesji powierniczej zawartą między powodem a pożyczkobiorcą Sąd ocenia jako ważną i mogącą wywołać prawne skutki.

Skuteczność oświadczenia o skorzystaniu z sankcji określonej w art. 45 u.k.k.

Pozwany podnosił, że uprawnienie do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego ma charakter wyjątkowy i osobisty, jest immanentnie związany z faktem posiadania przez pożyczkobiorcę statusu konsumenta, stąd też w ocenie pozwanego przenoszenie uprawnień stricte konsumenckich na grunt relacji typowych dla przedsiębiorców stoi w sprzeczności z naturą kredytu konsumenckiego.

Trybunał Sprawiedliwości UE w swoim orzecznictwie wskazywał, że na gruncie przepisów o ochronie konsumentów, znaczenie ma nie charakter stron procesu, ale tożsamość stron umowy (por. Wyrok TS z 11.09.2019 r., C-383/18, (...). Z O.O PRZECIWKO SPÓŁDZIELCZA KASA OSZCZĘDNOŚCIOWO - KREDYTOWA IM. (...)., LEX nr 2717297). Toteż nie ma wątpliwości, że wszelkie roszczenia, wynikające z zastosowania instrumentów ochrony praw konsumentów, mogą być zbywane, a jeżeli do ich skuteczności konieczne jest złożenie oświadczenia woli przez konsumenta, może on takie oświadczenie złożyć przez pełnomocnika. Należy pamiętać, że oświadczenie woli można co do zasady składać przez pełnomocnika, a jest to wówczas równoznaczne ze złożeniem takiego oświadczenia przez konsumenta. Odmienna wykładnia byłaby sprzeczna z całym systemem ochrony praw konsumenta, zmuszając osoby bez wykształcenia prawniczego, do samodzielnego kształtowania oświadczeń woli dotyczących skomplikowanej prawnie i ekonomicznie materii, co skutecznie zniechęcałoby ich do dochodzenia swoich praw. Tymczasem na gruncie przepisów o ochronie konsumenckiej Trybunał wielokrotnie wypowiadał się przeciwko przepisom krajowym, które zniechęcałyby do korzystania przez konsumenta z prawa UE (por. Wyrok TS z 14.04.2016 r., C-381/14, (...) v. (...) SA (...) v. (...) SA ( (...) SA, (...) 2016, nr 4, poz. I-252.). Wykładnia w myśl której konsument nie mógłby udzielić pełnomocnictwa do złożenia kredytodawcy oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darowego, byłaby więc w oczywistej sprzeczności z nakazem zapewnienia skuteczności prawa UE.

Umocowanie powoda do złożenia w imieniu konsumenta oświadczenia z art. 45 u.k.k.

Pozwany podnosił, że w związku z tym, że oświadczenie o którym mowa w art. 45 ust. 1 u.k.k. wymaga dla swojej skuteczności zachowania formy pisemnej, to również pełnomocnictwo do złożenia przedmiotowego oświadczenia wymaga formy pisemnej. Skoro więc pełnomocnictwo udzielone powodowi przez pożyczkobiorcę zostało udzielone w formie dokumentowej, należy uznać, że zostało ono udzielone wadliwie, a samo oświadczenie złożone nieskutecznie.

Stanowisko pozwanego jest o tyle trafne, że istotnie pełnomocnictwo do określonej czynności musi być sporządzone w tej samej formie jakiej prawo wymaga dla czynności do jakiej ma być wykorzystane. Niemniej z treści art. 45 u.k.k. wynika jednoznacznie, że zastrzeżenie formy pisemnej nastąpiło dla celów dowodowych (art. 45 ust. 1 u.k.k. w zw. z art. 74 § 1 k.c.). Mając zaś dodatkowo na względzie, że fakt udzielenia tego pełnomocnictwa był potwierdzony dzięki formie dokumentowej, to w ocenie Sądu nie było podstaw do podważania faktu udzielenia powodowi pełnomocnictwa do złożenia stosownego oświadczenia.

Również zakres pełnomocnictwa był wystarczający, konsument upoważnił powoda do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego w jego imieniu. Ustawa nie przewiduje żadnych szczególnych wymogów, ani nie ogranicza konsumenta w możliwości upoważnienia innego podmiotu do składania za niego oświadczeń w stosunku do kredytodawcy. Jeżeli konsument ma taką wolę – to może umocować inny podmiot do złożenia takiego oświadczenia względem wszystkich swoich kontrahentów, jeżeli jego zdaniem doszło do naruszenia przepisów art. 30 ukk. Nie musi więc on precyzować ani podmiotu, ani umowy, zwłaszcza że zazwyczaj, jak w niniejszej sprawie – nie ma on odpowiedniego wykształcenia. Kwestia czy takie oświadczenie będzie skuteczne, bo rzeczywiście na gruncie danej umowy doszło do naruszenia obowiązków kredytodawcy, będzie już przedmiotem ustaleń stron ewentualnie Sądu – szerokość umocowania, nie ma jednak żadnego wpływu na ważność tego umocowania. Tym bardziej, w niniejszej sprawie, gdzie konsument wskazywał, że jego celem było doprowadzenie do tego by za pośrednictwem powoda doprowadzić do sytuacji w której będzie musiał zwrócić jedynie kapitał kredytodawcy, bez żadnych odsetek i kosztów.

Zachowanie przez powoda terminu na złożenie oświadczenia

Pozwany w dalszej kolejności kwestionował terminowość złożenia przez powoda (w imieniu konsumenta) oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Zgodnie z art. 45. ust. 5 uprawnienie to wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy. Przepis ten ma na celu zrównoważenie interesów konsumenta i przedsiębiorcy, a przede wszystkim stanowi wyraz dążenia ustawodawcy do zagwarantowania podmiotom stosunków cywilnoprawnych stabilności prawa. Jest to także wyraz realizacji określonej w art. 23 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylająca dyrektywę Rady 87/102/EWG proporcjonalności sankcji zastosowanej w celu realizacji obowiązków przedsiębiorców względem konsumentów. Jednocześnie nie można pomijać celów dyrektywy, która zmierza do zagwarantowania podobnego, wysokiego, poziomu ochrony konsumentów na terenie całej wspólnoty.

W ocenie Sądu powód złożył w terminie oświadczenia o sankcji kredytu darmowego. Jak wynika z treści art. 45 ust. 5 ukk roczny termin na złożenie tego oświadczenia należy liczyć od dnia wykonania umowy. Przez wykonanie umowy należy rozumieć sytuację, w której należycie wypełniono wszystkie obowiązki w ramach stosunku kredytu konsumenckiego, w tym obowiązki powstające z mocy ustawy. Chodzi o obowiązki dotyczące świadczenia głównego i świadczeń ubocznych, po stronie konsumenta oraz kredytodawcy, wykonane dobrowolnie lub przymusowo ( Wyrok SA w Warszawie z 1.07.2019 r., V ACa 118/18, LEX nr 2706625). W związku z tym, że bank zgodnie z § 5 ust. 6 umowy kredytowej zobowiązał się dokonać rozliczenia kredytu w terminie 14 dni od dnia dokonania całkowitej spłaty kredytu, to należało przyjąć, że rozliczenie kredytu jest elementem wykonania umowy, a więc to od tej chwili rozpoczął się bieg terminu na złożenie oświadczenia w przedmiocie zastosowania sankcji kredytu darmowego. Nie ma racji pozwany wskazując, że powyższy termin powinien być liczony od dnia wypłaty kredytu. Nie ma ku temu żadnych podstaw w treści przepisu ustawy. Trzeba pamiętać, że pierwszą metodą wykładni jest wykładnia językowa i dopiero kiedy ona nie daje jednoznacznych rezultatów, można sięgać po dalsze metody wykładni. Ustawodawca zaś posłużył się precyzyjnym pojęciem – a mianowicie – „wykonania umowy”. Gdyby chciał oznaczyć termin, od którego biegnie czas na złożenie oświadczenia o skorzystaniu z (...), od chwili wypłaty kapitału, to inaczej sformułowałby przepis, wskazując, że oświadczenie można złożyć w ciągu roku od wykonania umowy przez kredytodawcę. Nie jest dopuszczalne, niejako „dopisywanie” do ustawy słów, których w niej nie ma i nadawanie tym samym sformułowaniom dwóch różnych znaczeń. Sformułowanie „wykonanie umowy” oznacza wykonanie wszystkich świadczeń przez obie strony. Odmiennym od tego określeniem, byłoby pojęcie „wykonanie umowy przez kredytodawcę” lub „wykonanie umowy przez kredytobiorcę”. Każde z tych zdań ma osobne znaczenie, a nadanie im tożsamego znaczenia, byłoby niedopuszczalną wykładnią w ten sam sposób dwóch różnych pojęć.

Nawet jednak odstępując od wykładni językowej, nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem pozwanego, które jest w oczywisty sposób chybione. Wszak, na gruncie nie obowiązującego już art. 46 ukk (uchylonego z dniem 22 lipca 2017 r.), dotyczącego kredytów hipotecznych, konsument miał prawo do darmowego kredytu za okres 4 lat poprzedzających złożenie oświadczenia. Jednocześnie art. 46 ust. 3 ukk, miał tożsame brzmienie z art. 45 ust. 5 ukk, a więc przewidywał, że roczny termin na złożenie oświadczenia biegnie od wykonania umowy. Gdyby zaaprobować całkowicie i oczywiście błędną koncepcję pozwanego, należałoby uznać, że ustawodawca jest nieracjonalny, ustanowiłby bowiem przepis, który przewiduje możliwość odzyskania odsetek i kosztów kredytu za 4 lata wstecz od daty złożenia oświadczenia, ale oświadczenie, konsument mógłby złożyć najpóźniej w rok od wypłaty kapitału. Nie ma znaczenia, że art. 46 ukk dotyczył kredytu hipotecznego, albowiem treść przepisu ustanawiającego roczny termin prekluzyjny na złożenie oświadczenia o skorzystaniu z (...) był tożsamy. Ustawodawca nie mógłby, posługując się tym samym sformułowaniem, ustanowić dwóch różnych jego znaczeń, pomimo tożsamego brzmienia. W związku z tym zastrzeżenie, że konsument może uzyskać zwrot spłaconych kwot za 4 lata, kiedy spłaty mogły objąć co najwyżej rok obowiązywania umowy od chwili wypłaty kapitału, byłoby całkowicie irracjonalne.

Już to pokazuje, jak absurdalna jest koncepcja podnoszona przez pozwanego, niemniej i na tym nie można poprzestać, bo również na gruncie prawa Unii koncepcja pozwanego, nie może się obronić. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wielokrotnie wypowiadał się, że prawo UE sprzeciwia się przepisom krajowym, które utrudniają lub czynią nieskutecznym skorzystanie z prawa UE. W tym świetle (...) wypowiedział się chociażby o 3 letnim terminie przedawnienia roszczeń powstałych na skutek zastosowania przepisów o nieuczciwych warunkach umownych (por. Wyrok TS z 22.04.2021 r., C-485/19, (...) SLOVAKIA S.R.O., LEX nr 3163598, szczególnie pkt 60-62). Trybunał wskazał, że liczenie tego terminu od dnia bezpodstawnego wzbogacenia, w sytuacji kiedy konsument może nie mieć świadomości istnienia nieuczciwego warunku, lub tego, że ten warunek ma nieuczciwy charakter, utrudnia w znaczący sposób skorzystanie z instrumentów prawa Unii i takiemu liczeniu terminu prawo Unii się sprzeciwia. Dla podkreślenia argumentacji, zostanie ona tu przytoczona: Jednakże, jeśli chodzi, po trzecie, o moment rozpoczęcia biegu badanego terminu przedawnienia, w okolicznościach takich jak okoliczności sprawy w postępowaniu głównym zachodzi istotne niebezpieczeństwo, że zainteresowany konsument nie powoła się w wyznaczonym w tym celu terminie na uprawnienia, jakie przyznaje mu prawo Unii (zob. podobnie wyrok z dnia 5 marca 2020, r. (...), C-679/18, EU:C:2020:167, pkt 22 i przytoczone tam orzecznictwo), co czyniłoby niemożliwym dochodzenie przez niego tych uprawnień. Jak wynika bowiem z wyjaśnień udzielonych przez sąd odsyłający, w szczególności w odniesieniu do jego pytania pierwszego, przewidziany w § 107 ust. 2 kodeksu cywilnego trzyletni termin rozpoczyna bieg od dnia, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie, a uprawnienie do wniesienia powództwa się przedawnia nawet w wypadku, gdy konsument nie jest w stanie sam ocenić, czy warunek umowny ma nieuczciwy charakter lub nie miał świadomości nieuczciwego charakteru takiego warunku. W tym względzie należy mieć na uwadze okoliczność, że konsumenci znajdują się w gorszym położeniu niż przedsiębiorca, zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych, jak i ze względu na stopień poinformowania oraz że możliwe jest, iż konsumenci nie mają świadomości zakresu przysługujących im praw wynikających z dyrektywy 93/13 lub z dyrektywy (...) lub ich nie rozumieją (zob. podobnie wyroki: z dnia 9 lipca 2020 r., Raiffeisen Bank (...), C-698/18 i C-699/18, EU:C:2020:537, pkt 65 -67, z dnia 16 lipca 2020 r., C. i B. B. V. A., C-224/19 i C-259/19, EU:C:2020:578, pkt 90 i przytoczone tam orzecznictwo).

Z powyższej argumentacji wynika, że bez znaczenia jest fakt, że abuzywne postanowienie umowne od początku znajdowało się w spornej umowie, gdyż konsument zazwyczaj nie ma takiego poziomu świadomości, by mógł to łatwo stwierdzić na początku umowy. Analogiczna sytuacja ma miejsce na gruncie przepisów o kredycie konsumenckim. Ustawodawca zakreślił roczny termin prekluzyjny, po którym uprawnienie konsumenta wygasa. Jest to więc surowszy termin, niż termin przedawnienia. Uprawnienie, zastrzeżone na rzecz konsumenta, które musi istnieć na mocy przepisów dyrektywy, jest więc obwarowane krótkim terminem, po którym dochodzi do jego wygaśnięcia, pomimo że konsument może nie mieć świadomości, że nie został właściwie poinformowany o warunkach kredytu. Sytuacja jest w tym wypadku bardziej jaskrawa niż w przypadku dyrektywy o nieuczciwych warunkach umownych, tam bowiem konsument, nawet jeżeli nie jest prawnikiem, ma szansę, po zapoznaniu się ze spornymi warunkami umownymi uznać, że są one dla niego nieuczciwe. Na gruncie przepisów o kredycie konsumenckim, podstawą do zastosowania (...), jest chociażby brak informacji udzielonej konsumentowi, a wymaganej przez ustawę. Mając samą umowę, konsument nie jest więc w ogóle w stanie ustalić, czy zakres informacji mu przekazany, jest wystarczający i zgodny z przepisami ustawy, o ile nie jest prawnikiem i czy w związku z brakami tej informacji, może skorzystać z (...). Koncepcja pozwanego, innymi słowy, prowadzi do sytuacji, gdy konsument, który musi poznawczo dokonać większego wysiłku, niż na gruncie przepisów o nieuczciwych warunkach umownych, miałby jedynie rok od wypłaty kapitału, na skorzystanie ze swoich uprawnień, po którym jego uprawnienie wygasa, a więc byłby traktowany surowiej niż na gruncie przepisów dyrektywy o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich. Tak surowe warunki nie dają się utrzymać w świetle orzecznictwa (...), oczywistym jest więc, że dokonując również wykładni prounijnej, należy odrzucić koncepcję w myśl której termin na skorzystanie z (...) wynosi rok od daty wykonania umowy przez bank.

Reasumując, przeciwko zaprezentowanej przez pozwanego koncepcji dotyczącej chwili rozpoczęcia biegu na złożenie oświadczenia o skorzystaniu z (...) przemawia wykładnia językowa, systemowa, celowościowa, a także wiążące tutejszy Sąd orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości. Stąd zarzut złożenia spóźnionego oświadczenia należało uznać za chybiony.

Ocena zarzutów naruszenia przepisów ustawy skutkujących uprawnieniem do powołania się na sankcję kredytu darmowego

Przechodząc do merytorycznej oceny zgłoszonego żądania należało wskazać, że zgodnie z art. 45 ust. 1 u.k.k w przypadku naruszenia przez kredytodawcę art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Sankcja kredytu darmowego polega zatem na uprawnieniu konsumenta do spłaty kredytu bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy. Koszty należne kredytodawcy obejmują wszelkie koszty, które wchodzą w skład całkowitego kosztu kredytu bez względu na to, czy są pobierane wyłącznie na rzecz kredytodawcy, czy też kredytodawca jest zobowiązany koszty te po ich otrzymaniu lub ich ekwiwalent rozliczyć z osobami trzecimi. Ustawa wskazuje wyraźnie, że sankcja kredytu darmowego odnosi się oprócz odsetek jedynie do kosztów należnych kredytodawcy. Sankcja ta w daleko idący sposób modyfikuje treść stosunku prawnego łączącego kredytodawcę z konsumentem na niekorzyść tego pierwszego. Z uwagi więc na sankcjonujący charakter ww. przepisów powinny być one możliwie ściśle interpretowane nie pozwalając na pojawienie się obszarów niepewności prawnej.

Zastosowanie sankcji kredytu darmowego uzależniono od określonych zachowań zarówno kredytodawcy, jak i kredytobiorcy. Podstawę do zastosowania sankcji kredytu darmowego może stanowić m.in. pominięcie w treści umowy o kredyt konsumencki istotnych jej postanowień wymienionych jako wymagane przez ustawę lub ich zniekształcenie.

Powyższe obowiązki stanowią konsekwencję treści art. 10 dyrektywy (...), które są podstawą do ujednolicenia standardów informacyjnych w całej wspólnocie, zapewniając z jednej strony wysoki standard ochrony konsumenta (poprzez jego właściwe poinformowanie) jak również umożliwiając stworzenie wspólnej przestrzeni przepływu usługi i kapitału. Przyjęta zaś w art. 45 sankcja kredytu darmowego, stanowi transpozycję obowiązku zapewnienia skutecznego egzekwowania nałożonych przez dyrektywę obowiązków (art. 23 dyrektywy). Przepisy ustawy o kredycie konsumenckim muszą więc być odczytywane w kontekście powyższych postanowień dyrektywy i bogatego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w przedmiocie kredytów konsumenckich. W tym kontekście należy pamiętać, że naruszenie przez kredytodawcę swoich obowiązków informacyjnych wpływa negatywnie na i tak słabszą pozycję konsumenta w ramach zawartego stosunku prawnego. Obowiązek informacyjny sankcjonowany przez art. 45 ukk odnosi się natomiast do najbardziej istotnych elementów informacji dotyczących umowy kredytu konsumenckiego, a więc tych które określają przede wszystkim zakres zobowiązania konsumenta wobec przedsiębiorcy i dają mu możliwość dokonania oceny czy i z jakim podmiotem chce taką umowę zawrzeć. Jeżeli więc kredytodawca pomija te informacje przy zawarciu umowy to konsument, który nie musi mieć szczególnej wiedzy finansowej i dla którego trudność może sprawić już sam język formułowania umów finansowych, będzie pozbawiony wszelkich szans na realną ocenę opłacalności zaciągniętego zobowiązania. Ustawodawca zaś umożliwia mu w takiej sytuacji, gdy nie został poinformowany bądź gdy został źle poinformowany, rezygnację z umowy i spłatę jedynie kapitału. Należy także wskazać, że w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości przyjęto, że tego rodzaju sankcja mieści się w granicach określonych w art. 23 dyrektywy (Wyrok TS z 9.11.2016 r., C-42/15, (...) Slovakia A.S. v. K. B., (...) 2016, nr 11, poz. I-842.).

W przedmiotowej sprawie w ocenie Sądu o merytorycznej zasadności dochodzonego roszczenia przesądziły zarzuty naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 10 ukk oraz art. 30 ust. 1 pkt 7 ukk.

Zarzut naruszenia obowiązku z art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k.

Rozważania należało rozpocząć od zarzutu naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 10 ukk, który w ocenie Sądu w niniejszej sprawie jest kluczowy i którego dotyczy odpowiedź Trybunału, udzielona na pytanie tutejszego Sądu w sprawie C-472/23.

Zgodnie z ww. przepisem kredytodawca obowiązany jest podać kredytobiorcy informację o innych kosztach, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt konsumencki, w szczególności o opłatach, w tym opłatach za prowadzenie jednego lub kilku rachunków, na których są zapisywane zarówno transakcje płatności, jak i wypłaty, łącznie z opłatami za korzystanie ze środków płatniczych zarówno dla transakcji płatności, jak i dla wypłat, prowizjach, marżach oraz kosztach usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, jeżeli są znane kredytodawcy, oraz warunki, na jakich koszty te mogą ulec zmianie. Każdy z przedstawionych w powyższym przepisie obowiązków jest istotny, a brak przedstawienia którejkolwiek informacji czyni pozostałe obowiązki fikcyjnymi. Jeżeli bowiem kredytodawca przedstawiłby jedynie zakres opłat w danym momencie, ale już nie określił w sposób jasny i pozwalający na weryfikację warunków ich zmiany, to mógłby bardzo szybko zmienić powyższe opłaty, które same w sobie mogłyby wydawać się korzystne dla konsumenta na jego niekorzyść i to w dodatku według niejasnych i arbitralnych kryteriów. Dlatego ustawodawca postanowił, że w zakresie koniecznych informacji udzielanych konsumentowi znajdzie się ta o warunkach na jakich opłaty i prowizje wobec konsumenta mogą ulec zmianie.

Należy podkreślić, że nie jest kwestionowany sam fakt możliwości zmiany opłat i prowizji w trakcie umowy, gdyż taka możliwość została przewidziana wprost w przepisach powszechnie obowiązującego prawa (art. 384 1 kc). Ustawodawca przewidział jednak, że konsument ma prawo do zakończenia stosunku umownego, jeżeli zmiana jego warunków jest na tyle niekorzystna, że przestaje się konsumentowi opłacać. Jednocześnie uprawnienie to jest w stosunku do pewnych umów faktycznie ograniczone, co wynika z ich charakteru. O ile bowiem niektóre stosunki umowne można w sposób stosunkowo łatwy zakończyć i znaleźć atrakcyjniejszą ofertę uzyskania danej usługi (np. usługi telefoniczne) o tyle w przypadku umów pożyczek i kredytów, przedterminowe zakończenie umowy wiąże się z koniecznością spłaty dotychczasowego zadłużenia, które może być nie do udźwignięcia dla konsumenta, a alternatywa w postaci zaciągnięcia kolejnej pożyczki, tym razem na spłatę istniejącego zadłużenia może być trudna, a jednocześnie wiązać się będzie z koniecznością zadłużenia się na jeszcze wyższe kwoty i poniesienia po raz kolejny wysokich kosztów zawarcia umowy.

Z powyższych względów ustawodawca przewidział w tego rodzaju umowach wymóg ścisłego wskazania warunków na jakich opłaty i prowizje kredytodawcy mogą ulec zmianie, co ma na celu umożliwienie konsumentowi weryfikacji zasadności takiej zmiany, a więc czy wiąże się ona z czynnikami jakie już przy zawarciu umowy musiał brać pod uwagę jako mające wpływ na jej treść, tym samym ograniczając w tym zakresie swobodę kredytodawcy. Wskazane w umowie warunki zmian opłat muszą dać konsumentowi realną możliwość zweryfikowania podstaw zmiany wysokości opłat, które na niego są nakładane. W innym wypadku, przy nieostrych bądź zależnych w zupełności od woli kredytodawcy warunkach, kredytobiorca nie będzie miał realnej szansy na sprawdzenie czy zmiana opłat stanowiła realną konieczność rynkową, czy też była jedynie arbitralnym działaniem kredytodawcy nastawionym na wzbogacenie się kosztem konsumenta.

W przedmiotowym stanie faktycznym, powód podniósł naruszenie przez pozwanego art. 30 ust. 1 pkt 10 ukk, w szczególności podkreślając pewne aspekty tego naruszenia, niemniej ponieważ zarzut dotyczył naruszenia po prostu ww. przepisu, to wszelkie jego naruszenia Sąd musiał wziąć pod uwagę. Należy mieć bowiem na uwadze, że ustawodawca nie wymaga od konsumenta sprecyzowania zarzutów względem umowy, a wystarczające jest powołanie się przez konsumenta na sankcję z art. 45 ukk. Konieczność powołania się przez konsumenta na konkretne przepisy ustawy, byłaby niewątpliwie przeszkodą poważnie utrudniającą skorzystanie przez konsumenta z prawa UE, a co za tym idzie, skutkowałaby ograniczeniem skuteczności sankcji. Stąd też ogólność sformułowania zarzutów, nie jest przeszkodą do zbadania ich zasadności. Wystarczające bowiem jest wskazanie konkretnego przepisu, który zdaniem konsumenta został naruszony, bez szczegółowej analizy, by oświadczenie skutecznie spowodowało zastosowanie sankcji kredytu darmowego.

Przechodząc do meritum, to zdaniem Sądu określone w § 4 ust. 3 pkt 3 i 4 umowy oraz pkt 10 i 11 taryfy opłat i prowizji (...) Banku S.A. warunki zmiany opłat i prowizji są w istocie blankietowe, odnoszą się do zmian cen usług i operacji z których Bank korzysta przy wykonywaniu czynności bankowych i nie bankowych, z których znaczna część w istocie zależy od pozwanego. Podobnie zmiana zakresu i charakteru świadczonych przez pozwanego usług zależy wyłącznie od pozwanego, który może takich zmian dokonywać w sposób arbitralny i nie podlegający weryfikacji ze strony konsumenta. W ten sposób, możliwe jest obciążenie konsumenta bardzo wysokimi opłatami, których uzasadnienia nie będzie on mógł poznać. Niewątpliwie również zmiana zasad rachunkowości prowadzonej przez bank, jest pojęciem niedookreślonym, całkowicie zależnym od banku (pkt 10 lit. f). Wątpliwe są również okoliczności mające pozornie charakter obiektywny, jak wysokość średniego miesięcznego wynagrodzenia za pracę. W jaki bowiem sposób, opłaty za wydanie zaświadczenia czy prowizja banku są uzależnione od wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, publikowanego przez Prezesa GUS? Sąd nie znajduje na to pytanie odpowiedzi, ani w treści umowy, ani dołączonej do niej taryfy. To zaś jeszcze bardziej pogarsza pozycję słabszej strony stosunku umownego i naraża ją na popadnięcie w zależność od banku, gdyż w przypadku kredytów i pożyczek, zwłaszcza na wyższe kwoty, konsument w istocie ma bardzo ograniczone możliwości zastosowania ochronnego uprawnienia z art. 384 1 kc, gdyż musiałby jednorazowo zwrócić bankowi znaczące kwoty, którymi zazwyczaj nie dysponuje.

Sąd dostrzegł powyższą kwestię, jak również niewielkie kwoty większości opłat, objętych ww. postanowieniami umów i fakt, że samo naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 10 ukk jest bezwzględnie sankcjonowane przez art. 45 ukk, który nie przewiduje wyjątków, ani możliwości miarkowania ww. sankcja. Stąd też, w ocenie Sądu powstała wówczas potrzeba zwrócenia się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z pytaniem prawnym co wykładni prawa UE. Trybunał odpowiedzi udzielił w wyroku z 13.02.2025 r., o sygn. C-472/23, (...) SP. Z O.O. PRZECIWKO A.B. S.A., LEX nr 3827620, uznając, iż jeżeli umowa o kredyt wymienia pewną liczbę okoliczności uzasadniających zwiększenie opłat związanych z wykonaniem umowy, przy czym właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny konsument nie jest w stanie zweryfikować ich wystąpienia ani ich wpływu na te opłaty, stanowi naruszenie obowiązku informacyjnego ustanowionego w tym przepisie, o ile wskazanie to może podważyć możliwość dokonania przez tego konsumenta oceny zakresu jego zobowiązania.

Sąd analizując w całości odpowiedzi Trybunału doszedł do przekonania na gruncie przedmiotowej sprawy, że prawo UE stoi na przeszkodzie postanowieniom umownym, takim jak w niniejszej sprawie, w zakresie warunków zmiany wysokości opłat, a jednocześnie przewidziana na gruncie krajowym sankcja za naruszenie ustawy, odpowiada warunkom z art. 23 dyrektywy. Zdaniem Sądu konsument, niezależnie jak bardzo rozważny i poinformowany by nie był, nie byłby w stanie zweryfikować zmian opłat wskazanych w Taryfie Opłat i Prowizji, albowiem czynniki wskazane w tej taryfie i umowie były kompletnie niezależne od konsumenta, nieznane mu, a częściowo uzależnione były od wewnętrznych decyzji banku, kompletnie poza kontrolą i wiedzą konsumenta. Brak również było jakiegokolwiek wskazania wpływu konkretnego czynnika na zmiany poszczególnych opłat. Zdaje się przesądzać sprawę stanowcze stwierdzenie Trybunału, który wskazał: wydaje się, że warunki zmiany kosztów wykonania rozpatrywanej umowy zostały określone na podstawie wskaźników, które dla konsumenta są trudne do zweryfikowania zarówno przed zawarciem umowy, jak i w trakcie jej wykonywania. Chodzi tu bowiem w szczególności o zmienne wskaźniki ekonomiczne, w tym wskaźniki kontrolowane przez sam bank, a także wskaźniki opisane losowo, odzwierciedlające ewolucję prawną w szerokim znaczeniu. Ponadto okoliczność, że wzrost opłat rozpatrywanych w postępowaniu głównym był ograniczony ilościowo, maksymalnie do 200 %, i czasowo, maksymalnie do czterech razy w roku, nie później niż sześć miesięcy po wystąpieniu warunku, nie może podważyć tego stwierdzenia (por. pkt 45 wyroku). Trybunał w uzasadnieniu swojego wyroku odwołał się więc bezpośrednio do treści postanowień umownych i wyraził poważne wątpliwości, czy rozsądny i rozważny konsument mógłby określić jak i dlaczego opłaty, które musi ponosić na rzecz banku rosną.

W dalszej części swojej odpowiedzi Trybunał wyraźnie wskazał, że kraje członkowskie są uprawnione do tego by ustanowić jednolitą sankcję za naruszenie obowiązków informacyjnych niezależnie od wagi tego naruszenia. Trybunał przypomniał, że w świetle art. 23 dyrektywy o kredycie konsumenckim, państwa członkowskie mają obowiązek zapewnić sankcję, która jest skuteczna, proporcjonalna i odstraszająca. Jednocześnie Trybunał wskazał, że waga naruszenia nie ma znaczenia, znaczenie ma jedynie fakt, czy takie naruszenie wpływa na zdolność oceny przez konsumenta wysokości swojego zobowiązania. Jednocześnie, Trybunał ponownie odnosząc się do stanu faktycznego niniejszej sprawy stwierdził: spoczywający na kredytodawcy zgodnie z art. 10 ust. 2 lit. k) dyrektywy (...) obowiązek wskazania w umowie o kredyt warunków, na jakich może nastąpić zmiana opłat związanych z wykonaniem tej umowy, ma również dla konsumenta zasadnicze znaczenie, ponieważ dla dokonania oceny zakresu jego zobowiązania powinien on móc przewidzieć, jak wynika z pkt 41 i 42 niniejszego wyroku, ewentualne zmiany tych opłat na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, a tym samym wynikające z tego dla niego konsekwencje ekonomiczne, nawet jeśli początkowa kwota tych opłat jest stosunkowo niska w stosunku do kwoty danego kredytu. Innymi słowy Trybunał przesądził, że wysokość opłat nakładanych na konsumenta, nawet jeżeli nie są one wysokie, ma wpływ na możliwość dokonania oceny wysokości swojego zobowiązania przez konsumenta. Wysokość opłat i zasady ich zmiany, dla dokonania oceny zakresu zobowiązania przez konsumenta, muszą być wyrażone w sposób klarowny, jasny i zrozumiały.

Takie rozumienie uzasadnienia Trybunału wzmacnia jeszcze bardziej pkt 52 jego motywów, w którym Trybunał wskazał, że uznanie sankcji przewidzianej w porządku krajowym za nieproporcjonalną, może nastąpić jedynie w wyjątkowych przypadkach, gdy naruszenie obowiązku informacyjnego, nie ma żadnego wpływu na wysokość zobowiązania, tak jak było to w wyroku Trybunału Sprawiedliwości z 9.11.2016 r., C- 42/15, (...) SLOVAKIA A.S. v. (...), (...) 2016, nr 11, poz. I-842., w którym jako obowiązek podlegający sankcji na gruncie prawa słowackiego, przewidziano niewskazanie adresu organu nadzoru. Istotnie, taki adres, bądź nieprawidłowe jego wskazanie, nie ma żadnego wpływu na wysokość zobowiązania konsumenta. Tego samego jednak nie można powiedzieć o opłatach, które dotyczą rachunków, kosztów ich utrzymania, zaświadczeń, które są niezbędne dla konsumenta przy np. ubieganiu się o kolejne kredyty, czy prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu. Co więcej, teoretycznie również prowizja mogłaby podlegać zmianie, gdyż zawarta jest w Tabeli Opłat i Prowizji, do której zastosowanie miały postanowienia umowne dotyczące podwyższania tychże opłat. Wszystkie te opłaty, zdaniem Trybunału mają wpływ na ocenę przez konsumenta zakresu swojego zobowiązania, a Sąd w niniejszym składzie, w pełni wykładnię Trybunału podziela (a nadto jest nią związany). Jak bowiem ma konsument ustalić, czy w przyszłości jego zobowiązanie nie zwiększy się na skutek wprowadzenia, zupełnie arbitralnie, prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu, czy też zwiększenia prowizji z tytułu kredytu? A trzeba mieć na uwadze, że w przedmiotowej sprawie Sąd miał dostęp jedynie do wyciągu z Taryfy Opłat i Prowizji i już tylko z jego treści wynikało istnienie opłat, które wpływały na wysokość zobowiązania konsumenta, co nie oznacza, że nie było kolejnych opłat, podlegających postanowieniom umownym przewidującym możliwość zwiększania przez bank opłat.

W ocenie Sądu, zgodnie z wykładnią dokonaną przez (...) na gruncie ww. wyroków, za mające wpływ na możliwość oceny przez konsumenta zakresu swojego zobowiązania należy uznać wszelkie te postanowienia umowy, które regulują albo bezpośrednio wysokość świadczeń wynikających z umowy kredytu, jej oprocentowanie i koszty, ale również pośrednio – wszelkie inne, dodatkowe świadczenia, związane z wykonywaniem umowy kredytu czy korzystaniem z usług banku, który kredytu udzielił (vide – rozważania (...) z pkt 54-56 wyroku C-472/23), na co wskazuje również pkt 70 wyroku w sprawie C-42/15, w którym Trybunał wśród opłat mających wpływ na wysokość zobowiązania, wskazał konieczność poniesienia kosztów notariusza, zabezpieczenia kredytu czy jego ubezpieczenie. Wszystko to są opłaty dodatkowe, niezwiązane bezpośrednio z wysokością kredytu, ale dodatkowe koszty, które konsument musi ponosić w związku z korzystaniem z usług banku. Rozwinięciem tego było wskazanie przez (...) w wyroku C-472/23, że do elementów mających wpływ i znaczenie na możliwość dokonania oceny zakresu swojego zobowiązania przez konsumenta, należą zasady podwyższania opłat (zacytowany motyw 55 ww. wyroku).

Trzeba też pamiętać, że ustawodawca krajowy, nie przewidział wyjątku od zastosowania sankcji kredytu darmowego (art. 45 ukk), zaś wyroki (...) pozwalają odstąpić od stosowania przepisów prawa krajowego wówczas, gdy nie da się tych przepisów pogodzić z przepisami prawa UE. Odstąpienie od zastosowania sankcji kredytu darmowego w oparciu o to, że nie spełnia ona przesłanki proporcjonalności o której mowa w art. 23 dyrektywy, musi być poprzedzone refleksją, że wówczas, za naruszenie przepisu ustawy, nie ma żadnej sankcji, co samo w sobie pozostaje sprzeczne z art. 23 dyrektywy, który wymaga by sankcja była skuteczna. Zastosowanie surowej sankcji, surowszej niż wydawałoby się konieczne, spełnia dodatkowy cel sankcji określonej w art. 23 dyrektywy – a mianowicie cel odstraszania, który jest jednym z trzech elementów wskazanych przez ww. przepis. Zniweczenie dwóch celów dyrektywy poprzez odmowę zastosowania sankcji, powinno więc być wyjątkiem, w szczególności, że wymaga pominięcia przepisu prawa krajowego. Zdaniem Sądu w tutejszym składzie, dotychczasowa analiza postanowień umownych i orzecznictwa (...), nie daje podstawy do odmowy zastosowania art. 45 ukk, w oparciu o przesłankę proporcjonalności. Trybunał bardzo jasno i stanowczo wskazał, że bez znaczenia jest waga naruszenia, za które stosowana jest sankcja. Jednocześnie zastrzeżenie przez kredytodawcę na swoją rzecz, uprawnienia do de facto arbitralnego zmieniania wysokości opłat wpływa znacząco na pewność konsumenta co do zakresu jego zobowiązania.

Na gruncie dotychczasowych rozważań, należało więc dojść do wniosku, że postanowienia umowne dotyczące jakichkolwiek świadczeń konsumenta na rzecz banku, mają wpływ na możliwość dokonania przez konsumenta oceny zakresu swojego zobowiązania, a jednocześnie jak wskazał Trybunał i co podziela Sąd w tutejszym składzie, postanowienie umowne dotyczące zasad podwyższania opłat i prowizji, takie jak w umowie będącej przedmiotem analizy w niniejszym postępowaniu, nie są oparte o jasne, czytelne kryteria, na podstawie których właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny konsument, byłby w stanie ustalić zakres swojego zobowiązania.

Nie można też abstrahować od faktu, że chociaż Trybunał wskazał, że to Sąd krajowy ma ustalić czy do naruszenia obowiązku informacyjnego doszło i czy miał on wpływ na możliwość oceny przez konsumenta zakresu jego zobowiązania, to jednocześnie w swoim uzasadnieniu odniósł się bardzo stanowczo, do stanu faktycznego niniejszej sprawy, powołując się na konkretne postanowienia umowne, wyrażając wątpliwość co do możliwości konsumenta, przewidzenia zmian wysokości opłat i twierdząc jednocześnie, że taka informacja jak warunki na jakich ma dojść do zmian wysokości opłat, ma istotne znaczenie dla konsumenta w zakresie w jakim chciałby on ustalić zakres swojego zobowiązania.

Stąd też, zdaniem Sądu należało uznać, że pozwany nie wypełnił obowiązku jaki nakłada na niego art. 30 ust. 1 pkt 10 ukk, w zakresie konieczności wskazania warunków na podstawie których może dojść do zmiany wysokości tabeli opłat i prowizji.

Zarzut naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 7 ukk

Sąd zastanawiał się również nad tym, czy w przypadku gdyby okazało się, że postanowienia umowne mając wpływ na wysokość (...) okazałyby się niedozwolone, to czy miałoby to skutek w postaci zastosowania sankcji kredytu darmowego. Na tak sformułowane pytanie Trybunał odpowiedział negatywnie. Niemniej jednak, w ocenie Sądu, nawet jeżeli dane postanowienie umowne nie odpadło, to powinno być sformułowane w sposób odpowiadający ustawie i co za tym idzie – dyrektywie. Stąd też w ocenie Sądu należało zbadać, czy umowa wiążąca strony odpowiadała wymogom ustawy.

Nie było sporne między stronami, że jako całkowitą kwotę kredytu poddaną następnie oprocentowaniu przez kredytodawcę przyjęto 44.893,38 zł a więc sumę kwoty wypłaconej oraz prowizji. Wynika to chociażby z faktu, że w założeniach określonych w § 4 ust. 1 umowy wskazano, że kwota prowizji jest kredytowana. Takie założenie byłoby zbędne, gdyby ta kwota nie była oprocentowana i traktowana jak kapitał.

Tymczasem w świetle art. 5 pkt 10 ukk stopa oprocentowania kredytu oznacza stopę oprocentowania wyrażoną jako stałe lub zmienne oprocentowanie stosowane do wypłaconej kwoty na podstawie umowy o kredyt w stosunku rocznym. Ustawodawca posłużył się w ww. definicji pojęciami tożsamymi z tymi użytymi w transponowanej dyrektywie nr (...) (art. 3 lit. j dyrektywy). W dyrektywie zdefiniowano pojęcie „całkowitej kwoty kredytu”, która oznacza maksymalną kwotę lub łączne kwoty udostępnione na podstawie umowy o kredyt. Zastosowano jednak, w zakresie określenia kwoty podlegającej oprocentowaniu pojęcie „wypłaconej kwoty”. To drugie sformułowanie, nie jest w dyrektywie zdefiniowane, a co za tym idzie, należało ustalić jego znaczenie. W ocenie Sądu, nie sposób uznać, by dyrektywa posługując się pojęciem „wypłaconej kwoty”, tworzyła kategorię środków, odrębną od „całkowitej kwoty kredytu”. Taka też wykładnia została przesądzona przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 21.04.2016 r., C-377/14, E. R. i H. R. v. F. A.S. Trybunał wskazał tam, że ujęte w załączniku nr I do dyrektywy we wzorze pojęcie C(k) opisane jako „kwota wypłaty k” jest tożsame pojęciu całkowitej kwoty kredytu, określonemu w art. 3 lit. l dyrektywy. Wynika to zaś z samej istoty wzoru i definicji całkowitej kwoty kredytu oraz całkowitych kosztów kredytu, które to pojęcia muszą być rozłączne. Wszak koszty kredytu są odrębnie zdefiniowane (art. 3 lit. g), więc składniki tych kosztów nie mogą być jednocześnie włączone do całkowitej kwoty kredytu. Trybunał przesądził już więc, że kwota wypłaty pojawiająca się w dyrektywie, jest pojęciowo tożsama z całkowitą kwotą kredytu. Użyte więc w art. 3 lit. j pojęcie „wypłaconej kwoty”, zdaniem Sądu w niniejszym składzie, również musi być rozumiana w ten sam sposób. Trudno bowiem uznać, by pojęcie „kwoty wypłaty” i „wypłaconej kwoty” rozumieć w sposób odrębny. W szczególności, że słowo „wypłacony” wskazuje, że chodzi o środki przekazane już bezpośrednio konsumentowi, którymi może on swobodnie dysponować i niezwiązane z samym zawarciem umowy kredytu.

Jeżeli więc z dyrektywy wynika (a co za tym idzie z ustawy o kredycie konsumenckim), że pojęcie „wypłaconej kwoty” jest tożsame z pojęciem „całkowitej kwoty kredytu”, a jednocześnie „stopa oprocentowania kredytu” stanowi oprocentowanie „wypłaconej” (a więc całkowitej) kwoty kredytu, to należy dojść do wniosku, że (...) określone w umowie zostało wskazane wadliwie. Jak już bowiem była o tym mowa we wcześniejszej części rozważań, art. 5 pkt 10 ukk definiuje rzeczywistą roczną stopę oprocentowania jako całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym. Innymi słowy jest to wartość wyrażająca procentowy udział kosztów kredytu w stosunku rocznym w całkowitej kwocie kredytu. Art. 5 pkt 6 ukk definiuje natomiast całkowity koszt kredytu jako wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności:

a) odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz

b) koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach,

- z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta.

Skoro odsetki stanowią element całkowitego kosztu kredytu, a zostały one policzone w sposób nieprawidłowy, nie od całkowitej kwoty kredytu ale od sumy tej kwoty oraz kwoty prowizji, to należało uznać, że wskazana w umowie kwota odsetek jest wskazana nieprawidłowo, a w konsekwencji nieprawidłowo wskazane są całkowite koszty kredytu, a co za tym idzie – (...). Zmiana jednego elementu działania matematycznego prowadzi do zmiany wyniku tego działania. Skoro więc zmianie ulega wysokość całkowitego kosztu kredytu, zmianie ulega ostateczny wynik (...).

O ile nie można przesądzić jednoznacznie prawidłowości praktyki pobierania odsetek od kredytowanych kosztów kredytu, o tyle można na gruncie dyrektywy i ukk wskazać, że na potrzeby obliczenia (...), kwota kosztów przyjętych do wzoru na obliczenie (...), winna odpowiadać kosztom ustalonym zgodnie z definicjami określonymi odpowiednio w art. 3 dyrektywy i 5 dyrektywy. Skoro bowiem sama ustawa wymaga by odsetki stanowiły część kosztów kredytu, podanego konsumentowi przy zawarciu umowy, który to koszt jest podstawą obliczenia (...), a równocześnie w sposób wiążący na gruncie ustawy o kredycie konsumenckim przesądza, że stopa oprocentowania dotyczy środków wypłaconych kredytobiorcy, to obliczenie (...) w sposób odmienny i niezgodny z definicjami z dyrektywy i ustawy, skutkować musi wskazaniem (...) niezgodnego z wymogami ustawy i dyrektywy. Nie ma więc znaczenia w niniejszej sprawie sam fakt, czy kredytodawca może zastrzec sobie odsetki od kredytowanych kosztów kredytu, albowiem dyrektywa wprost przewiduje, że stopa oprocentowania mająca w uproszczeniu wpływ na wysokość (...), dotyczy jedynie wypłaconej kwoty kredytu i tak koszty kredytu powinny być wliczane do (...).

Jednocześnie, tak nieprawidłowo wskazana kwota (...), niewątpliwie miała wpływ na określenie przez konsumenta zakresu jego zobowiązania. Wskaźnik (...) został bowiem pomyślany jako główny miernik pozwalający konsumentowi zorientować się w „cenach” kredytów. Bez znaczenia jest natomiast to, czy takie (...) byłoby zawyżone czy zaniżone, bo pozbawia to (...) jego funkcji uniwersalnego miernika „ceny kredytu”, na co wskazał w swojej odpowiedzi do tutejszej sprawy Trybunał Sprawiedliwości UE.

Pozostałe zarzuty

Zbędne było szerokie analizowanie pozostałych zarzutów podniesionych przez powoda, albowiem inne zarzuty okazały się trafne. Stąd tylko na marginesie Sąd odniesie się do pozostałych.

Wbrew twierdzeniom powoda, pozwany nie naruszył art. 30 ust. 1 pkt 6 i 11 ukk, gdyż fakt, że informacja o zmianie oprocentowania przeterminowanego, zostanie konsumentowi dostarczona kanałami elektronicznymi, jest w ocenie Sądu całkowicie wystarczająca, a nawet gdyby uznać, że taki sposób przekazywania informacji o zmianie oprocentowania uznać za niewystarczający to takie naruszenie nie ma wpływu na możliwość dokonania oceny przez konsumenta zakresu jego zobowiązania. Trzeba pamiętać, że sankcja z art. 45 ukk, przede wszystkim ma służyć za naruszenia zaburzające ocenę konsumenta co do zakresu jego zobowiązania, fakt na jakim nośniku informacja o zmianie oprocentowania zostanie mu przekazana, nie ma na to wpływu. Wobec powyższego, sankcja za to naruszenie miałaby nieproporcjonalny charakter, zaś skuteczność prawa UE nie wymaga utrzymania w tym zakresie sankcji. Z tych względów zastosowanie art. 45 ukk, byłoby niedopuszczalne na gruncie prawa Unii, co wymagałoby odstąpienia od jego stosowania. Niemniej, z innych względów stosowanie sankcji było uzasadnione.

Zdaniem Sądu zasadny był zarzut naruszenia art. 30 ust. 1 pkt. 8 ukk, albowiem sposób zaliczania przez pozwanego wpłat konsumenta, stanowiący obligatoryjny element umowy zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 8 ukk nie może być rozumiany wąsko, w sposób ograniczający go li tylko do sposobu uiszczania wpłat, jeżeli kredytodawca zastrzega sobie możliwość zmiany tego sposobu zaliczania wpłat. Wówczas, taka zmiana powinna być ograniczona warunkami, które konsument może zweryfikować. Na tym tle aktualne pozostają rozważania dotyczące zasad zmiany wysokości opłat. Jednocześnie, możliwość zmiany sposobu zaliczenia wpłat konsumenta przez kredytodawcę, nie ograniczona przez obiektywne czynniki może istotnie zmienić sytuację konsumenta, który zawierając umowę, mógł kierować się m.in. tym, czy jeżeli dokona wcześniejszej spłaty, albo popadnie w opóźnienie, jego wpłaty będą korzystnie zaliczane uszczuplając kapitał czy też jedynie odsetki czy odsetki od rat przeterminowanych, zmniejszając dynamikę narastania zadłużenia bądź ją zmniejszając. Powyższe zaś prowadzi do konstatacji, że naruszenie tego obowiązku prowadzi do ograniczenia możliwości oceny zobowiązania kredytobiorcy. Stąd brak było podstaw do odstępowania w tym wypadku od stosowania sankcji z art. 45 na podstawie dyrektywy.

Niezasadny był zarzut naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 6 ukk. Sposób sformułowania zasad zmiany oprocentowania ma charakter obiektywny i weryfikowalny. Kredytodawca zastrzegł sobie prawo do zmiany wysokości oprocentowania wówczas, gdy dojdzie do zmiany wskaźnika WIBOR 3M, który to wskaźnik ma charakter obiektywny, niezależny od kredytodawcy, a jego stosowanie jest naturalne w obrocie i jest w sposób konieczny związany ze zmiennością oprocentowania (a taką zmienność wprost dyrektywa dopuszcza). Stąd nie sposób zgodzić się z powodem, by w tym zakresie pozwany naruszył obowiązek informacyjny nałożony przez ustawę.

Podsumowanie, umorzenie, odsetki i koszty

Reasumując, należało uznać, że powód skutecznie złożył oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego i zmieścił się w terminie ustanowionym przez ustawę. Pozwany niewątpliwie naruszył zaś względem konsumenta art. 30 ust. 1 pkt 7, 8 i 10 ukk. Wynika to z samego faktu błędnych założeń przyjętych do obliczenia (...), z arbitralnego uprawnienia do zmiany wszelkich opłat, jakie pozwany zastrzegł dla siebie, pozornie ograniczając je warunkami, w większości blankietowymi, w pełni zależnymi od pozwanego, jak również z zastrzeżenia sobie rzez pozwanego prawa do jednostronnej zmiany sposobu zaliczania wpłat konsumenta. Fakt, że postanowienia umowne dotyczące opłat, są naruszeniem obowiązków wynikających z ustawy transponującej dyrektywę przesądził (...) w wyroku z dnia 13 lutego 2025 r. sygn. C-472/23, w którym odpowiedział na pytanie tutejszego Sądu.

Należy podkreślić, że art. 45 ukk, nie przewiduje żadnych wyjątków i wyłączeń. Naruszenie jakiegokolwiek postanowienia wymienionego w tym przepisie musi skutkować zastosowaniem sankcji wynikającej z tego przepisu. Odstąpienie od jego zastosowania może nastąpić jedynie wyjątkowo, jeżeli Sąd dojdzie do przekonania, że przepis ten pozostaje w sprzeczności z dyrektywą, a sprzeczność ta niweczy cel dla którego dany przepis i dyrektywa zostały ustanowione. Odmowa zastosowania art. 45 ukk, musiałaby więc być poprzedzona uznaniem, że art. 23 dyrektywy, który był implementowany przez art. 45 ukk, nie realizuje swojego celu, w przypadku ww. naruszeń.

Należy przypomnieć, że wymogiem dyrektywy jest ustanowienie sankcji, która będzie skuteczna w gwarantowaniu uprawnień konsumenta, będzie odstraszająca i proporcjonalna. Sam fakt, że sankcja może nieproporcjonalnie uderzyć w przedsiębiorcę, sam przez się nie może przesądzić o odmowie zastosowania art. 45 ukk, gdyż niestosowanie tego przepisu niweczy w ogóle istnienie sankcji na gruncie krajowego porządku prawnego. Dopiero więc gdy okaże się, że brak proporcjonalności jest tak rażący, że całkowicie wypacza sens art. 23 dyrektywy, możliwe jest odmówienie zastosowania przepisu ustawy, który co należy przypomnieć, w ogóle nie przewiduje żadnych wyjątków i gdyby ograniczać się wyłącznie do ustawy polskiej, jakiekolwiek naruszenie sankcjonowane przez art. 45 ukk powodowałoby zastosowanie sankcji kredytu darmowego.

Trybunał Sprawiedliwości UE jednocześnie wyjaśnił, że taki brak proporcjonalności ma miejsce wówczas, gdy naruszenia kredytodawcy, w ogóle nie mogą mieć wpływu na możliwość dokonania przez konsumenta oceny zakresu swojego zobowiązania (por. Wyrok TS z 9.11.2016 r., C-42/15, (...) SLOVAKIA A.S. v. (...), (...) 2016, nr 11, poz. I-842, Wyrok TS z 13.02.2025 r., C-472/23, (...) SP. Z O.O. PRZECIWKO A.B. S.A., LEX nr 3827620). Jednocześnie Trybunał Sprawiedliwości w swoim orzecznictwie wskazywał również, że zbyt niska sankcja nakładana na kredytodawcę również może pozostawać w sprzeczności z art. 23 dyrektywy (por. Wyrok TS z 27.03.2014 r., C-565/12, (...) SA v. (...), (...) 2014, nr 3, poz. I-190.). Z dotychczasowego orzecznictwa Trybunału można wysnuć nadto wniosek, że nieproporcjonalność sankcji może być przyjęta jedynie wówczas, gdy w umowie nie poinformowano, albo błędnie poinformowano o czynnikach, nie mających żadnego wpływu na wysokość zobowiązania, takich jak wskazanie adresu organu nadzoru. W żadnym dotychczasowym orzeczeniu (...) nie opowiedział się za nieproporcjonalnością sankcji zastrzeżonej na wypadek braku informacji jakkolwiek wpływającej na stronę „finansową” umowy, tj. opłat, (...), etc.

W niniejszej sprawie, biorąc w szczególności pod uwagę treść wyroku (...) wydanego w odpowiedzi na pytania zadane przez Sąd (C-472/23), należało uznać, że naruszenie obowiązku wskazania przez kredytodawcę zasad zmian wysokości opłat pobieranych od konsumenta miało wpływ na możliwość oceny przez niego wysokości jego zobowiązania. Zakres tego wpływu nie ma znaczenia, co wprost w sentencji swojego wyroku przesądził (...). Odmowa zastosowania art. 45 ukk, prowadziłaby więc w niniejszej sprawie do sytuacji, w której jaskrawe naruszenie obowiązków kredytodawcy, wbrew art. 23 dyrektywy, nie byłoby w ogóle sankcjonowane z powodu rzekomego braku proporcjonalności sankcji, a więc dbałość o jeden cel ww. przepisu zniweczyłby dwa pozostałe i to wbrew ocenie dokonanej przez (...). W takich okolicznościach należało uznać, że nie istniały wyjątkowe okoliczności pozwalające nie stosować art. 45 ukk w oparciu o art. 23 dyrektywy, a wręcz przeciwnie, pożądane jest odstraszenie kredytodawców, by nie zastrzegali na swoją rzecz blankietowych uprawnień dotyczących podwyższenia opłat za swoje usługi.

Jednocześnie niewątpliwe jest, że przyjęte przez kredytodawcę założenia obliczenia (...) były błędne i niezgodne z wymogami dyrektywy i ustawy, albowiem obejmowały odsetki policzone również od kredytowanych kosztów kredytu. O ile Trybunał Sprawiedliwości nie wypowiedział się jednoznacznie przeciwko praktyce pobierania odsetek od kredytowanych kosztów kredytu, o tyle jednak przesądził, że pojęcie „wypłacona kwota” oznacza „całkowitą kwotę kredytu”, a dyrektywa przesądza, że odsetki przyjmowane za podstawę policzenia (...) mają być liczone od „wypłaconej kwoty” (por. wyrok C-377/14).

W związku z tym Sąd w punkcie 2 sentencji wyroku, zasądził od pozwanego (...) Bank S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. kwotę 11.964,03 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia 29 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty.

Sąd natomiast w punkcie 1 sentencji wyroku, biorąc pod uwagę cofniecie powództwa przez powoda co do kwoty 941,77 zł wraz z odsetkami od tej kwoty i w tym zakresie zrzeczenie się roszczenia, umorzył postępowanie w zakresie kwoty 941,77 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty od dnia 29 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty.

Odsetki

O odsetkach Sąd orzekł stosownie do art. 481 kc, który przewiduje, że wierzycielowi należą się odsetki w sytuacji gdy dłużnik popada w opóźnienie w spełnieniu świadczenia. Roszczenie z nienależnego świadczenia ma co do zasady charakter bezterminowy (art. 455 kc) wobec czego staje się wymagalne po wezwaniu przez wierzyciela. W niniejszej sprawie wierzyciel wezwał pozwanego do spełnienia świadczenia w terminie 7 dni oświadczeniem doręczonym pozwanemu w dniu 20 kwietnia 2021 r. (k. 37). Oznacza to, że roszczenie powoda stało się wymagalne z dniem 28 kwietnia 2021 r. Sąd zasądził odsetki za opóźnienie zgodnie z żądaniem powoda, tj. 29 kwietnia 2021 r., czyli od dnia następnego po upływie 7 dniowego terminu wyznaczonego pozwanemu w wezwaniu do zapłaty.

W związku z tym, że powód przegrał jedynie w nieznacznej części, Sąd na podstawie art. 100 zd. drugie k.p.c. obciążył pozwanego całością kosztów. W skład tych kosztów weszła opłata od pozwu w wysokości 750 zł, wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 3600 zł (§ 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Dodatkowo Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 765,53 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa na poczet opinii biegłego.

Z uwagi na powyższe Sąd orzekł jak w sentencji.

Sędzia G. D. A.

ZARZĄDZENIE

1.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego pocztą, bez pouczeń informując, że termin na wniesienie apelacji wynosi 3 tygodnie (art. 369 § 1 1 kpc),

2.  akta z wpływem lub za miesiąc do kontroli

Sędzia G. D. A.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Czarnocka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie
Data wytworzenia informacji: