I C 1140/22 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie z 2023-01-12
Sygn. akt I C 1140/22
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 8 grudnia 2022 r.
Pozwem z dnia 28 marca 2022 r. (data stempla pocztowego k. 80) powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) Bank Spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 45 417,48 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 18 lutego 2022 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wskazano, że dochodzona pozwem kwota stanowi wierzytelność nabytą od kredytobiorcy w drodze cesji wierzytelności o zwrot wszelkich nienależnie pobranych opłat i kosztów oraz zwrotu kosztów w związku z wcześniejszą spłatą kredytu konsumenckiego, a nadto z wszystkimi związanymi z tymi wierzytelnościami prawami (m.in. odsetkami za opóźnienie), a które z uwagi na zastosowanie sankcji kredytu darmowego z art. 45 ustawy podlegały zwrotowi Dochodzona pozwem kwota obejmuje pobrana i niezwróconą z tytułu wcześniejszej spłaty kredytu prowizje w wysokości 3 451,82 zł oraz podlegające zwrotowi z tytułu sankcji kredytu darmowego zapłacone przez kredytobiorcę odsetki od kredytu w wysokości 41 965,76 zł (pozew, k. 1-9).
W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana (...) Bank Spółka akcyjna z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda kosztów procesu według norm przepisanych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwana w pierwszej kolejności podniosła zarzut braku legitymacji czynnej powoda, wskazując, że skoro powód w dniu 3 lutego 2022 r. składał oświadczenie o skorzystaniu z uprawnienia wynikającego z art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim działając w imieniu kredytobiorcy na podstawie udzielonego pełnomocnictwa, to oczywistym jest, iż uprawnienie to nie mogło być przedmiotem umowy cesji zawartej przez powoda z kredytobiorcą w dniu 31 stycznia 2022 r. W dalszej części uzasadnienia pozwany wskazał, że skoro uprawnienie to nie było przedmiotem cesji to wciąż jedyną uprawnioną osobą do złożenia przedmiotowego oświadczenia w trybie art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim i występowania z dalszymi roszczeniami jest wyłącznie kredytobiorca, a nie powód. Natomiast nawet jeśliby wierzytelność z art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim była objęta umową cesji, to byłaby ona nieważna ze względu sprzeczność z właściwością zobowiązania wynikającego z zawartej umowy kredytu konsumenckiego. Pozwany zakwestionował również udzielone powodowi przez konsumenta pełnomocnictwo do złożenia oświadczenia z art. 45 ust. 1 o kredycie konsumenckim, które, w jego ocenie, powinno zostać udzielone w formie pisemnej oraz podnosił brak możliwości weryfikacji kto złożył podpis za pośrednictwem platformy A.. Pozwany wskazywał przy tym, że oświadczenie z art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim w przedmiocie skorzystania z tzw. sankcji kredytu darmowego winno być złożone w terminie 1 roku od dnia wykonania umowy. Termin ten jest prekluzyjny, a po jego terminie roszczenie wygasa. Zdaniem pozwanego termin ten biegnie od dnia zawarcia umowy, a zatem w okolicznościach niniejszej sprawy termin minął, a roszczenie powoda jest przedawnione. Dodatkowo, pozwany kwestionował również wysokość dochodzonego roszczenia, podnosząc, że wyliczenia powoda są oderwane od rzeczywistych spłat dokonanych przez kredytobiorcę, nie uwzględniają zmiany oprocentowania oraz dat w jakich następowały spłaty poszczególnych rat. Ponadto pozwany odniósł się szczegółowo do każdego ze wskazanych przez powoda uchybień w umowie kredytu konsumenckiego (sprzeciw od nakazu zapłaty, k. 92-110).
S ąd ustalił następujący stan faktyczny.
W dniu 19 marca 2018 r. J. S. zawarł z (...) Bank Spółką akcyjną w W. umowę o kredyt konsolidacyjny o numerze (...). Na podstawie przedmiotowej umowy bank udzielił kredytu w wysokości 119 544,54 zł. Wskazana kwota przeznaczona została na: potrzeby konsumpcyjne kredytobiorcy w wysokości 27.500,00 zł, spłatę zobowiązań kredytowych kredytobiorcy z tytułu umowy kredyt niecelowy oraz studencki nr (...) w wysokości 44 426,04 zł, spłatę zobowiązań kredytowych kredytobiorcy z tytułu umowy o kartę kredytową nr (...) w wysokości 516,66 zł, spłatę zobowiązań kredytowych kredytobiorcy z tytułu umowy kredyt niecelowy oraz studencki nr (...) w wysokości 19 726,14 zł, zapłatę kosztów prowizji za udzielenie kredytu w wysokości 16 616,69 zł, zapłatę jednorazowej opłaty z tytułu zwrotu kosztów ubezpieczenia na życie w wysokości 10 759,01 zł. Strony umowy uzgodniły, że kwotę udzielonego kredytu, kredytobiorca zobowiąże się spłacić wraz z należnymi odsetkami umownymi w 144 równych ratach kapitałowo - odsetkowych płatnych nie później niż do 15 dnia każdego miesiąca. Oprocentowanie udostępnionego kapitału ustalono według zmiennej stopy procentowej. Oprocentowanie w całym okresie kredytowania stanowiło sumę stawki WIBOR 3M i marży w wysokości 6.29 punktów procentowych, stałej w trakcie trwania umowy. Oprocentowanie kredytu na dzień zawarcia umowy wynosiło 9,99 % w stosunku rocznym (§ 1 umowy, k. 69).
W umowie przewidziano uprawnienie banku do pobierania opłat i prowizji za czynności związane z obsługą kredytu oraz zmianą postanowień umowy, zastrzegając możliwość zmiany opłat i prowizji w trakcie obowiązywania umowy. Wskazano, że zmiany opłat i prowizji mogą nastąpić w przypadku wystąpienia przynajmniej jednego ze wskazanych w § 3 ust. 3 warunków, do których m.in. zaliczały się: „zmiana wysokości płacy minimalnej oraz poziomu wskaźników publikowanych przez GUS: inflacji, przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw”, „zmiana cen energii, połączeń telekomunikacyjnych, usług pocztowych, rozliczeń międzybankowych oraz stóp procentowych ustalanych przez Narodowy Bank Polski”, „zmiana cen usług i operacji, z których Bank korzysta przy wykonywaniu poszczególnych czynności bankowych i niebankowych”, „zmiana zakresu lub formy świadczonych przez Bank usług (w tym zmiany lub dodania nowej funkcjonalności w zakresie obsługi danego produktu) w zakresie, w jakim te zmiany mają wpływ na koszty ponoszone przez Bank w związku z wykonywaniem umowy”. Ustalono, że zmiany stawek opłat i prowizji będą podawane do wiadomości kredytobiorcy i jeśli ten nie dokona wypowiedzenia umowy w terminie 30 dni od powiadomienia go o zmianach, przyjmuje się, że wyraża na nie zgodę, a bank od 31 dnia od powiadomienia może pobierać opłaty i prowizje w nowej wysokości (§ 3 umowy, k. 70).
Zgodnie z § 4 umowy, całkowita kwota kredytu wynosiła 92 168,84 zł i nie obejmowała kredytowanych przez bank kosztów kredytu wskazanych w § 1 ust.1 pkt 3 umowy. Natomiast całkowita kwota do zapłaty przez kredytobiorcę na dzień zawarcia umowy wynosiła 205 491,93 zł, na którą złożyła się: całkowita kwota kredytu oraz całkowity koszt kredytu – który na dzień zawarcia umowy wynosił 113 323,09 zł. Na całkowity koszt kredytu złożyły się: należne odsetki umowne w wysokości 85 947,39 zł (wyliczone od kwoty wypłaconego kredytu, obejmującej również prowizję banku), jednorazowa opłata z tytułu zwrotu kosztów ubezpieczenia na życie w wysokości 10 759,01 zł oraz prowizja od udzielonego kredytu w wysokości 16 616,69 zł. W § 4 ust. 4 umowy kredytodawca wskazał, że rzeczywista roczna stopa oprocentowania ( (...)), która na dzień zawarcia umowy wynosi 16,95 % wyliczono uwzględniając wartości określone w § 4 ustępie 1- 3 – to znaczy przy zastosowaniu wartości; całkowitej kwoty do zapłaty oraz całkowitego kosztu kredytu (§ 4 umowy, k. 70).
W § 5 ust. 5 umowy wskazano, że kredytobiorca może dokonać przedterminowej spłaty części lub całości kredytu. W przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, ulegać obniżeniu miał całkowity koszt kredytu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy. W przypadku natomiast wcześniejszej spłaty części kredytu, okres kredytowania ulegał skróceniu, a całkowity koszt kredytu ulegał obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, z wyłączeniem kosztów ochrony ubezpieczeniowej, jeżeli kredytobiorca zdecydował się tę ochronę kontynuować.
Zgodnie z § 5 ust. 6 przedmiotowej umowy, bank zobowiązał się do dokonania rozliczenia kredytu w terminie 14 dni od dnia całkowitej spłaty kredytu. Zgodnie z umową po rozliczeniu kredytu a w przypadku wystąpienia nadpłaty oraz jeżeli kredytobiorca nie wydał odrębnej dyspozycji, bank miał dokonać przelewu nadwyżki z rachunku kredytu w następującej kolejności: na spłatę zaległości w bieżącej spłacie na pozostałych rachunkach produktów kredytowych posiadanych w banku przez kredytobiorcę; na rachunek oszczędnościowo - rozliczeniowy kredytobiorcy (okoliczności bezsporne, nadto umowa o kredyt konsolidacyjny k. 67-73).
W dniu 31 stycznia 2022 r. J. S. (cedent) na mocy umowy przelewu wierzytelności przelał na (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. (cesjonariusza) wszelkie wierzytelności pieniężne przysługujące mu wobec (...) Bank Spółki akcyjnej z siedzibą w W. z tytułu umowy o kredyt konsumencki zawarty w dniu 19 marca 2018 r. Przelew obejmował w szczególności wierzytelności o zwrot wszelkich nienależnie pobranych przez bank opłat i kosztów, kosztów w związku ze wcześniejszą spłatą kredytu oraz wierzytelności mogące wynikać z zastosowania art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim i przewidującego tzw. sankcję kredytu darmowego wraz ze wszystkimi prawami związanymi z tymi wierzytelnościami. W ramach zawartej umowy cesjonariusz zobowiązał się do przekazania cedentowi 50 % wyegzekwowanego od dłużnika świadczenia obejmującego należność główną w terminie 14 dni od dnia wyegzekwowania świadczenia od dłużnika (§ 3 ust. 1 umowy) (dowód: umowa przelewu, k. 66-66v, karta podpisów elektronicznych k. 65, zeznania świadka J. S., k. 180-180v).
J. S. (kredytobiorca) udzielił pełnomocnictwa (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. do złożenia w jego imieniu oświadczenia wynikającego z art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (dalej również jako u.k.k.), a także do dalszego wykorzystywania pełnomocnictwa w kontaktach z właściwymi podmiotami w postępowaniach sądowych i pozasądowych (dowód: pełnomocnictwo wraz z kartą podpisów elektronicznych, k. 59-61, zeznania świadka J. S., k. 180-180v).
J. S. podpisał pełnomocnictwo oraz umowę cesji za pośrednictwem platformy A.. W tym celu posłużył się adresem e-mail: jaroslaw.składanek.ibtb@interia.pl ( dowód: pełnomocnictwo k. 59, umowa przelewu (...)-66v, karty podpisów k. 60, 61, 65,65, zeznaniaiadka J. S. k. 180-180v).
Pismem z dnia 3 lutego 2022 r. powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. złożyła w imieniu kredytobiorcy J. S. oświadczenie w trybie art. 45 u.k.k., podnosząc naruszenie szeregu przepisów ustawy o kredycie konsumenckim, m.in.: naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k. polegające na nieokreśleniu w umowie kredytu wszystkich kosztów i opłat oraz warunków, na jakich koszty kredytu mogą ulec zmianie, naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k. polegające na błędnym wskazaniu rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania ( (...)) oraz całkowitej kwoty do zapłaty w związku z wyliczeniem odsetek również od kredytowanych kosztów kredytu i brak wskazania wszystkich założeń przyjętych do obliczania (...), art. 30 pkt 10 u.k.k. poprzez niewskazanie warunku determinującego zmianę kosztów kredytu w sytuacji określonej w art. 45 ust.1 u.k.k., art. 30 ust.1 pkt 8 i 9 u.k.k. poprzez zaniechania wskazania bezpośrednio w treści umowy zasad i terminów spłaty kredytu, art. 30 ust.1 pkt 6 u.k.k. poprzez sformułowanie klauzuli o zmiennej stopie oprocentowania w sposób, niedookreślony, nieprecyzyjny i stwarzający możliwości wykorzystywania zastrzeżonego uprawnienia dla kredytodawcy w sposób dla niego korzystny, art. 30 ust.1 pkt 10 i 14 9 u.k.k. poprzez niepełne i nieprawidłowe oznaczenia ubezpieczenia, o którym mowa w treści umowy kredytu. Przedmiotowej umowie zarzucano również uchybienia w zakresie art. 30 ust.1 pkt 6 i 11 u.k.k. poprzez nieprawidłowe informowanie o zmianie stopy oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego w sposób ogólnodostępny w placówkach bankowych oraz poprzez kanały elektroniczne, zamiast w formie papierowej lub na innym trwałym nośniku, art. 30 ust 1 pkt 15 w zw. z art. 53 ust. 1 i 2 u.k.k. poprzez brak poinformowania kredytobiorcy o prawie odstąpienia od umowy w sytuacji opisanej w art. 53 ust. 2 u.k.k. oraz art. 30 ust 1 pkt 16 w zw. z art. 52 u.k.k. poprzez błędne i nieprecyzyjne pouczenie o obowiązku i terminie rozliczenia kredytu. W tym samym piśmie (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. zawiadomiła (...) Bank spółkę akcyjną z siedzibą w W. o zawartej umowie cesji, wzywając jednocześnie do zapłaty w terminie 7 dni kwoty 45 417,58 zł tytułem zwrotu uiszczonych odsetek od kredytu oraz pozostałych kosztów kredytu m.in. prowizji za udzielnie kredytu. Powyższe oświadczenie zostało doręczone kredytodawcy w dniu 10 lutego 2022 roku (dowód: oświadczenie z wezwaniem, pełnomocnictwem i wyliczeniem oraz potwierdzeniem nadani i odbioru korespondencji, k. 55-79).
Łączna wysokość odsetek i pozostałych kosztów kredytu uiszczona przez kredytobiorcę do dnia 3 lutego 2022 roku wyniosła 40 611,21 zł (okoliczności bezsporna, opinia bankowa, k. 171-173).
Kredytobiorca w dalszym ciągu spłaca kredyt konsolidacyjny o numerze (...)
(okoliczność bezsporna).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej wskazanych dokumentów oraz ich kserokopii złożonych do akt sprawy. Okoliczności stanu faktycznego jako przyznane przez stronę przeciwną, Sąd na podstawie art. 229 k.p.c. i 230 k.p.c. uznał za udowodnione. Ponadto, okoliczności te znajdują potwierdzenie w złożonych do akt dokumentach, co do wiarygodności których Sąd nie miał wątpliwości, ponieważ składają się na spójny, logiczny, korelujący ze sobą obraz stanu faktycznego poddany ocenie Sądu w rozpoznawanej sprawie. Warto dodać, że również strony procesu nie zgłaszały uwag czy zarzutów, co do prawdziwości i autentyczności dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy.
Nadto, za przydatne uznano depozycje świadka J. S., który zeznał, że został poinformowany o sankcji kredytu darmowego oraz celu zawartej umowy, a jego intencją było dochodzenie roszczeń z tego tytułu i obniżenie kosztów kredytu zawartej z pozwanym. Co znamienne, potwierdził, że kontaktował się z powodem oraz podpisał umowę i pełnomocnictwo do złożenia oświadczenia z art. 45 u.k.k. za pośrednictwem platformy A..
Nadto, Sąd nie posłużył się wydrukami wyroków oraz wydrukami protokołów w innych sprawach toczących się miedzy stronami, dołączonymi do akt przez pełnomocników stron. Przedmiotowe dokumenty nie mogły stanowić podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, skoro nie wynikają z nich żadne istotne fakty związane z okolicznościami niniejszej sprawy.
S ąd zważył, co następuje.
Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.
W niniejszej sprawie mają zastosowanie przepisy ustawy o kredycie konsumenckim. Jak bowiem głosi art. 3 ust. 1 u.k.k., przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę o kredyt w wysokości nie większej niż 255 550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi. Umowa z 19 marca 2018 r. obejmowała kwotę 119 544,54 zł (§ 1 ust 1 umowy, k. 69). Nadto, zgodnie z art. 3 ust. 2 pkt 2 u.k.k. przedmiotowy stosunek prawny miał cechy kredytu w rozumieniu przepisów prawa bankowego.
W przedmiotowej sprawie strony nie kwestionowały samego faktu zwarcia umowy o kredyt. Główną osią sporu była odmienna interpretacja zapisów umowy oraz kwestionowana przez pozwanego skuteczność i terminowość złożenia oświadczenia w trybie art. 45 w zw. z art. 30 u.k.k. Spór ten sprowadzał się do odpowiedzi na pytania, czy pozwany przy zawarciu umowy kredytu naruszył postanowienia ustawy o kredycie konsumenckim z dnia 12 maja 2021 r. i tym samym czy powód w wyniku złożenia oświadczenia może zgodnie z przepisem art. 45 ust. 1 spłacać przedmiotowy kredyt bez odsetek i innych kosztów należnych pozwanemu w terminie i w sposób ustalony w umowie, czy też powinien regulować całość zobowiązania zgodnie z zapisami umownymi.
Wobec tego należało kolejno odnieść się do zarzutów wyrażonych przez stronę pozwaną.
Zgodnie z art. 509 § 1 i 2 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki.
Pełnomocnik pozwanego podnosił, że nie doszło do skutecznego zbycia wierzytelności kredytobiorcy wobec banku, tym samym powód nie jest legitymowany czynnie do występowania w niniejszym procesie.
W tym zakresie wskazywano, że umowa cesji jest sprzeczna z właściwością zobowiązania łączącego strony i zwracano uwagę na „wyjątkowy i osobisty charakter” uprawnienia z art. 45 u.k.k. Z zarzutem tym nie sposób się zgodzić. Uprawnienie do złożenia oświadczenia o spłacie kredytu bez kosztów i odsetek (tzw. sankcja kredytu darmowego) z pewnością nie ma charakteru osobistego i jako uprawnienie prawokształtujące może zostać wykonane przez pełnomocnika. Dalej, roszczenie o zapłatę kwoty pobranej pomimo wadliwości umowy kredytu może – jak każda inna wierzytelność pieniężna – stać się przedmiotem cesji. Brak bowiem podstaw prawnych do twierdzenia, że konsument nie jest uprawniony do przelania swojej wierzytelności na podmiot profesjonalnie trudniący się dochodzeniem wierzytelności. W umowie kredytu konsolidacyjnego nie przewidziano również postanowień uniemożliwiających przelew wierzytelności. Jednocześnie, blokowanie konsumentowi możliwości zawarcia umowy cesji roszczeń względem kredytodawcy stanowiłoby nieuprawnione pozbawienie go praw wynikających z przepisów Kodeksu cywilnego. Co więcej również przepisy ustawy o kredycie konsumenckim nie przewidują ograniczeń w tym zakresie.
Powtórzyć należy, że w dniu 31 stycznia 2022 r. J. S. (cedent) na mocy umowy przelewu wierzytelności przelał na (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. (cesjonariusza) wszelkie wierzytelności pieniężne przysługujące mu wobec (...) Bank Spółki akcyjnej z siedzibą w W. z tytułu umowy o kredyt konsumencki zawarty w dniu 19 marca 2018 r. Przelew obejmował w szczególności wierzytelności o zwrot wszelkich nienależnie pobranych przez bank opłat i kosztów, kosztów w związku ze wcześniejszą spłatą kredytu oraz wierzytelności mogące wynikać z zastosowania art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim i przewidującego tzw. sankcję kredytu darmowego wraz ze wszystkimi prawami związanymi z tymi wierzytelnościami. Opisany powyżej przedmiot umowy jest dostatecznie i prawidłowo określony. Nie ma bowiem żadnych wątpliwości co to tego, czego dotyczy przelew i z jakiego stosunku prawnego wynika. Brak podstaw by wymagać, aby w umowie znalazł się „sztywny” zapis dotyczący konkretnej kwoty przelewu. Umowa ta jest zatem ważna i skuteczna. Co więcej, możliwość przelewania wierzytelności przyszłych (a zatem o niekreślonej wprost wysokości) została już dawno przesądzona w orzecznictwie. Warto przytoczyć ze wszech miar słuszny pogląd Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, gdzie wskazano, że przez przelew można nabyć tylko indywidualnie oznaczoną wierzytelność, zaś wymaganie to jest spełnione, jeżeli umowa dotycząca przelewu wierzytelności przyszłej zawiera dane pozwalające ustalić w chwili jej powstania, że to właśnie ona była przedmiotem zawartej umowy, takimi danymi są określenie tytułu powstania wierzytelności oraz osoby dłużnika i wierzyciela (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 21 listopada 2019 r. I ACa 256/19).
Jednocześnie pełnomocnik pozwanego słusznie zauważył, że przedmiotem opisanej wyżej cesji nie było uprawnienie prawokształtujące do modyfikacji stosunku prawnego w ten sposób, że kredyt jest spłacany bez kosztów i odsetek. Dlatego też kredytobiorca udzielił powodowi skutecznego pełnomocnictwa do złożenia tego oświadczenia.
Jednocześnie pozwany kwestionował, że oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego zostało złożone skutecznie, ponieważ w ocenie Banku nie zachowano formy pisemnej pełnomocnictwa do złożenia ww. oświadczenia, które w myśl art. 45 u.k.k. wymaga zachowania formy pisemnej. Sąd nie podzielił również tego argumentu. Co prawda, zgodnie z art. 99 § 1 k.c. pełnomocnictwo do dokonania określonej czynności prawnej musi być sporządzone w tej samej formie, jakiej prawo wymaga dla czynności do jakiej ma być wykorzystane. Należy jednak pamiętać, że oświadczenie konsumenta powinno być złożone w formie pisemnej ad probationem na podstawie art. 45 ust. 1 u.k.k. w zw. z art. 73 § 1 k.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 1 lipca 2019 r. V ACa 118/18). Jeżeli nie zachowano takiej formy, czynność konsumenta jest skuteczna i powstają wtedy skutki sankcji kredytu darmowego.
Nie ulega przecież wątpliwości, że dokonanie czynności prawnej za pomocą urządzeń porozumiewania się na odległość – tj. poprzez Internet, stanowi formę dokumentową. Jak wskazano bowiem w treści art. 772 k.c. do zachowania dokumentowej formy czynności prawnej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie. Natomiast w myśl art. 773 k.c., dokumentem jest nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią. W okolicznościach niniejszej sprawy konsument złożył oświadczenie woli o cesji wierzytelności objętej pozwem na rzecz powoda, poprzez platformę internetową A., przy zastosowaniu adresu e-mail i łącza internetowego, zaś treść czynności prawna została zapisana na trwałym nośniku elektronicznym. Sąd w pełni podziela zapatrywania wyrażone w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 30 grudnia 2019 roku, gdzie czytamy, że: w przypadku wydruku informacja utrwalona jest w formie graficznej na materiale służącym do jego wykonania (najczęściej - jak w niniejszej sprawie - na papierze). Dokument, w świetle definicji kodeksowej, nie wymaga więc obecnie podpisu. Dla przyjęcia, że zapis informacji stanowi dokument konieczne jest jednak spełnienie takich cech jak utrwalenie informacji na nośniku i możność odczytania tej informacji. Niekiedy wskazuje się też na to, że utrwalona informacja powinna być efektem myśli ludzkiej a jej zapis powinien być sporządzony w celu "dowodowym" (a więc stanowić utrwalenie pewnego stanu rzeczy, czy też oświadczenia w celu jego udokumentowania, dającego możność późniejszego odtworzenia czy posłużenia się nim jako dowodem utrwalonego zdarzenia). Niewątpliwie cechy te są spełniane przez wydruki utrwalające (na papierze) odtworzoną w danym momencie treść zapisaną cyfrowo, dostępną dla użytkowników Internetu (komunikat wyświetlany na ekranie urządzenia połączonego z siecią internetową) ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30 grudnia 2019 r., I ACa 672/19, LEX nr 2895399).
Należy wskazać, że pozwany kwestionował zarówno to, że doszło do złożenia oświadczenia woli w przedmiocie udzielenia powodowi przez jego poprzednika prawnego pełnomocnictwa, a nadto kwestionował skuteczność tej czynności. Sąd nie ma wątpliwości, że poprzednik prawny powoda – kredytobiorca J. S. złożył oświadczenie woli – udzielił pełnomocnictwa powodowi do złożenia oświadczenia o zastosowaniu sankcji kredytu darmowego. Wyżej wskazany potwierdził to w toku zeznań złożonych przed Sądem. Mając zaś dodatkowo na względzie, że fakt udzielenia tego pełnomocnictwa był potwierdzony dzięki formie dokumentowej, to w ocenie Sądu nie było podstaw do podważania faktu udzielenia powodowi pełnomocnictwa do złożenia stosownego oświadczenia.
Kolejny zarzut strony pozwanej, dotyczył terminowości złożenia przez powoda oświadczenia o sankcji kredytu darmowego. W myśl art. 45. ust. 5 u.k.k. uprawnienie to wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy. Nie sposób zatem przyjąć, że termin ten biegnie od dnia zawarcia umowy, jak wskazywał na to pozwany. Wykonanie umowy należy rozumieć jako wywiązanie się przez strony stosunku obligacyjnego ze wszystkich obowiązków związanych z zobowiązaniem (głównych oraz ubocznych). W okolicznościach niniejszej sprawy nie miało to miejsca, wobec tego powód był uprawniony do złożenia przedmiotowego oświadczenia. Z akt sprawy nie wynika, aby strony umowy w pełni wywiązały się ze swoich zobowiązań. Należało zatem przyjąć, że termin roczny nie został otwarty.
Kolejne zarzuty dotyczą wadliwości konstrukcji umowy kredytu konsolidacyjnego, co skutkowało powstaniem uprawnienia do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Zgodnie z art. 45 ust. 1 u.k.k, w przypadku naruszenia przez kredytodawcę art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Sankcja kredytu darmowego polega zatem na uprawnieniu konsumenta do spłaty kredytu bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy. Koszty należne kredytodawcy obejmują wszelkie koszty, które wchodzą w skład całkowitego kosztu kredytu bez względu na to, czy są pobierane wyłącznie na rzecz kredytodawcy, czy też kredytodawca jest zobowiązany koszty te po ich otrzymaniu lub ich ekwiwalent rozliczyć z osobami trzecimi. Zgodnie z uzasadnieniem do ustawy o kredycie konsumenckim, celem sankcji kredytu darmowego jest pozbawienie kredytodawcy prawa do pobierania odsetek i innych opłat określonych w umowie z tytułu udzielonego kredytu za naruszenie obowiązków informacyjnych. Wskazuje się nadto, że nawet pojedyncze uchybienie obowiązkom informacyjnym, które ustawodawca nakłada na kredytodawcę (w zakresie wskazanym w art. 45 u.k.k.) może uzasadniać zastosowanie sankcji kredytu darmowego.
Należy pamiętać, że obowiązek informacyjny sankcjonowany przez art. 45 u.k.k. odnosi się do podstawowych – z punktu widzenia konsumenta – elementów dotyczących umowy kredytu. Przecież ujęte we wskazanym wyżej przepisie artykuły ustawy o kredycie konsumenckim (tj. art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c) określają przede wszystkim zakres zobowiązania konsumenta wobec przedsiębiorcy. Rzetelnie skonstruowana umowa, przy zachowaniu opisanych rygorów, daje konsumentowi możliwość dokonania oceny czy i z jakim podmiotem chce związać się zobowiązaniem kredytowym. Jeżeli więc kredytodawca pomija te informacje, wówczas konsument, który nie musi mieć (i często nie ma) szczególnej wiedzy finansowej i dla którego trudność może sprawić już sam język formułowania umów finansowych, będzie pozbawiony wszelkich szans na realną ocenę opłacalności zaciągniętego zobowiązania.
Jak wskazano w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 1 lipca 2019 r. V ACa 118/18, celem art. 30 u.k.k. (do którego przede wszystkim odwołuje się przepis art. 45 u.k.k.) jest zapewnienie konsumentowi łatwego dostępu do informacji na temat warunków udzielonego mu kredytu oraz jego sytuacji prawnej w związku z kredytem. Dokument umowy, który otrzymuje konsument, ma stanowić zwięzłe kompendium informacji prawnej dla konsumenta, tak aby nie musiał on ponosić kosztów transakcyjnych (wysiłku, wydatków) w celu uzyskania potrzebnych mu wiadomości. Dokument umowy ma być instrumentem redukującym asymetrię informacyjną między kredytodawcą a konsumentem na temat sytuacji prawnej stron.
Omówione powyżej obowiązki informacyjne kredytodawcy wynikają z treści art. 10 dyrektywy (...) z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylająca dyrektywę Rady 87/102/EWG, która jest podstawą do ujednolicenia standardów informacyjnych w całej wspólnocie, zapewniając z jednej strony wysoki standard ochrony konsumenta (poprzez jego właściwe poinformowanie), jak również umożliwiając stworzenie wspólnej przestrzeni przepływu usługi i kapitału. Przyjęta zaś w art. 45 u.k.k. sankcja kredytu darmowego, stanowi transpozycję obowiązku zapewnienia skutecznego egzekwowania nałożonych przez dyrektywę obowiązków (art. 23 dyrektywy). Jak wskazano w wyroku (...) z 9 listopada 2016 roku w sprawie C-42/15: artykuł 23 dyrektywy (...) należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, by państwo członkowskie przewidziało w uregulowaniu krajowym, że w wypadku gdy umowa o kredyt nie zawiera wszystkich elementów wymaganych w art. 10 ust. 2 tej dyrektywy, umowę tę uważa się za nieoprocentowaną i bezpłatną, o ile chodzi o element, którego brak może podważyć możliwość dokonania przez konsumenta oceny zakresu ciążącego na nim zobowiązania.
Odnosząc się do zarzutów podniesionych w pozwie, należało wskazać, że stosownie do art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k. kredytodawca obowiązany jest podać kredytobiorcy informację o innych kosztach, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt konsumencki, w szczególności o opłatach, w tym opłatach za prowadzenie jednego lub kilku rachunków, na których są zapisywane zarówno transakcje płatności, jak i wypłaty, łącznie z opłatami za korzystanie ze środków płatniczych zarówno dla transakcji płatności, jak i dla wypłat, prowizjach, marżach oraz kosztach usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, jeżeli są znane kredytodawcy, oraz warunki, na jakich koszty te mogą ulec zmianie. U podstaw tej regulacji leży założenie, iż "wszelkie koszty, jakie mogą wystąpić po stronie kredytobiorcy w związku z zawartą umową, muszą mieć charakter transparentny" (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 24 października 2012 r., VI ACa 549/12, L.). Kredytodawcy nie można przyznać pełnej swobody decyzji co do zmiany wysokości oraz warunków kosztów związanych z kredytem konsumenckim, jak również wprowadzić ogólnikowych (blankietowych) podstaw takiej zmiany.
W wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 1 grudnia 2014 r. (VI ACa 166/14, LEX nr 1661261) wskazano, że określenie, iż wysokość opłat oraz katalog czynności monitorujących może ulec zmianie w przypadku uzasadnionej zmiany kosztów ponoszonych przez bank, wprowadzenia nowych czynności lub zmiany przepisów prawa nie określa w sposób wystarczająco precyzyjny warunków w jakich koszty te mogą ulec zmianie. Takie sformułowanie pozostawia jednostronnie tylko kredytodawcy ocenę, czy wprowadzona zmiana kosztów bądź wprowadzenie dodatkowych czynności jest uzasadnione, czy też nie. Konsument nie ma na to żadnego wpływu. To bank bowiem jest wyłącznym arbitrem, który kwalifikuje dane stany faktyczne jako uzasadniające zmianę kosztów.
Z powyższego wynika, że w dokumencie umowy należy odpowiednio skonkretyzować podstawy do modyfikacji tych elementów. Chodzi tu o konkretne parametry, z odniesieniem do obiektywnych mierników. Zdaniem Sądu określone w § 3 ust. 3 (k. 70) umowy warunki zmiany opłat i prowizji są nieostre i dają pozwanemu – kredytodawcy szerokie uprawienie do modyfikowania zobowiązania. Nie sposób bowiem ustalić, co kryje się za pojęciem „zmian cen usług i operacji, z których bank korzysta przy wykonywaniu czynności bankowych i nie bankowych” oraz „zmiany zakresu lub formy świadczonej przez bank usług, w tym zmiany lub dodania nowej funkcjonalności w zakresie obsługi danego produktu, w zakresie w jakim te zmiany mają wpływ na koszty ponoszone przez bank w związku z wykonywaniem umowy”.
Nie ulega wątpliwości, że zmiana wysokości wskazanych wyżej kosztów zależy wyłącznie od pozwanego. Co więcej, zmiana zakresu i charakteru świadczonych przez pozwanego usług zależy wyłącznie od banku, który może takich zmian dokonywać w sposób arbitralny i nie podlegający weryfikacji ze strony konsumenta. W ten sposób, możliwe jest obciążenie konsumenta bardzo wysokimi opłatami, których uzasadnienia nie będzie on mógł poznać. To zaś jeszcze bardziej pogarsza pozycję słabszej strony stosunku umownego i naraża ją na popadnięcie w zależność od banku, gdyż w przypadku kredytów i pożyczek, zwłaszcza na wyższe kwoty, konsument w istocie ma bardzo ograniczone możliwości zastosowania ochronnego uprawnienia z art. 3841 k.c.
W ocenie Sądu, tak zakreślony zakres uprawnień banku nie wypełnia wymogu obowiązków informacyjnych zakreślonych w art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k. Konsument nie jest bowiem w stanie ustalić, w jaki sposób może zmienić się zakres jego zobowiązania. Przyjęte przez pozwanego kryteria nie chronią słabszej strony umowy – konsumenta, przed arbitralnymi decyzjami kredytodawcy. Nie można tracić z pola widzenia, że obowiązek informacyjny jest wypełniony wtedy, kiedy wymagane elementy umowy są przedstawione w sposób jednoznaczny i konkretny. W przeciwnym razie mamy do czynienia z iluzoryczną ochroną konsumenta, który formalnie jest „poinformowany”, jednak w rzeczywistości dalej nie wie i nie jest w stanie ocenić, co wpłynie na wymiar jego zobowiązania. Dlatego ustawodawca postanowił, że w zakresie koniecznych informacji udzielanych konsumentowi znajdzie się ta o warunkach, na jakich opłaty i prowizje wobec konsumenta mogą ulec zmianie. Należy dodatkowo wskazać (co już sygnalizowano powyżej), że nie jest kwestionowany sam fakt możliwości zmiany opłat i prowizji w trakcie umowy, gdyż taka możliwość została przewidziana wprost w przepisach powszechnie obowiązującego prawa (art. 3841 k.c.). Ustawodawca przewidział jednak, że konsument ma prawo do zakończenia stosunku umownego, jeżeli zmiana jego warunków jest na tyle niekorzystna, że przestaje się konsumentowi opłacać. Należy również pamiętać, że świadomość konsumenta o warunkach zmiany opłat i prowizji jest o tyle ważkim zagadnieniem, że przecież przedterminowe zakończenie umowy (w razie jej wypowiedzenia w reakcji na zmianę wysokości opłat) wiąże się z koniecznością spłaty dotychczasowego, całego zadłużenia, które może być nie do udźwignięcia dla konsumenta.
Stąd też, zdaniem Sądu należało uznać, że pozwany nie wypełnił obowiązku jaki nakłada na niego art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k., w zakresie konieczności wskazania konkretnych warunków, na podstawie których może dojść do zmiany wysokości opłat i prowizji.
Również zarzut naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k. Sąd uznał za zasadny. Jak stanowi wskazany wyżej przepis, umowa kredytu konsumenckiego powinna zawierać w swej treści informację o rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania oraz całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta ustaloną w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia. Zgodnie z art. 5 pkt 12 u.k.k., rzeczywista roczna stopa oprocentowania jest to całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu. Innymi słowy jest to wartość wyrażająca procentowy udział kosztów kredytu w stosunku rocznym w całkowitej kwocie kredytu.
Jak podnosi się w doktrynie, założenia do obliczenia rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania zawarte w dokumencie umowy powinny być określone na tyle szczegółowo, aby na podstawie tego dokumentu oraz innych powszechnie dostępnych informacji można było powtórzyć obliczenie i zweryfikować jego poprawność (T. Czech [w:] Kredyt konsumencki. Komentarz, wyd. II, Warszawa 2018, art. 30).
Nie ulega wątpliwości, że obowiązkiem pozwanego było wskazanie prawdziwej wysokości rzeczywistej rocznej stopy procentowej. Wskazanie jakiejkolwiek wysokości (...), jeżeli pozostawała ona w sprzeczności z treścią ustawy jak i dyrektywy nie spełniało minimalnego standardu ustalonego przez ustawę. Nie bez przyczyny ustawodawca określił ten składnik umowy przymiotnikiem „rzeczywisty”, co oznacza: faktyczny, autentyczny, prawdziwy, rzetelny.
Należy zauważyć, że w § 4 ust. 4 umowy kredytodawca wskazał, że rzeczywista roczna stopa oprocentowania ( (...)), która na dzień zawarcia umowy wynosi 16.95 %, została wyliczona uwzględniając wartości określone w ustępach 1-3 § 4 umowy – to znaczy przy zastosowaniu wartości: całkowitej kwoty do zapłaty oraz całkowitego kosztu kredytu. Na powyższe parametry niewątpliwie wpływa fakt, że kredytodawca w sposób nieuprawniony pobierał odsetki również od kwoty 16 616,69 zł, czyli prowizji wliczonej do kwoty kredytu (§ 4 ust. 3 pkt 2 umowy). Powyższe oczywiście rzutowało na wysokość (...), ponieważ „doliczenie” odsetek pobieranych również od kredytowanej prowizji zawyżało kwotę całkowitego kosztu kredytu. Na całkowity koszt kredytu składają się bowiem należne odsetki umowne oraz prowizja od udzielonego kredytu.
W art. 5 ust. 7 u.k.k. w brzmieniu ustawy obowiązującym w dniu zawarcia umowy (tj. 19 marca 2018 r.) definicja całkowitej kwoty kredytu zawierała wyraźne stwierdzenie, że całkowita kwota kredytu nie obejmuje kredytowanych kosztów kredytu. Jednocześnie wniosek taki wynikał z analizy treści całego tego przepisu. Art. 5 pkt 8 u.k.k. stanowił bowiem, że całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta to suma całkowitego kosztu kredytu i całkowitej kwoty kredytu, a zgodnie z art. 5 pkt 6 lit. a całkowity koszt kredytu to wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże, jeżeli są znane kredytodawcy; skoro więc prowizja była kosztem kredytu, to nie można jej uznać za kwotę kredytu. Zasadność takiego wniosku znajduje potwierdzenie w uzasadnieniu projektu ustawy zmieniającej ustawę o kredycie konsumenckim, która weszła w życie 22 lipca 2017 r. (Dz. U. 2017.819 z dnia 21 kwietnia 2017 r.). Wynika z niego bowiem, że celem nowelizacji treści art. 5 ust. 7 u.k.k. było wyraźne doprecyzowanie, że mowa jest w nim o środkach "nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu", w celu przeciwdziałania interpretacjom przepisu umożliwiającym podawanie całkowitej kwoty kredytu powiększonej o kwotę kredytowanych kosztów, co prowadziłoby do przekazywania konsumentowi wprowadzających w błąd informacji o rzeczywistych kosztach kredytu, wobec powyższego niezasadne i nieprawidłowe było naliczenie odsetek umownych również od kwoty udzielonej prowizji.
Również w orzecznictwie Prezesa UOKiK przyjmowano pogląd, że całkowita kwota kredytu (w rozumieniu art. 5 pkt 7 u.k.k.) nie obejmuje kosztów, które mają być pokryte z kapitału kredytu. Wniosek taki wynika z porównania art. 5 pkt 6 u.k.k. oraz art. 5 pkt 7 u.k.k. Pozwala to na uniknięcie dwukrotnego uwzględniania kosztów w całkowitej kwocie do zapłaty przez konsumenta zdefiniowanej w art. 5 pkt 8 u.k.k. (por. m.in. decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 12.03.2013 r.; decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 10.05.2013 r.; decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 21.06.2013 r.; decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 9.10.2013 r.; decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 30.12.2015 r.; decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 8.08.2016 r., decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 28.12.2016 r., publ. www.uokik.gov.pl, a także pismo Prezesa UOKiK z 20.02.2012 r.). Omawiane stanowisko znajdowało poparcie w orzecznictwie: por. np. wyrok (...) z 6.05.2015 r., XVII AmA 5/14, LEX nr 2155798; wyrok (...) z 3.12.2015 r., XVII AmA 124/14, LEX nr 2155537; wyrok (...) z 11.12.2015 r., XVII AmA 125/14, LEX nr 1973757; wyrok (...) z 26.01.2016 r., XVII AmA 165/13, LEX nr 1997815; wyrok (...) z 20.12.2016 r., XVII AmA 53/16, LEX nr 2206139, a także wyrok SA w Warszawie z 12.12.2016 r., VI ACa 1213/15, LEX nr 2974033 (zob. T. Czech [w:] Kredyt konsumencki. Komentarz, wyd. II, Warszawa 2018, art. 5.).
Nadto, w świetle art. 5 pkt 10 u.k.k. stopa oprocentowania kredytu oznacza stopę oprocentowania wyrażoną jako stałe lub zmienne oprocentowanie stosowane do wypłaconej kwoty na podstawie umowy o kredyt w stosunku rocznym. Pojęcia te są tożsame z zastosowanymi w transponowanej dyrektywie nr (...) (art. 3 lit. j dyrektywy). Pojęcie „wypłaconej kwoty” nie jest w swym znaczeniu odmienne od terminu „całkowita kwota kredytu”. Wypłacona kwota kredytu nie ma bowiem odrębnej definicji, niemniej literalna wykładnia tego przepisu nie pozwala na przyjęcie, aby stanowiła ona jakąkolwiek inną kwotę niż tą jaką rzeczywiście udostępniono konsumentowi (por. wyrok Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 21 kwietnia 2016 r., C-377/14, E. R. i H. R. v. F. A.S.).
Wobec tego zabieg polegający na zawarciu w sumie wypłaconej kredytobiorcy kwoty stanowiącej prowizję (a więc jednocześnie kosztu należącego do całkowitych kosztów kredytu) sztucznie obniża (...) powodując, że wszystkie ww. koszty obliczane są od wyższej kwoty, a więc stanowią procentowo mniejszą część kredytu, a właśnie stosunek tych kosztów i całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym stanowi (...) (art. 5 pkt 12 u.k.k., art. 3 lit. i dyrektywy).
Jak już podkreślano, odsetki stanowią element całkowitego kosztu kredytu – tak samo jak prowizja od udzielonego kredytu. W niniejszej sprawie wymiar tego świadczenia ubocznego został ustalony wadliwie, ponieważ kredytodawca zwielokrotnił koszty kredytu poprzez nieuprawnione objęcie oprocentowaniem również kwoty prowizji. Powodowało to, że kredytobiorca w skali całego okresu trwania umowy był zobowiązany do zapłaty odsetek od kredytowanego kosztu kredytu (prowizji). Wobec tego odsetki zostały obliczone w sposób nieprawidłowy – nie od całkowitej kwoty kredytu (udostępnionej konsumentowi na spłatę zobowiązań oraz na cele konsumpcyjne), ale od sumy tej kwoty oraz kwoty prowizji. Z takich ustaleń wynika prosty wniosek, że skoro wskazana w umowie kwota odsetek jest zawyżona, to w konsekwencji zawyżone są całkowite koszty kredytu, a co za tym idzie – inne będzie (...).
Takie działanie przedsiębiorcy istotnie wprowadzało konsumenta w błąd co do całkowitych kosztów kredytu oraz rzeczywistej (prawdziwej) rocznej stopy oprocentowania. Konsument został narażony na znaczną nadpłatę i to wbrew powszechnie obowiązującym przepisom prawa ustanowionym w celu realizacji obowiązków wspólnotowych. Takie działanie przedsiębiorcy spowodowało, że konsument pozbawiony został rzetelnej informacji oraz realizacji swoich praw.
Reasumując, należało uznać, że powód po skutecznym złożeniu w imieniu konsumenta oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego doprowadził do przekształcenia wiążącego strony stosunku umownego i odpadnięcia obowiązku zapłaty kosztów, prowizji i odsetek na rzecz pozwanego. Przypomnieć należy, że w myśl art. 45 ust 1 u.k.k. naruszenie przepisów ustawy tam wskazanych prowadzi do tego, że konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. W przypadku omawianej umowy kredytu konsolidacyjnego sposób i termin uiszczania rat wynika z § 1 ust 4 umowy (144 rat, płatnych do 15 dnia każdego miesiąca). Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że umowa o kredyt konsolidacyjny nie została zakończona. Wobec tego biorąc pod uwagę ww. przepis oraz poczynione ustalenia należy wskazać, że wpłacone do dnia 3 lutego 2022 r. części raty kredytu, które obejmują odsetki oraz prowizję, stanowią świadczenie nienależne w rozumieniu art. 405 k.c. i 410 k.c., gdyż podstawa świadczenia odpadła. W omawianym przypadku poprzednik prawny powoda uiścił 37 159,39 zł odsetek umownych oraz 3 451,82 zł prowizji, co łącznie daje kwotę 40 611,21 zł. W efekcie powód mógł skutecznie domagać się zwrotu powyższych kwot, co znalazło wyraz w punkcie pierwszym wyroku.
Jak ustalono powyżej, wskazane wyżej kwoty uiszczone wraz z poszczególnymi ratami kredytu mają charakter świadczenia nienależnego. Wobec tego jako oczywiście niezasadny należało uznać zarzut przedawnienia wystosowany przez pozwanego. Wbrew jego zapatrywaniom, kwoty nienależne uiszczone tytułem odsetek kapitałowych nie mają charakteru okresowego. Całe dochodzone roszczenie objęte jest dziesięcioletnim terminem przedawnienia. Warto zauważyć, że jako roszczenie konsumenckie pozostaje objęte ww. terminem, pomimo zmiany przepisów w tym zakresie – na podstawie przepisów przejściowych zawartych w art. 5 ust 3 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw.
Skoro zaistniały przesłanki uprawniające kredytobiorcę do skorzystania z sankcji kredytu darmowego, nie było podstaw do głębszej analizy pozostałych zarzutów stawianych w pozwie w odniesieniu do przepisów ustawy o kredycie konsumenckim i umowy o kredyt konsolidacyjny.
W. należy wskazać, że nie był zasadny zarzut naruszenia art. 30 ust.1 pkt 6 i 11 u.k.k. poprzez niewskazanie, czy i w jakiej formie kredytodawca będzie informował kredytobiorcę o zmianie oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego (§ 7 ust. 8 umowy). Należy podnieść, że zgodnie z obowiązującym w dacie zawarcia umowy art. 481 § 2 i 21 k.c. jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych, zaś maksymalna wysokość odsetek za opóźnienie nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie (odsetki maksymalne za opóźnienie). Nie ulega wątpliwości, że informacja o stopie referencyjnej NBP była i jest jawna i każdy mógł sprawdzić jej wysokość na stronie NBP – bank nie miał zatem dowolności kreowania oprocentowania zadłużenia przeterminowanego, ani obowiązku informowania o jej wysokości konsumentów, skoro wysokość tej stopy wynikała z ustawy i była ustalana przez właściwy organ - Rada Polityki Pieniężnej, a pozwany bank nie mógł dowolnie kreować wysokości tego oprocentowania ani daty od której obowiązywała jego zmiana.
Następnie zarzucano naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 10 i pkt 16 u.k.k. poprzez niewskazanie procedury i warunków na jakich koszty kredytu mogą ulec zmianie, gdy następuje wcześniejsza spłata kredytu. Wbrew twierdzeniom zawartym w pozwie, umowa kredytu konsolidacyjnego zawierała pełne informacje w tym zakresie – w § 5 ust. 5 – 7 umowy.
Powód podnosił, że w jego ocenie w spornej umowie doszło do naruszenia art. 30 ust.1 pkt 15 u.k.k. poprzez brak informacji o możliwości odstąpienia od umowy kredytu na podstawie art. 53 ust. 1i 2 u.k.k. W myśl art. 30 ust 1 pkt 15 u.k.k. termin, sposób i skutki odstąpienia konsumenta od umowy, obowiązek zwrotu przez konsumenta udostępnionego przez kredytodawcę kredytu oraz odsetek zgodnie z rozdziałem 5, a także kwotę odsetek należnych w stosunku dziennym. W ocenie Sądu ustawowe minimum informacyjne zostało całkowicie wyczerpane w treści § 6 umowy. Konsument został poinformowany w jaki sposób i kiedy może złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Warto zauważyć, że kredytodawca wskazał nie tylko warunki zakończenia umowy przez konsumenta, ale również zwrócił uwagę na konsekwencje w postaci obowiązku zwrotu kwoty udzielonego kredytu, oznaczając wysokość odsetek dziennych. Zgodnie z art. 53 ust 3 u.k.k., jeżeli umowa o kredyt konsumencki nie zawiera elementów określonych w art. 30, konsument może odstąpić od umowy o kredyt konsumencki w terminie 14 dni od dnia dostarczenia wszystkich elementów wymienionych w art. 30 u.k.k. Nie ma powodów, by bank już w umowie zawierał taką informację.
Sąd nie stwierdził również naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 6 u.k.k. poprzez sformułowanie klauzuli o zmiennej stopie oprocentowania kredytu w sposób niedookreślony, nieprecyzyjny i stwarzający dzięki temu szerokie możliwości wykorzystywania zastrzeżonego uprawnienia dla kredytodawcy w sposób dla siebie korzystny (§ 2 umowy kredytu). Przypomnieć w tym miejscu należy, że zgodnie z treścią § 2 ust. 2 umowy, oprocentowanie pożyczki stanowiło sumę stawki WIBOR 3M i marży w wysokości 6.29 punktów procentowych, stałej w trakcie trwania umowy. Nie zachodzi tu zatem możliwość jakiegokolwiek wpływania pozwanego na wysokość stawki oprocentowania, gdyż stawka WIBOR 3M stanowi czynnik niezależny od pozwanego, podobnie jak ustalona na stałe wartość 6.29 punktów procentowych. Zatem zarzut ten również należało uznać za bezzasadny.
Powództwo nie zasługiwało natomiast na uwzględnienie w pozostałym zakresie, tj. ponad kwotę 40 611,21 zł. Sąd miał bowiem na względzie, że twierdzenia strony powodowej co do zasadności pozostałej dochodzonej kwoty nie zostały udowodnione, lecz były oparte jedynie na hipotetycznej symulacji. Powódka dokonała bowiem obliczeń dochodzonej kwoty za pomocą arkusza kalkulacyjnego, zgodnie z którymi wskazała ile w dacie kalkulacji tego roszczenia (na dzień 3 lutego 2022 r.) konsument w świetle pierwotnej treści umowy spłaciłby „odsetek”, a i ile „prowizji”, gdyby uiszczał wszystkie spłaty zgodnie z pierwotnym harmonogramem opartym na założeniach z chwili zawarcia umowy. Jednakże świadczeniem kredytobiorcy pozostawały „raty kapitałowo-odsetkowe” (§ 1 ust. 4 umowy k. 69), a nie „odsetki” oraz „kapitał”. Wobec powyższego, należało uwzględnić zgodnie z art. 45 ust. 1 u.k.k. termin i sposób spłaty kredytu ukształtowany w umowie.
Ostatecznie zatem, Sąd uwzględnił powództwo co do zgłoszonych odsetek umownych oraz prowizji jedynie w części, w jakiej kredytobiorca faktycznie uiścił je na rzecz pozwanego, natomiast oddalił żądanie w pozostałym zakresie, to jest co do hipotetycznych, możliwych do uzyskania kosztów kredytu, o czym orzeczono w punkcie pierwszym i drugim wyroku.
O odsetkach Sąd orzekł stosownie do art. 481 k.c., który przewiduje, że wierzycielowi należą się odsetki w sytuacji, gdy dłużnik popada w opóźnienie w spełnieniu świadczenia. Roszczenie z nienależnego świadczenia ma co do zasady charakter bezterminowy (art. 455 k.c.) wobec czego staje się wymagalne po wezwaniu przez wierzyciela. W niniejszej sprawie wierzyciel wezwał pozwanego do spełnienia świadczenia w terminie 7 dni oświadczeniem doręczonym pozwanemu w dniu 10 lutego 2022 r. (k. 79). Oznacza to, że roszczenie powoda było wymagalne w dniu, od którego powód żąda zasądzenia odsetek, tj. 18 lutego 2022 r. i od tej daty powodowi należały się odsetki ustawowe za opóźnienie.
O kosztach Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu określoną w art. 100 k.p.c. Biorąc pod uwagę fakt, że powódka wygrała proces w 89% (40 611,21 zł/45 417,48 zł) koszty należało stosunkowo rozdzielić. W skład kosztów powódki weszła opłata od pozwu w wysokości 2 271 zł (art. 13 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych), wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem w wysokości 3 600 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackich) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. 89% z tej kwoty wynosi 5 240,32 zł. Natomiast koszty przeciwnika wyniosły 3 617 złotych, tj. wynagrodzenie pełnomocnika i opłata od pełnomocnictwa, zaś 11% tej kwoty stanowi 397,87 zł. Biorąc pod uwagę powyższe, pozwany jest zobowiązany do zwrotu na rzecz powódki 4 842,45 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Z uwagi na powyższe Sąd orzekł jak w sentencji.
asesor s ądowy J. O.
ZARZĄDZENIE
Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem proszę doręczyć pełnomocnikowi pozwanego (bez pouczenia).
W., 12 stycznia 2023 r.
asesor s ądowy J. O.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie
Data wytworzenia informacji: